Po zagraniu parunastu bitew na multi, takie moje przemyślenia:
- Imperium miażdży wszystko za pomocą Demigryfów i artylerii. Co fajne- taktyka mass steamtanks nie działa
- Krasnoludy i Wampiry dzierżą drugie miejsce na podium, jedyne frakcje, które (przy podobnym "skillu" graczy) mogą zniszczyć imperium
- Chaos jest mocno nijaki. Dotąd nie sprawił mi nikt żadnych problemów. Wybrańcy padają od gwardii elektorskiej czy długobrodych, a potwory od demigryfów/masy kuszników krasnoludzkich
- Orkowie mają tak niską dyscyplinę, że póki co w większości nie są w stanie dobiec do przeciwnika
I pytanie: Czy w lore Bretonia też ma tak ubogi roster ?