Łał... na prawdę wszedłeś. Zazwyczaj stawiamy tabliczkę "Główny Gościnny Namiot" przy namiocie kulinarnym, zapewnia to ciągły dopływ młodych hiszpanów na obiad. Nie sądziłem jednak, że nadal się ktoś na to nabiera. Mam jednak przeczucie... Przybywasz z czymś ważnym. Nie to, żeby było to coś co zainteresuje Ogień. Ale... może to będzie powód byśmy obeszli dzisiaj smakiem. Więc? Mów.

Sojusze:
-Organizacja Wszechkapusty, choć nie są bezpośrednio zainteresowani naszym udziałem w Wielkim Planie.
Pakty o nieagresji:
? A po c**j by ogień miał być bierny?
Wojny:
W sumie nie prowadzimy wojen i nigdy nie będziemy. Ogień nie przywiązuje do takiej terminologii wagi. Nie nienawidzi i nie organizuje nienawiści. Po prostu trawi.