Cytat:
Zamieszczone przez
Il Duce
Najpierw przeczytaj mój post ze zrozumieniem. Nie powiedziałem,że jest grą P2W tylko,że widzę niebezpieczeństwo iż taką grą Arena się stanie. Jeżeli nie widzisz różnicy między słowem "robi",którego użyłem,a słowem "zrobili",to odpowiadając w Twoim stylu - wróć do szkoły na lekcje polskiego,może ją zauważysz.
Argumenty które podałeś jako przemawiające za tym, że ,,ta gra może się stać Pay2Win'' były kompletnie nietrafione, bo wszystko co do tej pory jest w Arenie to najzwyklejsze mikropłatności, które są w każdej tego typu grze sieciowej. Wszędzie są jednostki premium, szybsze odblokowywanie oddziałów za kasę itd.
Cytat:
100x15=1500:60=25 godzin. No faktycznie,istny ekspres :rolleyes:. Oczywiście,tą liczbę 100 rzuciłem,żeby pokazać skalę problemu,bo pewnie takich meczów do najdroższego dowódcy potrzeba by z połowę mniej a i nie każdy mecz trwa 15 minut,ale to wciąż kilkanaście godzin na odblokowanie jednego dowódcy. To bardzo dużo,mnie nie jara taki grind.
Wierz mi, że to jest MAŁO. Widać, że nie grywałeś zbytnio w gry sieciowe. Gry MMO i wszelkie sieciówki są nastawione na setki, a nawet tysiące godzin grania i rzeczywiście bardzo wiele ludzi gra w te gry długimi miesiącami, osiagając na liczniku nawet po tysiąc i więcej godzin.
Cytat:
Arena na pewno jest mniej nastawiona na umiejętności pojedynczego gracza niż WOT,ale jeżeli dodadzą jakiś płatny ekwipunek(na przykład strzały za złoto zadające 20% więcej dmg albo lepsze miecze z porównywalnym bonusem) czyli coś podobnego co mamy w czołgach,to uwierz mi,że jak trafisz na takiego gracza to poczujesz jedynie frustrację. Oczywiście nie ma żadnej pewności,że tak będzie,ale patrząc na to z kim współpracują i jak pazerna jest sama Sega,są powody do zmartwień. Ale tak jak mówisz - zobaczymy, i życzę sobie i wszystkim innym zainteresowanym Areną żeby z nas dwóch racja przypadła Tobie ;)
Rozumiem te obawy i po części je podzielam, ale grałem w World of Tanks i za czasów jak grałem (2013-2014 rok) to ten problem z Pay2Win był mocno przesadzony. Owszem były pociski za golda, ale dało się je kupić za walutę zdobywaną w grze. Kosztowały tej waluty bardzo drogo, dlatego miało się 2-3 takie pociski w czołgu i używało na specjalne okazje i to było fajne. Na codzien strzelało się normalną amunicją, a jak była jakaś sytuacja w bitwie gdzie koniecznie chciało się jeszcze jak najwięcej ugrać i trafić wroga (np zostałeś jako ostatni gracz z drużyny i bardzo chciałeś to wygrać) wtedy używało się tych złotych pocisków na specjalne okazje :)