Jeny, że też chciało Ci się tak długo grać Mi by pewnie się już dawno znudziło
Paris Hilton atakuje Arghhhhhhhhhhhhh........XD Tyle różu na mapce
Mateusz szacun [przez wielkie SZ]
.de mortuis aut bene aut nihil - o zmarłych należy mówić dobrze albo nic. Chilon ze Sparty.
Divide et impera
http://www.youtube.com/watch?v=u6KXgjLqSTg
niezły podgląd na mapkę szacunek za wytrwałość
trzeba przyznać partia jest silna - i jej siła zawiera się w łucznikach konnych,
raz grałem na v/h i nie byłem agresywny na starcie, potem egipt zaatakował; małym oddziałem konnych łuków wybijałem egipskie ataki raz za razem a jak było ich za dużo, to po wystrzelaniu wszystkich strzał - odwrót bez strat własnych,
ale było to - długotrwałe, no i nie bardzo mogłem jak zaatakować ich miasta - raz brak kasy, dwa brak wojska
ogólnie bardzo nużąca i powolna rozgrywka, choć mobilność partyjskich oddziałów konnicy duża
(o piechocie to nie ma co wspominać)
grając seleucydami używam łuczników i oddziałów jazdy by wyeliminować ich konnych łuczników i nie mam z tym jakichś bardzo wielkich problemów, tylko to uganianie się po całej mapie...
Partią to trzeba jak najszybciej podbić miasta, a później to tylko z górki. Dla mnie najlepiej rekrutować tylko konnych łuczników, perską jazdę i oczywiście katafraktów Najgorzej to walczyć z Egiptem bo jak będziesz miał ich przy granicy to od razu zaatakują, bez litości. Najlepiej na początku od razu zniszczyć Armenię.
"Myślałem, że to jakiś nick wymyślony, a tu się okazuje, że to imię Wojtek tylko, że napisany przez v!" - nazgul3456 po odkryciu, że nick moderatora voitek to imię.
Witajcie, ja dziś zaczynam grać Partami, z patchem 1.5 to nie będzie spacerek, przynajmniej dla dyplomatów i zabójców. W Partii podoba mi się szybkość ruchu jednostek, mianowicie złożonych z samej kawalerii Gdyby do tego dodać brukowane drogi - było by elegancko, no szkoda. Oblężenia miast widzę tak, podejść armią zapełnioną w połowie konnymi łucznikami + 1, 2 katafraktów, jest spore prawdopodobieństwo, że obrońcy zechcą przerwać oblężenie, więc zostaje ich rozbić w polu i miasto zajęte. Oczywiście musi być w miarę silny garnizon, bo z milicją czy chłopami to ja tez bym się nie porywała heh. Od biedy blokować mosty też można, najemni hoplici czy "faceci w piżamach" zatrzymują natarcie, reszta strzela, byle by łucznicy mieli spory atak, czy to od doświadczenia czy od ulepszeń, najlepiej jedno i drugie. Zobaczymy w trakcie rozgrywki jakie partia ma słabe strony, mam zamiar przejść długą kampanie przy jak najmniejszych stratach w ludziach, biję rekordy Tak więc kartka i ołówek w dłoń
Witam
Dobry wybór, Partia jest według mnie przynajmniej jedną z najklimatyczniejszych i najciekawszych nacji. Też lubię sobie pomanewrować kawalerią, najlepiej jak się ma katafraktów, przyjemność z dowodzenia nimi jest niemała Ostatni raz grałem tą frakcją parę miechów temu, i pamiętam że początki były dość trudne, bo jednostki cienkie, ale później są z najwyższej półki
I to koniecznie, nic tak nie drażni jak co chwila wysyłają malutkie armie i oblegają miasta z dużym garnizonem, wrzody takieNajlepiej na początku od razu zniszczyć Armenię.
Niech żyje Gwardia!
Partia to super frakcja ! Nie dość że mają zwykłych katafraktów to jeszcze tych na wielbłądach, dla mnie najlepsza kawaleria w grze a żeby było mało mają tez dobre jednostki konnych łuczników.
Cześć! Gram kampanę Partią ok. tygodnia. Mam problem, a mianowice to chodzi mi o Selków, Pont i Egipt. Na początku kampanii zniszczyłem Armenie, po kilku turach bez wojny zaatakował mnie Egipt, Pont i Selki. Mają oni przymierze we trzech i starają się mnie pozbyć. Atakują co ture przynajmniej jędną armią ledwo się utrzymuję. Wiem tylko jedno, mam sie bronic, a może szukać pomocy u Scytów? Pomóż w potrzebie!
Skorzystaj a ogromnego atutu swojej frakcji i prowadź wojnę za pomocą konnych łuczników, staraj się wywabiać pojedyńcze oddziały wroga, otaczać i wystrzeliwać, to skuteczne wierz mi Polegaj na sobie a nie na Scytach bo oni co najwyżej Tobie wbiją nóż w plecy A jak zdobędziesz dostęp do katafraktów to będziesz mógł świetnie szarżować na wroga, wyprowadzaj ich w pole, nie broń się w miastach bo masz słabą piechotę.
Niech żyje Gwardia!
Najlepiej to może od nowa zrób kampanie ponieważ to armią z królem na górze partii atakujesz armenie tak? A tą na dole w tym mieście na dole atakuj miasto selucydów tylko czekasz, kiedy wyjdą z miasta i podbijasz, a potem tylko z górki. Niszczysz armenie i zabierasz się za selucydów. potem prawdopodobnie (napewno) egipt cię zaatakuje, więc posyłasz tam na front główną armię, a w międzyczasie wzmacniasz obronę na granicach pontu. Scytią się nie przejmuj bo za nim oni armię zbiorą to minie przynajmniej 20 tur.
"Myślałem, że to jakiś nick wymyślony, a tu się okazuje, że to imię Wojtek tylko, że napisany przez v!" - nazgul3456 po odkryciu, że nick moderatora voitek to imię.