PDA

Zobacz pełną wersję : Błędy AI w "Aleksander" gorsze niż w podstawce ?



grattz
13-11-2011, 15:41
W RTW problemem była zbyt mocna konnica. ( AI nigdy nie reagowało na szybkie oflankowanie )
W Barbarian - zbyt mocni konni łucznicy ( AI dawało się wytłuc na odległość)
W Aleksander - sam nie wiem . Na razie nie umiem wykorzystać mocy falangi do ataku. Jednakże jeśli chodzi o obronę, to falanga jest nie do przejścia np. podczas obrony centrum miasta.


Jeśli chodzi o obronę miast, to pierwszy raz w serii muszę sie bronić i dopiero teraz widzę jak mocno kuleje AI.
- stanie pod murami miasta, w zasięgu strzał z wieżyczek
- stanie z drabinami
- wysyłanie żołnierzy POJEDYNCZO przez wieżyczkę . Gdy wcześniejsza jednostka przegrała potyczkę na murze a klapa wieżyczki jest otwarta.
- nie wykorzystywanie możliwości otwarcia bramy dla swojej konnicy po przedarciu się do miasta.
- bezsensowne czekanie albo zmiana pozycji
- itp

Ogólnie rzecz ujmując myślałem że czasy Aleksandra to bezkompromisowy marsz naprzód, a tymczasem pierwszy raz w serii muszą sie bronić w miastach przed ogromną przewagą Persów ( poziom HARD). Na wojsko mnie nie stać, jestem czały czas oblegany, a falanga (moim zdaniem) nie służy podboją . Czego ja tu nie rozumiem ? Jak w to grać?

kuroi
13-11-2011, 15:56
Falanga zawsze była formacja obronna i nigdy nie służyła do ataku. Aleksander używał jej tylko jako ściany, na której ma się rozbić przeciwnik, by go otoczyć i zniszczyć konnicą. Tylko tyle i aż tyle.

Co do obrony miasta. Wystarczy ustawić po jednym oddziale falangi w uliczkach, większość wrogów będzie parła jedną lub dwoma drogami....