Ja uważam podobnie, DLC zarówno do TW i EU4 ssą pałkę wg mnie równie tak samo. Jest ich za dużo, za mało wnoszą i są zdecydowanie za drogie(DLC do Rome 2 80e, DLC do EU4 120e, a przecież tuż za rogiem El Dorado)
DLC do Total Warów są o wiele mniej inwazyjne, przynajmniej dla graczy singleplayer. Nie mam kupionego DLC z frakcjami (np. Kolonie czarnomorskie). Co w związku z tym? Nic, po prostu nie zagram tymi frakcjami i tyle. Żadnych dodatkowych bonusów nie ominę bo ich zwyczajnie nie ma.
Podczas gdy braku np. Art of War do EU4 sobie nie wyobrażam. Sorry, ale granie bez możliwości transferowania okupowanych prowncji swoim wasalom to jeden z najczęściej używanych przez mnie ficzerów :P Na plus Paradoxu idzie do że ich patche wprowadzają setki zmian na plus.
Chociaz trzeba przyznać, że ten Culture Pack do Atylli wygląda o wiele lepiej niż Culture Packi do Rome 2. Pewnie się skuszę, ale po obniżonej cenie.