Nie rozdawać urzędów kandydatom nie z naszego rodu.
Jeśli już ten gość jest nielojalny to trzeba wysłać go na bohaterską misje samobójczą na wroga.
Armie uderzeniowe w rękach naszego rodu.
Gubernatorów nie powoływać ciągle nowych,a poczekać jedną turę bez edyktu aż poprzedni wróci z podróży i dać mu nową fuchę na prowincji....