Jednak Rzymianie byli bardzo zuchwali. Aż dziwne, że nikt nie był na tyle dumny i ambitny, by chociaż spróbować.
Wersja do druku
Jednak Rzymianie byli bardzo zuchwali. Aż dziwne, że nikt nie był na tyle dumny i ambitny, by chociaż spróbować.
Jak to żaden przecież Trajan spróbował i stworzył prowincje Mezopotamia i Asyria i gdyby nie powstanie żydowskie które ogarnęło Cerenajkę, Cypr,Egipt i świeżo zdobytą Mezopotamię umocnił by panowanie Rzymu w tym regionie(Hadrian by się nie musiał wycofać) a może nawet prowadził by dalszą ekspansję ;)
Dokładnie tak. Gdyby nie to powstanie, to pewno Rzym byłby już w Baktrii, a może nawet w Indiach. Ale też spójrzmy na to inaczej - skoro do Szkocji się nie zapuścili, bo wiecie - wszędzie byliby zagrożeni przez Piktów, to do Indii daliby radę? Pytam retorycznie.
Krassus i Antoniusz próbowali Cezar chyba planował ale im nie wyszło:) Silny przeciwnik, niepewni sojusznicy,odległość od Rzymu i w końcu bardziej skomplikowana logistyka takiej wyprawy skutecznie odstraszały. Ekspansja na wschód była mniej pewna i dlatego mniej interesująca dla wodzów którym zależało na chwale zwycięzcy.
Co nie zmienia faktu, że CA powinni nam udostępnić tereny Indii w Romie :D
Praktycznie od czasów Augusta, tj. klęski legionów Warrusa, Rzymianie nie próbowali rozszerzać imperium, z wyjątkiem,jak tu Seba Fallus zaznaczył, Trajana i Hadriana. Przyczyny chyba są różne. Jedną z nich jest to, że na wschodzie urósł im godny przeciwnik - Partowie. Ponieważ ciągnęli niezłe zyski ze szlaku jedwabnego, byli bogaci. Druga sprawa, na terenach płaskich i bezdrzewnych ich kawaleria, zwłaszcza konni łucznicy, miała przewagę nad piechotą rzymską. Poza tym upał, brak wody wykańczał maszerujących piechurów. Krassus przegrał przez ośli upór i zadufanie w sobie (wydawało mu się, że jest Aleksandrem). Nie słuchał rad króla Armenii by maszerować przez Armenię, teren górzysty, gdzie Partowie nie mogliby tak swobodnie atakować, przy wsparciu armii Armenii. Druga sprawa to Rzymianom nie chciało się pchać w lasy i bagna Germanii, bo nie było tam bogactw, terenów uprawnych, jak również do Szkocji w te pustkowia. Poza tym ówczesny cywilizowany świat już był w ich rękach.
Wiedzieli o Indiach i handel kupcy rzymscy z nimi prowadzili drogą morską. Również cesarze rzymscy niechętnie oddawali duże armie wodzom, by nie mieć konkurentów. Zwycięski wódz, z dużymi łupami i wierną armią mógłby obalić władcę. O ile za czasów Republiki państwo się rozszerzało, później straciło impet i przeszło do obrony.