-
Proszę o ocene armii
Rozgrywam wszystko Shimazu. I tak myślę... które jednostki najlepiej będą mi służyć za uniwersalną armię?
Mój typowy build to:
Gen - cztery x jednostka samurajów (z katanami), sześć razy jednostka mnichowych łuczników, sześć razy jednostka samurajów wyposażonych w yari, trzy x jazda wyposażaona w katany.
Czy to wystarczy? Jeżeli nie - to co zmienić? Wiem, ze wszystko jest kwestią tego czym dysponuje przeciwnik, jednak do tej pory uczę się i np. totalnie zrezygnowałem z rekrutacji nindża i jednostek wyposażonych w bomby. Może to błąd?
Dziękuję za szczere opinie!
-
Użyję fragmentu słowa bushido. Do - droga. Dość długa droga do tego składu i całkiem droga ta armia.
-
Jak dla mnie samurajów z yari masz za dużo. Nadają się oni tylko do kontrowania jazdy, więc są, w tym wypadku, niepotrzebną startą pieniędzy i miejsca. Zamiast nich można wziąć ashigaru, albo jazdę z yari. Poza tym spróbuj może samurajów z no-dachi użyć, bo koszą każdą piechotę.
-
Jeśli o mnie chodzi wyrzucił bym zupełnie samurajów z yari, jest to jednostka bezużyteczna. Front jednostek powinni stanowić samurajowie z naginatami, jako, że grasz Shimazu skrzydła dobrze uzupełnić jednostkami samurajów z katanami, jako kawaleria również samurajowie z naginatami, jednostki łuczników oczywiście mnisi.
Kompozycja:
1 generał
6 pieszych samurajów z naginatami( z bonusem do pancerza)
4 samurajowie z katanami (bonus do ataku)
5 mnichów
4 konni samurajowie z naginatami (bonus do pancerza)
Zwykle używałem takiego składu jako trzonu armii. Samurajowie dobrze znoszą ostrzał łuczników, własne oddziały łuczników powinny wygrywać starcie z wrogimi oddziałami, kawaleria z łatwością poradzi sobie z wrogiem.
-
Ja bym nie rezygnował z ninja - są świetnym uzupełnieniem łuczników, i katapult, dzięki ich bombom udało mi się przechylić szalę na mą korzyść w niejednej bitwie, i tak ładnie niszczą morale.