Król nie żyje i nie zostawił żadnego potomka
Cze. Mam pytanie czemu przegrywam? Wyskakuje komunikat ze krol nie zyje czy tam cesarz i nie zostawil potomka i koniec gry. Jak ja mam zrobic tego potomka kobite mu znalesc?? I czemu nie zyje (domyslam sie ze chyba ninja go zabil) Prosze poważnie o pomoc o wytłumaczenie tego i jak tego uniknąć
Re: Król nie żyje i nie zostawił żadnego potomka
Cytat:
Zamieszczone przez Matek
Cze. Mam pytanie czemu przegrywam? Wyskakuje komunikat ze krol nie zyje czy tam cesarz i nie zostawil potomka i koniec gry. Jak ja mam zrobic tego potomka kobite mu znalesc?? I czemu nie zyje (domyslam sie ze chyba ninja go zabil) Prosze poważnie o pomoc o wytłumaczenie tego i jak tego uniknąć
Sprawa jest prosta. Po prostu przegrałeś kampanię i przyjmij to z honorem. Jeśli chodzi o to jak uniknąć takiej sytuacji w następnych kampaniach - to trzeba oszczędać członków rodziny. Nie wystawiaj ich na odstrzał w ryzykownych bitwach, najlepiej trzymaj na tyłach w zamkach. W prowincji z członkiem rodziny trzymaj Shinobich- ochronią przed obcymi zabójcami.
Re: Król nie żyje i nie zostawił żadnego potomka
Ale niebardzo wiem kogo mam chronic. jak go rozpoznać
Re: Król nie żyje i nie zostawił żadnego potomka
Cytat:
Zamieszczone przez Matek
Ale niebardzo wiem kogo mam chronic. jak go rozpoznać
Chroń członków rodziny. Dziedziców frakcji.
Re: Król nie żyje i nie zostawił żadnego potomka
DAJMIO - "don" / wódz / szef klanu / senior rodu
jest jednocześnie generałem (tajszo [PL] / taisho [EN] (?) - pisowni nie pamiętam)
DAJMIO jest oprócz tego generałem czyli dowódcą najmniejszego oddziału - to jego 10 osobowa straż przyboczna (hatamoto)
Faktycznie jest to "ciężka kawaleria" - jedenastym ciężkim kawalerzystą jest (i jednocześnie dowódcą oddziału) jest DAJMIO -
**********************
trzymaj go w zamku - o ile pamiętam chętniej wtedy płodzi następców
(robi to "sam z siebie" - no prawie sam ;) bez ingerencji gracza w każdym razie )
oczywiście osłaniaj go szpiegami / shinobi (a nawet i gejszą jak masz) niech siedzą w prowincji "stołecznej" i w sąsiednich prowincjach i wyłapują wrogich zabójców i szpiegów)
morduj obce gejsze zbliżające się do twojego DAJMIO - zanim one zamordują ci DAJMIO (potrzebujesz wysokiego honoru ninja ("zwykłych" nie bojowych jeśli masz "mongol invasion") albo własnej gejszy żeby załatwić obcą gejszę)
-----------------------------
NASTĘPCA - syn DAJMIO , następca władcy rodu,
Najpierw jest komunikat o jego narodzinach w stylu: " .... masz Syna!" / "...... urodziła syna!" (.... You have a son !)
po kilkunastu (bodajże 15 LATACH - nie 15 sezonach / kolejkach) ! kolejny komunikat w stylu
"syn osiągnął pełnoletność i jest gotów Ci służyć"
i teraz uważaj:
NASTĘPCA jest dowódcą / generałem jednostki którą właśnie skończyłeś rekrutować
- jeśli nie rekrutujesz w samej stolicy to obejmie dowództwo gdzie popadnie
- jeśli nie rekrutowałeś w tym sezonie to NASTĘPCA obejmie najbliższe dowództwo "polowe" (nie będzie szpiegiem ani posłem itp.)
-----------------------------------
Następców ułatwia odnaleźć karta "zwój następców"
poznasz ich też po nazwisku - noszą takie jak DAJMIO - pierwszy człon w "nazwisku i imieniu" generała
[o ile pamiętam zbieżnośc nazwisk może być tylko w przypadku "wujków" (bracia DAJMIO)]
poza tym na mapie - w kwadratowym guziku reprezentującym jednostkę - oprócz generalskiej gwiazdki z prawej, mają flagę rodu z lewej strony
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
masz kilku następców to możesz ryzykować życiem części z nich w bitwie - minimum 2 trzymaj wraz z wojskiem którym dowodzą gdzieś na bezpiecznych tyłach
+ chroń ich tak jak DAJMIO - ale nie muszą siedzieć w zamku
DAJMIO do bitew używaj tyko w najwyższej ostateczności i NIGDY bezpośrednio do ataku / walki