-
Wielki Kuń
Dziękuję, może niegdyś ocali to me życie, choć skorzystam z tej mocy tylko w ostateczności... Jestem wojowniczką z Zerrikanii, zawsze walczę z uniesioną głową i żarem w sercu. Wolę polec niż uciekać.
Niech żyje Gwardia!
-
-
No dobra Hasan to szykuj już zapłatę, wspomożemy ten wasz przewrót i obyśmy na nim zyskali bo jak nie to szybko może nadejść następny
-
-
Po dłuższej chwili Angus obejmując Virę powrócił do reszty hanzy Na czym w końcu stanęło?
-
-
Szambelan
Nie groź mi krasnoludzie - powiedział gniewnie, a o swoją zapłatę możesz być spokojny. Po za tym to nie przewrót tylko walka o przywrócenie prawowitej dynastii na tron. Choć wiem że Was to nie obchodzi, to jednak okazujcie minimum szacunku.
-
-
Nie grożę Ci tylko uprzedzam o konsekwencjach, bo już niektórzy próbowali mnie oszukać spojrzał na elfa, ale im wybaczyłem, więc chcę mieć tylko jasność, jak tylko się wykurujemy możemy ruszać, wszyscy jak mniemam się zgadzają
-
-
Szambelan
Veronika wzięła udział w bitwie i tych całych wydarzeniach, to było chyba ciekawe, bo na statku ścisk, smród i nuda.
Przewrót w Al Haikk, w kwietniu raczej. (Próba przynajmniej).
Dziś zaczynamy Skyrim, mam postacie wstawię do wieczora. Dam pierwszy wpis fabularny zaraz.
-
-
Dobrze mniemasz bracie. A, z Virathelleą jesteśmy już po słowie, ślub pewno za jakieś pół roku. Czujcie się wszyscy na niego zaproszeni.
-
-
Pół roku zasępił się Kielon Zaproszenia, goście, odpowiednie miejsce i fundusze na to masa roboty trza się sprężać pomyślał po czym rzekł No bracie to muszę się brać do roboty jako drużba jak mamy ze wszystkim zdążyć
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum