-
Na pewno nie ze Skavenami, Chaosem czy Wampirami - bo to ich odwieczni wrogowie. Mrocznych Elfów uznają tylko za niegodnych jakichkolwiek kontaktów. Poza tym pewne formy dyplomacji znają. Co prawda dość prymitywnej - "bierzecie kasę i bijecie naszych wrogów, albo was zabijamy" - ale zawsze.
-
„Sojusz sb” ktoś tu ma ból... xd (z wialmosem to się najbardziej dogadywałem)
Sojusz był niewygodny i tyle nie wiem kto Ci powiedział że będziemy razem sobie kończyli kampanie, a fakt ze miałem pokonać mrocznego nie oznacza że jak kapi od razu w 1 turze muszę mu wypowiedzieć wojnę, proszę przestań sobie wmawiać różne rzeczy turek i głupio pisać
-
Daniel głupio, nie głupio wyraził zdanie.
-
Tak ale płakanie ze to specjalny sojusz kolegów z klanu można sobie odpuścić bo nawet nie ma tematu co do tego , i mówienie ze zdrada była bezpodstawna a wiedział dlaczego to zrobiłem, jest po prostu słabe i głupie
-
Nie chce mi się tego nawet komentować xD Jakby ktoś był zainteresowany tworzeniem nowej kampanii to pw na steam do mnie.
-
To ja CHYBA nie muszę pisać do ciebie Turek ;D
-
Wydaje mi się, że też dorzucę swoje 5 groszy do całego tematu. Po pierwsze to wielkie brawa dla Hadvara i Tomasa bo kampania była mega i bawiłem się wybornie przy niej poza drobnymi momentami.
Co do słów Turka i sojuszu SB to śmiało mogę powiedzieć ze swojej strony, że sojusz był między mną a Rejzelem(Chaos) nieoficjalnie bo byłą to odpowiedź na konfederację z Norską dyplomację musiał prowadzić Chaos żeby stworzyć podobny blok co konfederacja na dole. Co do sprawy Daniela to ani przez minutę w kampanii nie uważałem go za sojusznika(trzeba poznać sposób działania Daniela, żeby wiedzieć jak z nim grać w gry zespołowe w których nie jest zbyt dobrym sojusznikiem). To, że zdradził jakieś informacje z tajnego TF to jest to bardzo słabe ale według mnie to byłą to podpucha bo notabene nie było żadnego ataku na moje porty więc myślałem, że Daniel mnie super wyprowadził w maliny tym wszystkim. Moim celem w kampanii było zajęcie Twierdzy Wampira co ostatecznie się udało dzięki rozłamowi waszego sojuszu. Na początku kampanii jak zrobiliście Blitzz na wampira i przyległe ziemie to przez kilka pierwszych tur na północy każdy z nas się zastanawiał na kogo pierwszego przyjdzie atak konfederacji.
Ale wracając do głównego tematu według mojej opinii kampania była super i niech każdy sobie w sumieniu odpowie czy coś było nie sprawiedliwe albo próbował naciągnąć zasady(czyt. sojusze) na własną korzyść. Ja śmiało mogę odpowiedzieć, że starałem się wykonywać cele misji co w większości mi się udawało. Grałem singla zgadzam się było bardzo zachowawczo bo jak było podane na przykładzie Kacpra nawet jeden mały błąd i przegrana bitwa oznaczał koniec dlatego może za dużo się nie działo u mnie czy ogólnie na północy.
Na koniec chciałbym jeszcze poruszyć system/mechaniki a konkretnie tiery jednostek, które są słabe i wymagają poprawy takie mam odczucie ale to jedyna bolączka tej kampanii. A o co mi chodzi w danym systemie są jednostki które są za mocne albo super słabe np zombie które nie ma po co budować jak można mieć na tym samym tierze szkielety oraz tier II Białe Lwy, które mają koronę najbardziej OP jednostki tierów bo spokojnie dają radę większości jednostek z Tieru III innych frakcji i są tańsze w utrzymaniu.
Reasumując kampania dostaje solidne 9/10 w mojej ocenie i wydaje mi się, że kolejna edycja będzie o wiele lepsza pod wieloma względami. Jeszcze raz gratki dla Hadvara i Tomasa oraz dla wszystkich graczy, którzy pomagali zbudować historię Albionu :)