Gra ogólnie Wampirami na początku jest prosta, szczególnie jak masz Vlada, ponieważ opcja Vanguarda dla całej Armi daje niesamowita przewagę taktyczna i zmniejsza straty otrzymane w wyniku jednostek strzelajacych. Zabawa zaczyna się koło tury 40-50, kiedy Krasnoludy (lub czasem Orki) zdominują swoje rejony mapy i zaczynają masowo nas atakować. Dodatkowo, inwazja Chaosu która zaczyna się w zależności od rozwoju Twojego Zamku lub po turze 100+ może zakończyć Twoją zabawę. Dotąd najtrudniejszy start na Legendzie miałem WoChem, potem Beastmenami. Może dlatego, że masz jedna/dwie Armię, które dosłownie są ścigane przez wszystkich. Najbardziej zabawną sytuacją jaką miałem była ucieczka Kholekiem przed armiami Kislevu na pustkowia Chaosu. Grając Kampanie takimi nacjami jak VC, Imperium, Brettonia lub Dwarfami czekasz tak naprawdę na inwazję, a potem spokojnie możesz klepac wszystkich pokolei. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest bycie Wasalem jednej z podrasy, ponieważ bardzo pomagają w usuwaniu buntów i walczą ze śmieciowymi najazdami Dzikusów itp tworów.