Zapraszam do dyskusji.
Wersja do druku
Zapraszam do dyskusji.
Faktycznie że wygląd indyjskich jednostek daleki jest od wizerunku hinduskich wojowników:
http://i57.tinypic.com/rarnr6.jpg
http://i61.tinypic.com/244bi1v.jpg
Jednak jeśli KLA położy nacisk na ornamentykę ubiorów oraz podrasuje trochę oręż (zwłaszcza steel bow) to otrzymamy ślitaśne jednostki.Osobiście uważam że orzeł raczej nie pasuje jako godło dla wojowników z tej części świata.
Moja najszybsza kampania w Attyli. Z radością czytałem opis misji rozdziałowych i tej frakcyjnej o przyprawach, uśmiechając się pod nosem.
Na początku zmieniłem religie na pogaństwo i uzupełniłem armie do 20 jednostek. Następnie zapakowałem na statek i wysłałem za morze. Zdobyłem region na Hi...
Później ten z murami. Na koniec zasiedliłem/odbudowałem spalone miast. A następnie przyszła ta hordowa nacja pustynna i spaliła mi tą odbudowaną osadę.
Na tym zakończyła się moja kampania.
Jak ja nie cierpię tych atomówek. Chyba będę musiał poszukać jakiegoś moda blokującego tą opcje.
Tutaj należy jak najszybciej opanować cały Płw.Arabski,rozwinąć handel i podpisać SW lub SO z Sasanidami a pózniej dokopać się do M.Śródziemnego poprzez Aleksandrię i zacząć ostrą wybijankę z ERE aby następnie...Tutaj mam save bo ściągnąłem Pro Evolution 2016 i tyle w temacie :devil:.
No cóż, Himjaryci dosyć szybko wypowiedzieli mi wojnę i trzeba było wysłać misję pokojową na płw. Arabski. To była pierwsza ale najcięższa kampania wojenna, w wygranej decydowały detale. Ostatecznie udało mi się ich spacyfikować. Później jest trochę gorzej ekonomicznie, politycznie i gospodarczo, bo u mnie np. Sasanidzi stworzyli wielką koalicję zaraszturiańską i wypowiedzieli mi wojnę. Nie trzeba mówić, że przez to ciężko o handel z innymi krajami, szczególnie, że europejskie rynki zbytu są zablokowane przez brak drogi morskiej do nich. Aksum dostaje premię do żywności za szlaki handlowe. Koalicję anty-kuszycką ostatecznie zlikwidowałem krok po kroku zostawiając część wojsk w Arabii, a część wysyłając do ostatniej prowincji na wschodzie (taktyka "ani kroku w tył" :lol:). Dalej to już tylko marsz w górę, w przeciwnym kierunku do hord :) Jeszcze udało się zawiązać sojusz obronny z Białymi Hunami, którzy jednak nie byli zbyt mili i plądrowali mi region....