WIERZCHOWCE:
-Wielki Jeleń (Lord Polany, Pani Polany, Kapitan Polany)
17-11-2016, 19:33
Polemajos
Pozwól, że skopiuję to tłumaczenie do newsa. Poproszę tylko o źródło.
17-11-2016, 19:42
Arroyo
Częściowo własne, częściowo z VI edycji Leśnych Elfów i Podręcznika Zasad 8 edycji. Części nie udało mi się przetłumaczyć i zmienię to wraz z premierą DLC.
17-11-2016, 21:20
Asuryan
Polemajos, zmień sobie w newsie Tancerzy Ostrzy na Tancerzy Wojny, Arroyo już to zrobił :mrgreen:
18-11-2016, 06:34
Ituriel32
U mnie wybór jest raczej pewny bo zacznę od Durthu i będzie to kampania skupiona w jak największej liczbie potworów i bestii. Choć znając życie to ten nowy zasób amber będzie mi utrudniał sprawę na każdym kroku. :)
Trochę szkoda że jest tylko Orion bo akurat za nim nie przepadam, zdaje sobie sprawę że on musiał być. Ale liczyłem na 3 LL (Durthu, Orion i jakiś 3 leśny elf) I to tym ostatnim miałem robić kampanie leśnymi.
09-12-2016, 09:22
Ituriel32
Szczerze trochę się zawiodłem na głównej kampanii. Ale muszę się przestawić na elfie myślenie. Za to mini kampania jest całkiem przyjemna.
Elfy w grze trochę przypominają gobliny skarsnika, z ta różnicą że są drogie. O ile łuki są przyzwoite tak piechota już nie bardzo. Za szybko padają, co prawda mieczniczki zabiorą ze sobą kilku wrogów, ale w starciu już ze średnią piechotą zaczyna wychodzić ich słabość. O elicie czy walce z konserwami chaosu nawet nie wspominam. Jedyne co może choć trochę wytrzymać i dać nam czas te drefniaki. Boli brak artylerii, bo nie można sobie rekompensować jej braku elitą czy latajkami (orły wypadły słabo, a strzelcy potrzebują bursztynu).
Z magią życia można wygrywać i tak. Ale trzeba przetrzymać pierwsze starcie z wrogiem.
Czyli w sumie jest wszystko tak jak być powinno.
To co kuleje w głównej kampanii to ekonomia. Elfy czerpią dochód z 4 źródeł.
- 4 miasta w lesie. 9 slotów i 4+1 budynków generujących dochód plus świątynie zmniejszające koszty.
- Drzewo zmniejsza koszty utrzymania.
- Porty w miastach nadmorskich.
- Małe placówki poza lasem - surowiec lub dochód+2%. Co ważne same placówki nie dają żadnego przychodu jeśli nie postawimy odpowiedniego budynku. Praktycznie nie ma szans na obronę tego czegoś, a stawianie dodatkowego garnizonu mija się z celem (nie mamy murów, więc te kilka jednostek więcej nie zmienia nic w starciu z pełnym słupkiem, a blokuje to postawianie użytecznego budynku).
- technologie - głównie ta do portów + jeszcze jedna.
- Gold po bitwach.
- Złoto za niszczenie miast. Ale tego w dłuższej perspektywie nie chcemy robić.
Problem jest taki że na początku gospodarka jest strasznie nie efektywna. Zaś ekspansja jest bardzo trudna. Nasze jednostki są słabe i drogie, a nie mamy obrony stacjonarnej (małe garnizony bez murów).
W zasadzie powinno się na dzień dobry wybić pozostałe elfy i zjednoczyć las. Dopiero wtedy będziemy mieć pieniądze do rozmowy. Ale na samą myśl o takim rozwiązaniu odechciewa mi się grać.
Zaś w drugą stronę tez jest nie dobrze, bo inne elfy wypowiadają wojny wszystkiemu dookoła i co gorsza równają wszystko z ziemią.
Następnie podbój portowych ziemi Estalii, Tilei i bretoni. Ale tu znowu jak się zrespią zwierzaki lub przedrze się jakaś armia to pozamiatane. nawet nie chodzi tu o pieniądze (bo są akurat śmieszne) a o bursztyn i późniejszą odbudowę.
09-12-2016, 17:31
Maniek116
Jak do tej pory zaobserwowałem, że gra elfami jest za bardzo nastawiona na ekspansję. Poza innymi frakcjami elfów praktycznie nikt nie chce z nami podpisywać sojuszów obronnych, co za tym idzie jedynym sposobem na zdobywanie amberu jest ciągłe podbijanie coraz to nowych regionów. Problem w tym, że nijak nie idzie ich utrzymać, wystarczy jedna zabłąkana armia beastmenów i już mamy masakryczną dewastację tych przyczółków, bo co to jest 5 jednostek, w porywach do 10 po ulepszeniu i to bez murów. Kolejna sprawa to skopana ekonomia, inne frakcje są zrobione na zasadzie - im więcej podbijesz, tym większe zarobki. Proste. Tutaj ogranicza się to tylko do terenów Athel loren, gdyż reszta dostarcza nam tak znikome bonusy, że równie dobrze mogłoby ich w ogóle nie być. Sama frakcja mi się podoba, jednak zawiodłem się mechaniką tej kampanii, liczyłem na coś przyjemniejszego w grze. A powiem szczerze, że dużo sympatyczniej grało mi się beastmenami z pierwszego znienawidzonego przez większość graczy rasowego DLC.
09-12-2016, 18:45
Ituriel32
A podpisałeś jakiś sojusz z innymi elfami? Jeśli tak to błąd bo oni są strasznie agresywni i atakują wszystko.
Dlatego mi lepiej gra się leśnymi w mini kampanii bo tam jest koło 15 regionów w lesie gdzie możemy rozbudowywać gospodarkę. Zaś w głównej to jesteśmy skazani na małą liczbę armii. Chyba powinno się grać jak chaosem i niszczyć wszystko i dopiero po wyczyszczeniu mapy zabrać się za zbieranie bursztynu.
09-12-2016, 19:09
Maniek116
Tylko z tymi od Durthu i racja, to błąd bo przez nich wplątałem się w dwie głupie wojny przez które muszę kolejną kampanię zaczynać od nowa.
10-12-2016, 08:51
Ituriel32
Część podpowiedzi od twórców jak grać elfami.
Cytat:
There are 9 secret special outposts in the world at the capitals of Erengard, Marienburg, Altdorf, Black Crag, Castle Drakenhof, Couronne, Miragliano, Kislev and Karaz a Karak. Occupying them will allow you to build a hidden outpost which grants +10% factionwide income bonus each and has dragons as garrison! This means that conquering all of them will yield +90% factionwide income bonus and 18 amber which will be pretty secure ( I did mention they have dragons as garrison right?). Go out there and explore!
Cytat:
Quest battles grant 3 amber upon completing them. That’s 9 amber that no-one can ever take away from you, so maybe for the Wood Elves it’s a good idea to finish the quests https://forums.totalwar.com/resources/emoji/wink.png.
Tu dałem tylko te najbardziej przydatne, ale to moje zdanie.
- - - - - - - -
A ja po kilku próbach doszedłem do wniosku że trzeba po prostu podbić na dzień dobry pozostałe nacje elfów, same plusy z tego są:
+ Masz pełny potencjał ekonomiczno militarny.
+ Nie utrudniają dyplomacji, a tak właściwie to polepszają w przypadku sąsiadów.
Minusy są tylko dwa:
- Zabijamy 2-giego Ll naszej rasy...
- Ale jak to tak bić swoich?? O ile w przypadku drzewca jeszcze to przejdzie, tak u Oriona już nie. W moim przypadku chodzi o klimat.