Strona 1 z 126 1231151101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1259

Wątek: PBF Posąg Raggoka (Earthdawn)

  1. #1
    Szambelan Awatar Araven
    Dołączył
    Jan 2011
    Postów
    11 935
    Tournaments Joined
    2
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    402
    Otrzymał 276 podziękowań w 234 postach

    PBF Posąg Raggoka (Earthdawn)

    10 dzień miesiąca Mawag (maja) wiosna, 101 rok po zakończeniu Pogromu.

    Wężowa rzeka i porastająca jej brzegi puszcza w zachodniej części Gór Skolskich. (w spoilerze)

    Spoiler: 



    Grupka barsawiańskich Adeptów (czyli Wy) - przebywa w lasach na brzegu rzeki pokazanej wyżej. Trafiliście jakiś czas temu na wzmianki o starożytnym kaerze założonym w czasach Pogromu przez mieszkańców miasta Mallag, ponoć w tym kaerze ukryto legendarny Posążek Rashomona (zwanego dziś Raggokiem). Posążek ponoć zrobiono z orichalku, (jego wartość może być porównywalna z wartością latającego okrętu lub rzecznego parostatku), o ile legendy mówią prawdę. Poniższą historię usłyszeliście od starego elfa jakiego uratowaliście z rąk orkowych łupieżców. Opowieść Elfa potwierdzały także inne wzmianki i niektóre legendy, postanowiliście zbadać ich prawdziwość i odnaleźć legendarny i bardzo cenny Posąg Raggoka. (Posiadacie mapkę, dzięki której macie odnaleźć współczesną wioskę Mallag oraz starożytny kaer o tej samej nazwie).

    Oto Historia posążku Raggoka jaką opowiedział Wam uratowany

    Elf Andarion:

    "W odległych nam czasach, wiele lat przed Pogromem istniał w Barsawii klan orkowych nomadów zwanych Krwawymi Szablami. Nie należał on do najliczniejszych, jednak zdobył niemałe terytoria i bogactwa i przez pewien czas siał spustoszenie w szeregach wrogów. Ten sprzyjający Krwawym Szablom okres nie trwał długo. Zacznijmy jednak od początku. Przywódcą klanu był Orhlok Wielki. Był on okrutnym, ale honorowym Wojownikiem, który jednak nie podejmował zwykle ważnych decyzji bez konsultacji ze swym starszym bratem Alrigiem Łysym. Ten zdolny Ksenomanta stworzył dla wodza wspaniały posążek, wykonany przede wszystkim z czystego orichalku. Wartość jego była niewyobrażalna nawet w czasach, gdy orichalk był częściej spotykany w Barsawii. Podobno Ksenomanta uwięził w posążku ducha Dawcy Imion, dawnego głosiciela Rashomona - Pasji Władzy. Wspomniany potężny duch miał czynić właściciela posągu doskonałym przywódcą. Faktycznie, od czasu stworzenia posągu okoliczności dziwnie sprzyjały Orhlokowi w podbojach i rozszerzaniu swej władzy. Klan przeżywał okres świetności, bogacił się i rósł w siłę. Nadszedł jednak dzień, w którym Yness, ludzka adeptka złodziejskiej ścieżki ukradła coraz słynniejszy posążek. Niedługo później plemię Krwawych Szabli zostało zdziesiątkowane przez przymierze uciskanych dotąd innych orkowych klanów, zaś głowy Orhloka i Alriga utkwiły na włóczniach nowych władców tutejszych ziem. Nomadzi szukali legendarnego posągu, jednak i on i sama Yness zapadli się pod ziemię, zaś impulsywne, krótkowieczne orki szybko o sprawie zapomniały. Na dalszy ciąg tej historii nie trzeba było jednak długo czekać, gdyż w innej części Barsawii, niewielkie miasteczko Mallag, wiecznie nękane przez spory tutejszych drwali i kupców przeszło intensywną przemianę. W nieznanych okolicznościach przywódcą miejscowych stała się przybyła nie wiadomo skąd kobieta. Była doskonałym mówcą i niezłym strategiem. Miała niesłychany talent do rozstrzygania wewnętrznych sporów, jak i do zapewniania osadzie bezpieczeństwa. Sprytna Złodziejka została głosicielem Rashomona i przez wiele lat sprawowała władzę nad rozrastającym się miasteczkiem. Z posągiem nie rozstawała się na krok, jednak podczas specjalnych świąt był on wystawiany na zewnątrz jej domu i cieszył oko mieszkańców Mallag. A było to prawdziwe arcydzieło. Bezcenne ilości orichalku w formie posągu stanowiły hipnotyzujące swym pięknem dzieło sztuki.

    Umiejętne sprawowanie władzy przez Yness sprawiło, że przed Pogromem nie brakowało miastu środków na budowę wspaniałego kaeru, jednak stara już wówczas Yness nie doczekała dnia zapieczętowania schronienia. Po jej śmierci, władzę nad mieszkańcami sprawował elf Sorton, głosiciel Rashomona, który stał się przywódcą na życzenie Yness".


    Techniczny:
    Tyle opowiedział Wam stary Elf Andarion nim umarł z wycieńczenia i ran jakie zadali mu Orkowi nomadzi jacy go napadli a jakich pokonaliście Wy (Liczycie, że więcej o kaerze dowiecie się od żyjących mieszkanców wioski Mallag, których przodkowie zamieszkiwali ów kaer). Skuszeni wizją slawy i bogactwa na t`skrangijskim parostatku dotarliście na brzeg Wężowej rzeki w zachodniej części Gór Skolskich. Przed wami kilkudniowy marsz przez dżunglę do ruin kaeru Mallag i wioski o tej samej nazwie, w wiosce żyją potomkowie Dawców Imion jacy żyli w kaerze. Liczycie, że przeszukanie kaeru uczyni was bogatymi i sławnymi.


    Dla wyjaśnienia w Barsawii czyli w krainie w jakiej jesteście około 500 lat temu nastąpił tzw. Pogrom, zwny też Długą Nocą - najazd Horrorów - Istot z wymiaru astralnego... Ludzkość chroniła się albo w cytadelach albo kaerach (podziemnych schronieniach). Kaery zabezpieczano i magią i fizycznymi osłonami. Przez około 400 lat rasy rozumne żyły w takich właśnie kaerach - pod ziemią. około 100 lat temu Pogrom się zakończył i Ci co przetrwali wrócili na powierzchnię. Barsawia nadal jednak walczy z wieloma Horrorami i ich konstruktami jakie nie odeszły do wymiaru astralnego. Jest usiana starożytnymi ruinami i kaerami. Zmierzacie własnie do jednego z takich kaerów. jestescie Adeptami, jeden na 100 Dawców Imion, jest Adeptem potrafi używać magii by wzmocnić swoje zdolności np. jako Zwiadowca, Władca Zwierząt czy Łucznik. Adepci uczą się szybciej niż zwykli ludzie i na wysokich kręgach osiągają poziomy zdolności i umiejętności niemal niemożliwe do osiągnięcia dla zwykłych śmiertelników. Jesteście grupką takich Adeptów.


    Co robicie dalej ?, przed Wami dżungla i kilka dni drogi do kaeru w którym ukryto orichalkowy posążek.

    Techniczny

    Pomału ruszamy postacie są gotowe mechanicznie, zbroje dogramy w trakcie, proszę o info w temacie z Postaciami, nie tutaj czy chcecie ciężkie, średnie czy lekkie pancerze i jaka broń, proszę powtórzyć imiona. Jako drużyna się znacie, odbyliście wspólnie kilka wypraw. Konkretne pancerze opiszę po południu w Technicznym. Tam są też poza zwykłymi np. pnączozbroje, zbroje kryształowe i inne takie.
    Ostatnio edytowane przez Araven ; 23-05-2015 o 15:14

  2. #2
    Wielki Kuń Awatar Lwie Serce
    Dołączył
    Mar 2012
    Lokalizacja
    Siodło rumaka
    Postów
    9 896
    Tournaments Joined
    2
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    452
    Otrzymał 326 podziękowań w 212 postach
    Elfka Elenwena

    Z uśmiechem przyglądała się pięknym drzewom, ich widok był w zniszczonej przez horrory Barsawii czymś bardzo pokrzepiającym, nie zawsze była okazja podczas podróży móc je podziwiać. Uklękła i śmiejąc się na głos pogładziła dłonią źdźbła trawy. Po chwili jednak znów spojrzała w dżunglę przed nimi i wyobraziła sobie widok Dworu... Mrocznego, ponurego, choć pamiętającego jeszcze dawną świetność... Choć nigdy go nie widziała, to wszyscy współplemieńcy zawsze powtarzali jej o upadłym dziedzictwie, o tym że jest dla Elfów rzeczą tak wielce cudowną oraz piękną, jako i ogromną skazą. Przysłoniła ręką na chwilę oczy, po czym wstając rzekła do kompanów - wszyscy pragniemy złota, a czy gotowi jesteśmy po nie wejść do... Do... Kaeru? Pokręciła głową i ruszyła przed siebie nie oglądając się za resztą.

    Niech żyje Gwardia!

  3. #3
    Szambelan Awatar Kot
    Dołączył
    Jul 2011
    Postów
    3 071
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    13
    Otrzymał 15 podziękowań w 10 postach
    Messiaen

    Messiaen siedział nad brzegiem rzeki i przyglądał się okolicy. Niebo było prawie bezchmurne, ptaki śpiewały a w okół rzeki rósł zielony las. Widok ten dodawał mu ukojenia, ponieważ jeszcze do dzisiaj mógł zobaczyć skutki Pogromu. Czyhające na życie horrory, ruiny dawnej cywilizacji oraz inne postapokaliptyczne widoki nadal po 100 latach dawały się we znaki. Wszak nie wszystkie horrory odeszły do astralu. Gdy usłyszał słowa elfki powoli skierował swój wzrok na nią i głośno powiedział: To się okaże, gdy staniemy przed nim. Gdy już do niego wejdziemy może nie być odwrotu. Nie mamy pojęcia co się ukrywa w tym kaerze ani czy w ogóle posążek tam jeszcze się znajduje. Koniec gadania, ruszajmy.
    Po tych słowach wstał i ruszy za elfką. Miał złe przeczucia co do tego schronu. Nie lubił chodzić po kaerach czy innych upadłych miejscach. Zawsze kojarzyły mu się z miejscami, gdzie żyją różne plugastwa bądź podejrzane istoty. Jeśli chodzi zaś o same horrory, to nie musieli się raczej ich obawiać. Horrory raczej nie zostały zamknięte w kaerze bądź przyciągnięte do niego przez jakiegoś idiotę przy użyciu magii... Oczywiście po otwarciu go.

  4. #4
    sadam86
    Gość
    Izabel Ksenomantka

    Rzeka i dżungla kusiły pięknem, ale nigdy nie było pewności czy to piękno nie jest tylko ułudą. Znała z opowieści piękną krainę porośniętą drzewami, wspaniały Dwór jak nazywali ją Jej rodzice, jego piękno było niezachwiane tyle lat, a teraz jest to tylko zwykłe wynaturzenie. Ideał, który sczezł przez zadufanie jednej władczyni, elfka potrząsnęła głową Jej srebrne włosy porwał wiatr, który rozwiał również ponure rozmyślania.
    Nie ma co się zastanawiać, ruszajmy w drogę, wyobraźcie Sobie co możemy dzięki temu posążkowi osiągnąć, a kaer może też skrywać inne skarby. Choć musimy zachować ostrożność, nie wiadomo co czai się w jego wnętrzu, no i pułapki czy to magiczne czy nie wciąż mogą działać co rzekłszy ruszyła w ślad za towarzyszami.

  5. #5
    Asuryan
    Gość
    Alianea

    Mów za siebie Elenweno. Ja tam od złota wolę klejnoty. Ach, diamenty, rubiny, szafiry, turkusy, mam nadzieję że jakieś tam będą. Wietrzniaczce na samą myśl o błyskotkach rozjarzyły się oczy, gdy ruszyła naprzód.

  6. #6
    Szambelan Awatar Kot
    Dołączył
    Jul 2011
    Postów
    3 071
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    13
    Otrzymał 15 podziękowań w 10 postach
    Messiaen:

    Eh... Kilka dni marszu przez tą dżunglę. Mam nadzieje, że te robactwo da nam spokój.

  7. #7
    Szambelan Awatar Il Duce
    Dołączył
    Jul 2012
    Postów
    7 688
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    163
    Otrzymał 384 podziękowań w 264 postach
    Bas'keen
    Co z Ciebie za mięczak,jedyny który sssobie narzeka to Ty, zamiast jęczeć zajmij się czymś pożytecznym - prychnął z pogardą po czym wysforował się na czoło kolumny idąc dumnym krokiem.

  8. #8
    Szambelan Awatar Kot
    Dołączył
    Jul 2011
    Postów
    3 071
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    13
    Otrzymał 15 podziękowań w 10 postach
    Messiaen

    No już, lecę - odparł tak samo pogardliwie do Bas'keena. Chyba typa nie polubię. Cóż, będzie wypadek... - odparł w myślach.

  9. #9
    Asuryan
    Gość
    Alianea

    A gdzie schowałeś swe skrzydła? Bez nich ciężko Ci będzie gdziekolwiek polecieć - pokazała język Messiaenowi.

  10. #10
    Szambelan Awatar Kot
    Dołączył
    Jul 2011
    Postów
    3 071
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    13
    Otrzymał 15 podziękowań w 10 postach
    Messiaen

    Spojrzał na nią chłodnym spojrzeniem, żarty wietrzki jedynie go zżenowały i odparł równie chłodno - może gdzieś są, może ich nie ma. Wszystko w swoim czasie.

Strona 1 z 126 1231151101 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •