Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: Najlepszy dowódca XVIII

  1. #21
    Comte de Barcelona Awatar Barsa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 882
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    89
    Otrzymał 101 podziękowań w 58 postach
    Mógby Pan cos o nim napisać, bo (wstyd przyznać) mało o nim słyszałem
    Po pierwsze nie Pan

    Po drugie, to z tego co pamiętam to on ugruntował swoje pozycję w końcu XVII wieku, ale i w XVIII chyba dobrze działał na froncie niderlandzkim oraz współprowadził pod Malplaquet...

    Po 3 to zjadłem "l" w nazwisku, powinno być Boufllers.

    Nie był to może dowódca pokroju Villarsa, ale wyróżniał się. Zresztą Vendome podobnie.

    Co do startegii Karola XII to oczywiście możemy oebcnie pisac, żę popełnił błędy strategiczne, ale poprzez pryzmat wydarzeń późniejszych. Nalezy pamiętać, że najpierw została związana koalicja antyszwedzka. Karol był praktycznie zmuszony do walki z 3 pprzeciwnikami równoczesnie. Można też uważać za błąd, że Karol po biwteie pod Narwą nie poszedł na Moskwe. Jednak w 1700 roku Szwedzi nie bez powodu uważali że groźniejszy jest Augusta II, a nie Piotr.
    Hmmmm.... Karol XII "utknął" w RON, gdy Inflanty zostały podbijane przez Rosję. Zobacz ile stracili armat w Inflantach, a ile Karol miał pod Narwą. Ten człowiek żył dla wojny i tylko ona była w jego głowie, nie mógł być dobrym strategiem i królem. Nawet nie porównałbym go z Aleksandrem Wielkim, gdyż ten coś chciał stworzyć, mimo, że też uwielbiał wojnę. Karol to bitwa, no może operacja i nic więcej.

    Visca el Barca!!!

  2. #22
    Chłop
    Dołączył
    Jun 2014
    Postów
    33
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    3
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez Barsa Zobacz posta
    Hmmmm.... Karol XII "utknął" w RON, gdy Inflanty zostały podbijane przez Rosję. Zobacz ile stracili armat w Inflantach, a ile Karol miał pod Narwą. Ten człowiek żył dla wojny i tylko ona była w jego głowie, nie mógł być dobrym strategiem i królem. Nawet nie porównałbym go z Aleksandrem Wielkim, gdyż ten coś chciał stworzyć, mimo, że też uwielbiał wojnę. Karol to bitwa, no może operacja i nic więcej.
    W wojnę to Szwecja została wplątana. Pierwszy ruch wykonały Dania, Saksonia, Rosja. Nie widze możliwości by za pomoca dyplomacji młody Karol mógł zatrzymać działania koalicji.
    W latach 1700-1701 wyeliminował Danie, zatrzymał wojsko Saksońskie i pokonał Rosje. Stojąc przed wyborem ataku na Augusta II lub na Piotra wybrał atak na tego pierwszego. Wolał mieć na tyłach Rosje niż Unie między Rzeczypospolitej i Saksonią. Z perspektywy Połtawy, i reszty wojny wydaje się, że popenił wielki błąd, ale postaw się w jego sytuacji po bitwie pod Narwą i nad Dźwiną.
    Dla zobrazowania sytuacji:
    Rosja byłą w przedeniu wojny północnej państwem znacznie większym od Szwecji i bardziej zaludnionym. Rosja brałą udział w wojnie z Turcją(ale na trzeciorzędnym froncie) podczas to której uzyskałą terytoria. Jednak zarówno piechota, jak i jazda rosyjska nie były oceniane jako dobre. Zaś do wojny z Turcją Rosja włączyła się gdy Imperium było już w odwrocie.

    Rzeczypospolita również była krajem bardziej zaludionym od Szwecji. Rezczypospolta równiez toczyłą wojnę z Turcją i odegrała w niej kluczową rolę w zatrzymaniu Tureckiej ofensywy Z punktu widzenia Szwedów w 1700 roku Rzeczypospolita dysponowała znakomitą jazdą, a piechota saksońsko-polska mogła się równać szwedzkiej piechocie.

    Wobec tak oczywistych faktów , wybór dokonany przez Szwedów był w pełni uzasadniony.

    Spoko poprawiłem, następnym razem pisz do mnie jak edycja nie działa.
    Lwie Serce
    Ostatnio edytowane przez Lwie Serce ; 05-02-2015 o 16:20

  3. #23
    Comte de Barcelona Awatar Barsa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 882
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    89
    Otrzymał 101 podziękowań w 58 postach
    Wybór na 9 lat? Wybór mimo strat w Inflantach? Po 9 latach zdał sobie sprawę gdzie jest prawdziwy wróg? Sorry ale o ile poradził sobie na początku, dzięki talentowi taktycznemu, to potem strategicznie nie podołał niczemu...

    Tam o armatach nie miało być pod Narwą, ale oczywiście pod Połtawą.

    Omijasz temat, że ten człowiek żył dla wojny i jej chciał... plus jego charakter, i to doprowadziło do katastrofy.

    Visca el Barca!!!

  4. #24
    Chłop
    Dołączył
    Jun 2014
    Postów
    33
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    3
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez Barsa Zobacz posta
    Wybór na 9 lat? Wybór mimo strat w Inflantach? Po 9 latach zdał sobie sprawę gdzie jest prawdziwy wróg? Sorry ale o ile poradził sobie na początku, dzięki talentowi taktycznemu, to potem strategicznie nie podołał niczemu...
    1)Wybór został dokonany przed stratami w inflantach-po bitwie pod Narwą(1700) i po bitwie nad Dźwiną(1701). Wyprawa przeciwko Rosji została rozpoczęta w 1707. A więc 6 lat a nie 9.
    2)Niby kiedy według Ciebie powinien ruszyć bronić Inflant?

    Omijasz temat, że ten człowiek żył dla wojny i jej chciał... plus jego charakter, i to doprowadziło do katastrofy.
    Co Ty byś zrobił na jego miejscu w roku 1701?

  5. #25
    Łowczy
    Dołączył
    Oct 2014
    Postów
    126
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 15 podziękowań w 8 postach
    Karol był typowym awanturnikiem, który nie pasował do czasów w których żył. Swoje sukcesy budował na podejmowaniu nielogicznych, wręcz samobójczych decyzjach. Jego kres życia mówi sam za siebie.

  6. #26
    Kapitan królów i król kapitanów. Awatar PaskudnyPludrak
    Dołączył
    Jan 2010
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    1 603
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    149
    Otrzymał 237 podziękowań w 155 postach
    Karol XII żył wojną tak jak piszę Barsa, to samo miał Karol X Gustaw, obydwoje mieli kompleks Gustawa II Adolfa, za wszelką cenę chcieli go przebić(wszak już za rządów Karola X Gustawa,a nawet wcześniej,w Szwecji panował 'kult' Lwa Północy).
    ...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
    "Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "

  7. #27
    Stolnik Awatar Piner
    Dołączył
    Oct 2014
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    840
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    316
    Otrzymał 124 podziękowań w 97 postach
    Karolowi XII chyba się nie udało.
    Nie Talleyrand,napatrz się pan,nasłuchaj i nawąchaj aż do mdłości.Żeby pertraktować o pokoju,trzeba znać jego cenę.- Napoleon ( film z 2002 roku)

    - Czy to wystarczy?
    - Nie. Ale widok jest wspaniały
    .- (Napoleon 2002) Napoleon obserwujący początek wielkiej szarzy pod Eylau.

  8. #28
    Comte de Barcelona Awatar Barsa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 882
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    89
    Otrzymał 101 podziękowań w 58 postach
    Defil dobrze napisał. Karol XII = awanturnik.

    Ja mu nie odmawiam zdolności na polu bitwy, ale jako, że był królem muszę też napisać o strategii, a tu jak już pisałem kulało, ale jeszcze raz.

    Dania pięknie, Narwa pięknie, Ryga pięknie... i teraz, zapominasz Zygmuncie o jednym, RON nie był w stanie wojny ze Szwecją. Na Litwie co dopiero trwała wojna domowa. Mało tego, chyba podczas mobilizacji i przemarszu Sasów wojska litewskie szarpały Niemców. Elekcja odbyła się dopiero 4 lata temu, August II nie miał za dużego zaplecza. Po co Karol robił sobie dodatkowego wroga? Wcześniejsze wypadki powinni go nauczyć, że Szwecja nie wchłonie, ani nie ujarzmi RON, tereny tego państwa nie były Szwecji potrzebne i nie były do utrzymania. RON nie zagrażał Szwecji, nie miał tak naprawdę sprzecznych interesów (Inflanty to zapomniana już przez szlachtę melodia przeszłości). Karol sobie te wojnę i kilka bezsensownych lat ganiania po Polsce sprokurował, dla samej uciechy bez korzyści politycznych, a w tym czasie jego garnizony w Inflantach były jeden po drugim wytępiane.

    Co bym zrobił w 1701? Nie atakował RON, nie tworzyłbym dodatkowego frontu. Wystarczyło sypnąć groszem Sapiehom i komuś w Koronie, pewnie Lubomirski chętnie by ucha i kieszeni nadstawił... Z Augustem może zawrzeć pokój. Skupić się na jednym wrogu, którego już się poraziło.

    Karol XII był cholernie odważny i brawurowo kierował bitwami, ale z jego cechami charakteru na stratega się nie nadawał.

    Pludraku, Karol X Gustaw był jednak lepszym politykiem... może to kwestia wieku.

    Visca el Barca!!!

  9. #29
    Chłop
    Dołączył
    Jun 2014
    Postów
    33
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    3
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
    Temat trochę zboczył z głównego kursu. Zadając pytanie odnośnie "dowódcy" a nie wodza chciałem dyskutować o taktykach nie o strategach
    Odnośnie strategii Karola XII. Celem moim było wyjaśnienie, że decyzje Karola xii były zrozumiałe. Nie chciałem bronić i stawiać tezy, że Karol był dobrym strategiem.

    Karol po bitwie nad Dźwiną formalnie naszego kraju nie zaatakował tylko Augusta. A do saksonii inacze jak przez RON dojść nie można było.

  10. #30
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    Jeśli Karol XII był awanturnikiem, to czemu zwlekał dwa lata z wkroczeniem do Saksonii i wyeliminowanie Sasa z gry? Skoro żył dla wojny i zamieszania wojennego, to włączenie jeszcze Habsburgów byłoby świetnym posunięciem. Mimo to nie potrafił zebrać się na tak odważną decyzję. Był lennikiem cesarskim (Wittelsbach był księciem Dwóch Mostów - Zweibrucken), musiał przekroczyć cesarski Śląsk by z Rzpltej uderzyć na Saksonię. Co prawda Habsburgowie mieli wtedy własne problemy w wojnie, która zapoczątkowała wiek wojen o sukcesje (mam na myśli hiszpańską, a wiek XVIII obfituję w wojny o sukcesje).

    Mógł pójść z Pomorza szwedzkiego na południe, ale nie wiem czy takie Prusy by mu na to pozwoliły, prawda? Jednak taki ruch pasowałby do sylwetki, która tutaj się zarysowała - żył dla wojny, awanturnik.

    Tyle moich przemyśleń odnośnie Wittelsbacha.



  11. Użytkownicy którzy uznali post Samick za przydatny:


Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •