-
Zagrałem 3 szybkie bitwy z czego 2 w plecy. :P Na razie testowałem tylko Wysokie Elfy i bardzo doskwiera niewielka liczba oddziałów. Np. pomiędzy średnią piechotą za 800, następna kosztuje już 1300, co trochę utrudnia skuteczne wykorzystanie każdego denara. Natomiast bitwy wydają się odczuwalnie dłuższe niż to miało miejsce w jedynce. Ciekawe czym to jest spowodowane, może lepszymi statystykami oddziałów z dwójki? Inna ciekawa sprawa, w testach na benchmarku mam przy tych samych ustawieniach co w pierwszej odsłonie mniej fps, natomiast w trakcie bitwy gra mi się wydaje płynniejsza. No i z zdecydowanie szybciej się wczytuje na moim wolnym dysku HDD. Grafika też jakby troszkę ładniejsza, przynajmniej jeśli chodzi o jakość pancerzy przy ustawieniach tekstur na "wysokie". Dziwne to wszystko. :D
-
Założyli osobny ogólny temat, mimo że tamten jest o TRYLOGII, ale dalej dział nazywa sie Bój o Stary Świat, szkoda że jest też w nim Nowy Świat :v
-
Zwiastun, choćby dlatego, że i tak Warhammer Fantasy kojarzony jest głównie ze Starym Światem! Co do tamtego tematu zostanie on zmieniony, jak chodzi o nazwę.
-
Z tego co tutaj przeczytałem, to AI spamuje armiami podczas rytuału. Jak więc organizować swoje siły zbrojne? Stawiać na jakość, czy ilość? Bo połączyć obu atutów chyba się nie da?:rolleyes:
-
Zależy na jakim grasz poziomie trudności,na bardzo trudnym bez jakości polegniesz z kretesem bo przeciwnik od mniej więcej 3 rytuału dostaje naprawdę elitarne armie. Do tego przeważnie dochodzą 3 z interwencji pozostałych nacji biorących udział w wyścigu również bardzo wysokiej jakości(smoki,potwory,elitarna piechota itd.). Musisz się pogodzić z utratą niektórych prowincji bo wszystkiego nie obronisz,minimalizuj straty wszędzie gdzie się da stawiając budynek obronny zwiększający garnizon a w małych osadach dodający mury. Armiami broń w pierwszej kolejności miast biorących udział w rytuale,(ja zawsze zostawiam co najmniej jedną pełną flagę w stolicy na pierwsze tury rytuału żeby rozbiła interwencje konkurencji). Ilości nigdy nie będziesz miał bo kolejne armie zwiększają utrzymanie aż o 15% co jest ogromnym skokiem wzwyż w stosunku do jedynki(10% więcej).
-
Na jakość. Jedynie Skaveni mają jakieś szanse na stawianie na ilość, ale to ze względu na sporą liczebność modeli w oddziałach.
-
Generalnie poziom trudności gry na mapie strategicznej wzrósł moim zdaniem - raz, że trudno utrzymać tereny o "złym klimacie" (zwłaszcza jeżeli są jeszcze skażone chaosem), dwa że wzrosły koszty utrzymania armii, trzy że ataki chaosu przy rytuale potrafią spalić kilka-kilkanaście miast. Trzy, że w moim przypadku Wysokie Elfy (gram jaszczurkami) są o 1 rytuał do przodu i o ile się nie wybiorę na ich wyspę, to ich raczej nie przegonię. W dodatku nawet jak wykupiłem najdroższą armię interwencyjną to ją rozwalili w 1 turę :)
PS. Podwyższyli maksymalny poziom lorda do 40.
-
Fajnie wyszedł "filmik" Lizaków związany z postępem rytuałów, ogólnie to lubię przedstawienie historii w postaci takich planszy jak tutaj. Jeszcze, jak dobrze myślę, to dwie części mi do końca zostały, ale do tej pory i warstwa fabularna daje radę, i wszystkie kadry też są ładnie zrobione.
-
Warto pamiętać o tym, że jak ktoś przed nami ukończy ostatni rytuał, to mamy szanse go powstrzymać wygrywając bitwę, na którą możemy się telepotrować, eliminując go tym samym z wyścigu.
-
A jak jest z magią? Czy ona może przechylić szalę starcia z AI ?