O to jest świetna pozycja. Mimo dość smutnego tematu, czyta się całkiem jak książkę przygodową, a i sam temat dobrze opracowany. Mnie najbardziej podobała się konfrontacja dwóch brytyjskich pilotów - jednego strażnika obozowego, drugiego kumpla króla. Zderzenie wręcz światów. Doskonale tez pokazane różnice między podejściem do życia miedzy obywatelami państw anglosaskich