-
Ja postawiłem na zimną wojnę, chociaż gdyby była opcja wybrałbym współczesne konflikty. W czasach nam bliższych moje zainteresowanie wojskowością skupia się najbardziej na używanym sprzęcie i okres po IIWW jest dla mnie najciekawszy w tej kwestii. W końcu wtedy weszły do użytku takie rzeczy jak karabinek AK, czołgi podstawowe (Challenger 1&2:mrgreen:, Leo2:mrgreen:), samolot A-10, bojowe wozy piechoty czy śmigłowce szturmowe. Na temat IWW moje pojęcie jest znikome (i w najbliższym czasie będę to "naprawiał"), a na temat drugiej mam pojecie dość ogólne, ale szału nie ma w tej kwestii.
-
Postawiłem na WWII bo choć wszystkie 3 tematyki mają swój klimat, WWII to jednak konflikt który objął więcej terenu niż WWI. Chociażby skala, liczba uczestników (aktywnych!) jak i objęcie terenów intensywnymi walkami na lądach jak i na morzach nie wytrzymują porównania. Takie poganianie przez kilka miesięcy von Spee po Pacyfiku jak porównać do okresu 07.12.41-02.09.1945 ? A zimna wojna z kolei charakteryzowała się rywalizacją doprowadzającą do konfrontacji czynnej, ale jednak w wymiarze (z całym szacunkiem) lokalnym. Na całe szczęście...
-
Coraz bardziej skłaniałbym się dzisiaj ku zimnej wojnie ;)
______________________________________________
Polecacie jakąś dobrą książkę o całym konflikcie od początku do końca w jednej pozycji?
-
I wojna światowa to jest ten jeden konflikt, w którym nie mogę oprzeć się kibicowaniu Niemcom.
-
Również wybrałem I wojnę światową( bez tego poligonu ciężko wyobrazić sobie dwie następne). Szczególnie interesujący jest front wschodni.