Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Gra Massagetami

  1. #11
    Megas Basileus / Młoda Gwardia Awatar Polemajos
    Dołączył
    Sep 2014
    Lokalizacja
    Za horyzontem
    Postów
    2 469
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    251
    Otrzymał 374 podziękowań w 290 postach
    Co zamierzasz uczynić z Baktrią ? Są Tobie przyjaźni więc możesz zawrzeć z nimi sojusz chociaż zdaje mi się ,że wchodzą w Twój kierunek ekspansji
    ,,Vae Victis"


  2. #12
    Zagubiony Teoretyk / Stara Gwardia Awatar Ituriel32
    Dołączył
    Nov 2009
    Lokalizacja
    Za daleko
    Postów
    3 343
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    148
    Otrzymał 393 podziękowań w 292 postach
    Z Baktrią jest taki problem że:
    - jest większa,
    - jest silniejsza,
    - jest bogatsza.
    Tak naprawdę to nie chcą słyszeć o żadnym pakcie (nie mam z nimi nawet Pona, po prostu nic). Te drobniaki które próbuje jej ofiarować są jej nie potrzebne, a ja liczę się z każdym pieniążkiem. Taki (brak) układ(ów) nawet mi pasuje, dopóki nie wybuchnie wojna między nami.

    Spróbuje ugrać jak najwięcej chowając się w jej cieniu. Niestety SI ma priorytet na atakowanie gracza i toczę ciężkie boje z wojskami Arii, Partawy,odrodzonej Partii i buntownikami (te dwie ostatnie bo nie umiem zaprowadzić ładu w regionach). A Baktria zabiera nie bronione regiony...

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

    O dziwo gra zaczęła układać się po mojej myśli. Aorsi wdali się jeszcze w wojnę z Kimmerią, co zmusiło ich do zmiany nastawienia do mnie. Szybko doszło do rozejmu, PoN-u i handlu, a później stworzyliśmy konfederacje (wyczekałem moment w którym stracili główna armie).

    Wojna z Arią i Arachozją choć ciężko i powoli to posuwała się do przodu. Tu bardzo denerwowała mnie Arachozja która przez ziemię Baktrii przerzucała małe armijki, przez co musiałem co chwila bawić się w berka. Obie nacje zostały sojusznikami Baktrii, przez co moje reputacja u niej leciała na łeb na szyję.
    Ostatecznie państwa AA zostały wcielone do mojego państwa. A dzięki dostępowi do wody zawarłem umowy handlowe z państwami z półwyspu arabskiego.



    Po przygotowaniach (powołanie dwóch nowych armii) przyłączyłem się po stronie Armenii do wojny z Baktrią. Szybki i brutalny atak pozwolił mi zabezpieczyć prawą flankę i skupić się na lewej. Tu zaczęło się ciężko robić, bo do wojny dołączyły jeszcze Kimmeria i Kolchidia. Na rzecz tych pierwszych straciłem Samander, bo nie starczyło czasu i środków na rozbudowę armii na tym odcinku.

    Może Kaspijskie wyznacza linię frontu.


    Śmierć to Twoje przeznaczenie.
    A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.

    KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.

    Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.

  3. #13
    Megas Basileus / Młoda Gwardia Awatar Polemajos
    Dołączył
    Sep 2014
    Lokalizacja
    Za horyzontem
    Postów
    2 469
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    251
    Otrzymał 374 podziękowań w 290 postach
    Jak widzę cały Bliski Wschód sprzysiężył się przeciw nawale nomadów Ciekawe,że Scytowie jeszcze żyją,zawarli jakiś sojusz z Kimmerią ? Lubią Cię ?
    ,,Vae Victis"


  4. #14
    Zagubiony Teoretyk / Stara Gwardia Awatar Ituriel32
    Dołączył
    Nov 2009
    Lokalizacja
    Za daleko
    Postów
    3 343
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    148
    Otrzymał 393 podziękowań w 292 postach
    Scytowie już nie żyją, zostali przepędzeni przez Getów. Koalicja Baktrii, Kolchidii i Kimmerii też nie istnieje, choć to nie ja ich zniszczyłem, ale po kolei.

    Rozbijałem armie Baktrii i Kolchidii co wykorzystali ich sąsiedzi Egipt, Pergamon i Gerhaea, robiąc im wjazd na plecy. Podpisałem z nimi Pony, dostęp i handel, co wyraźnie polepszyło mają sytuacje gospodarczą.
    Ja przejąłem od Greków jeszcze: całą Persję, Charax (wreszcie zboże), Rhaga, Ekbatana po czym zgodziłem się na płatny pokój.
    Razem z Pergamonem podzieliłem się ziemiami Kolchidii, dla mnie przypadł cały Kaukaz, Gazaca, Tuspha (moje drugie złoże żelaza), Armawir.
    Najcięższe boje toczyłem jednak z Kimmerią, która dysponowała dużo lepszymi jednostkami. Zniszczyli mi nawet dwie pełne armie. Co nawet nie dziwi bo moje armie to były tylko topory i najtańsze konne łuki tak pół na pół w większości słupków.

    W celach rozdziału IV miałem w dwóch misjach kontrolowanie Tracji i tak wdałem się w kolejną wojnę, przeszedłem przez ziemię neutralnego Pergamonu i tak straciłem trzeci słupek . To działo się w między czasie wojny z Grekami krymskimi.

    Męczyłem się z Panticapaeum przez 20 tur, gdyż grecy na jednym mieście przeprowadzali ciągłą rekrutacje wojska i floty. A ja by zdobyć miasto musiałem przechodzić przez ziemie Getów którzy zajęli Solokha. Ten czas grecy wykorzystywali na robienie desantów i trzeba było odbijać. A jak się udało podejść to i tak musiałem się wycofać z powodu dwóch słupków Odrysów.
    Na moje szczęście do wojny przeciwko nim przyłączył się Pergamon który z miejsca zrobił porządek w Tracji, czym przekreślił moje cele rozdziału IV.

    Ostatecznie zatrzymałem się w Dacji.



    Dzięki rozwijaniu czerwonego drzewka mogę już rekrutować Katafraktów, niestety nie miałem jeszcze okazji wypróbować ich w walce (czego nie mogę się doczekać).



    Niestety Massageci mają beznadziejne cele kampanii... i czeka mnie podbój całej mapy . Choć może być to spowodowane przekształceniem się w hordę.

    Śmierć to Twoje przeznaczenie.
    A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.

    KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.

    Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.

  5. #15
    Zagubiony Teoretyk / Stara Gwardia Awatar Ituriel32
    Dołączył
    Nov 2009
    Lokalizacja
    Za daleko
    Postów
    3 343
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    148
    Otrzymał 393 podziękowań w 292 postach
    Kampania dłuży mi się strasznie, głównie przez cele do zdobycia które są niesamowicie daleko. Do tego ilość moich wrogów rośnie.
    Na obrazku ostatnia mapa, choć już trochę nie aktualna.



    Katafrakci to fajne jednostki ale drogie i nie rekompensują mi braku Amazonek i Harcowników Scytów. Główny powód to taki że nie pasują pod mój styl gry nomadami. Do tego armie moich wrogów wypchane są balistami, hoplitami i włócznikami z Thureos.



    Do wojny przeciwko mnie dołączyła jeszcze Massylia (kontrolująca całą moją zachodnią granice), Knossos i coś z Hiszpanii. Moim największym problemem są wody wokół Grecji, gdzie panoszą się wrogie armie i floty. Niestety moje stateczki nie mają tam czego szukać i nie stanowią żadnej siły bojowej, a armie lądowe są zajęte.
    Niestety muszę toczyć dużo długich bitew (wystrzeliwanie hoplitów trwa). W niedzielę moja jedna tura trwała ponad godzinę bo rozgrywałem dwie duże bitwy.

    Chcąc mieć spokój trzeba było zająć się Pergamonem, kontrolujący całą Azję mniejszą (obrazek jest już z czasu kiedy wojna była w toku). Później do wojny przyłączyło się Knossos co jeszcze bardziej utrudniło mi walki na morzu. W Helladzie wylądowały armie Egiptu i Pergamonu, na szczęście udało mi się ich odeprzeć, choć musiałem posiłkować się najemnikami. Niestety armia została tam uziemiona bo na wybrzeżu jest jeszcze kilka wrogich armii/flot + Knossos.
    W Samosata straciłem wszystkich Harcowników Scytów (dostałem ich po wchłonięciu Budyniów) . W pierwszej Bitwie udało mi się pokonać dwa wrogie słupki, ale jeszcze w tej samej turze przyszły kolejne dwa (jeden pełny i 6 jednostek w drugim).
    Za to zrewanżowałem się zdobyciem Rodos, choć według wyliczeń na automacie dawali mi tylko 15%. W bitwie wzięło udział 1300 moich koników (lepsi strzelcy i podstawowi harcownicy) przeciw 2750 wrogów: garnizon + mała armia + flota garnizonowa i zwykła (we flotach byli głównie oszczepnicy których rozjechałem).
    Granica stała się Antiochia. Pergamon żyje jeszcze tylko w mieście Dura które jest bardzo silnie bronione 1,5 słupka i garnizon. Reszta ich wojsk poniewiera się na morzu.
    Na lądzie zdecydowanie wygrywam, niestety w ogóle nie kontroluje wody.

    Na zachodzie idzie mi średnio. Z Atenami udało mi się podpisać pokój ale jest on tylko chwilowy. Natomiast Massylia ciśnie mnie bardzo mocno, właściwie wyparła mnie z Włoch. Straciłem też dwa słupki na tym odcinku, ale o tym niżej.
    Podczas obrony Genui stoczyłem 40 minutową bitwę. Dwa moje słupki: 12 toporów, 12 lepszych konnych łuków, 8 harcowników, 7 podstawowych konnych i 1 piesze łuki
    (nie mam pojęcia skąd wytrzasnąłem ten oddział), przeciw 2,5 wroga: mnóstwo hoplitów, około 12 strzelców, 6 jazy + 2 harcownicze, 3 balisty.
    Po dwudziestu minutach gry rozbiłem większość wojsk wroga włącznie z dwoma generałami (w tym głównym). Niestety straciłem plac który okupowało 9 jednostek hoplitów z generałem w massylskich + 1 oddział poborowych sług. Po wystrzeleniu ostatnich strzał zostało ich już tylko 5. I w tedy rozegrał się epicki 10 minutowy pojedynek 1na1 między wrogim generałem a moim pieszym łukiem (1 salwa i w nogi bo przeganiali mnie kawałeczek i tak w kółko). Ostatecznie wrogi generał uciekł dopiero przy 5 ludzikach z 120 których miał na początku.



    Bitwę wygrałem dzięki umiejętnością generała. Niestety jeszcze w tej samej turze przyszła następna pełna armia która pozamiatała to co została z moich. O ofensywie można było zapomnieć.


    Na stepach w dwie tury wystawiam pełną armie i szkolę teraz 3 słupki. Rezygnuje z toporów i podstawowych łuczników i harcowników.
    Ostatnio edytowane przez Ituriel32 ; 14-09-2015 o 10:10

    Śmierć to Twoje przeznaczenie.
    A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.

    KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.

    Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •