Wydaje mi sie to po prostu nie w porządku.Myślę że na maturze powinno wykazać sie rzetelną wiedzą a nie czymś co może być ale nie musi . Nauka o religiach i ich wpływ na świat jak najbardziej, ale religia jako doktryna już nie.
Wydaje mi sie to po prostu nie w porządku.Myślę że na maturze powinno wykazać sie rzetelną wiedzą a nie czymś co może być ale nie musi . Nauka o religiach i ich wpływ na świat jak najbardziej, ale religia jako doktryna już nie.
Wykazujesz się ignorancją, skoro nie wiesz że temat religii jest bardzo trudny. I potrzeba naprawdę ogromnej wiedzy, żeby móc wypowiadać się na niektóre zagadnienia. Nikt nie widział arkuszy, a pytania mogą być faktycznie trudne. Myślę że religia na maturze będzie czymś w rodzaju teologii. Ja nawet nie mam ochoty z wami dyskutować, nikt niczego nie narzuca a już się ciskacie że źle. Beka.
No właśnie! Czemu nie ma matury z socjalizmu? Albo z veganizmu?
Alez na nie twierdzę ze to nie jest trudne i zawiłe. Najstarsza księga starego testamentu pochodzi z ok XI w.p.n.e a ostateczna wersja powstala bodajże w I w .p.n.e. Tylko co z tego skoro nie jest to poparte naukowym warsztatem.Ja sie nie ciskam, zwyczajnie rozmawiam
Ale ten przedmiot i tak bedzie się liczył tylko przy rekrutacji w placówkach kościelnych więc w czym widzicie problem i niesprawiedliwość? Nie zastąpi nagle powiedzmy historii na prawie (juz sam wymóg zdawania historii na tym kierunku jest śmieszny) czy biologii na medycynie
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Wszak @Chochlik podał dwa linki w których zamieszczono i omówiono prawdopodobne brakujące ogniwa w naszej ewolucji mające jednocześnie cechy charakterystyczne dla współczesnego człowieka (a raczej jego bezpośredniego przodka) oraz człekopodobnych.To dobry argument w ugruntowaniu teorii ewolucji zważywszy iż nasz kod DNA przynajmniej w 70% jest zbieżny z kodem szympansa.Pozostałe 30% to jest właśnie być może efekt rozwoju który ostatecznie uczynił nas kim jesteśmy obecnie.
Kolejną kwestią którą już poruszono jest odnalezienie szczątków naszych przodków.Nawet zawężając obszar poszukiwań do Afryki będącej kolebką ludzkości wciąż operujemy na kontynecie który przez okres milonów lat (przynajmniej 2-3mln gdyż na tyle się datuje pozostałości naszych praszczurów) poddawany był nieustającym procesom geologicznym i klimatycznym które zmieniły jego postać do tej którą obecnie znamy.
Oprócz tego mówimy tutaj o grupie maksymalnie kilku(nastu) tysięcy osobników rozsianych po całym kontynencie (gdyż pierwsza emigracja rozpoczęła się znacznie pózniej) co jest przysłowiowym szukaniem igły nawet nie w stogu siana a raczej polu zboża.
Osobiście jednak nawet jako osoba wierząca (na swój sposób) bardziej się skłaniam ku teorii ewolucji aniżeli aktowi stworzenia człowieka opisanego w Biblii.
Jednak puszczając wolno wyobraznię nie widzę przeszkód żeby połączyć naukowe dociekania z starotestamentowym podaniem.Czym była owa glina z której powstał pierwszy człowiek oraz żebro Adama jak nie materiałem genetycznym z którego wytworzyła się istota na tyle świadoma aby odciąć się od świata zwierzęcego i zacząć go powoli dostosowywać do swoich potrzeb?Czy proces ten był wynikiem ingerencji Istoty Wyższej (kosmitów sobie darujmy).Czy też narastał i ewoluował samoistnie tego się chyba jednak nigdy nie dowiemy?
Uwierz mi (to żadna mentalna sztuczka) że naprawdę bym chciał aby tak się stało bo dzieciaki obrastają tłuszczem i się krzywią na potęgę że aż strach.
Za moich czasów na WF to się gnało przez całą szkołę i przebierało już podczas przerwy a teraz...zwolnienia,zwolnienia.Żenada.
Przecież się rozwijamy bez przerwy.Co prawda już nie fizycznie a raczej umysłowo:
Mój kot nie ruszy np.kiełbasy jeśli sam mam lepsze mięso na pieczywie ale jak będę się zajadał kiełbasą to i mój czworonóg też zje.Cwaniak z charakterem .
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Śmieszy mnie i dziwi oceniania czyjeś wiedzy z przedmiotu opierającego się na wierze, bo czy można ją w ogóle zmierzyć? Szóstka sprawia, że ktoś jest lepszym katolikiem, a dwója, że gorszym?
Ale, ok. Jak ktoś chce to niech zdaje maturę z religii, choć dla mnie jest to abstrakcyjny pomysł.
Kandydat na teologię - http://www.rekrutacja.uksw.edu.pl/node/89
Jakby nie patrzeć to nauczanie religii powinno się już dawno zmienić, bo ja jakoś nie pamiętam, aby ktoś nauczał mnie o historii Kościoła czy wprowadzał choćby elementy filozofii.
Bardziej wydaje mi się, że matura z religii to urzeczywistnienie marzeń KrK w Polsce, a nie realny wymóg, aby kandydat dostał się na teologię.
Ostatnio edytowane przez chochlik20 ; 26-05-2016 o 11:26
Przepis na idealną kawę:
Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.
Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.
Księga XVI
Jeśli religia zostanie objęta egzaminem maturalnym i będzie posiadać status przedmiotu dodatkowego a nie obowiązkowego nie widzę żadnych przeciwwskazań. Są osoby dla których ta dziedzina jest ważniejsza od praw dynamiki czy wiązań cząsteczkowych. Nie czyni to z nich ani nawiedzonych lub gorszych. Ich wolna wola oraz wybór i nie ma o co kruszyć kopi.
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Jak faktycznie sprawa się przedstawia? Jeżeli uczeń będzie chciał zdawać np. maturę z Islamu, Buddyzmu, Hinduizmu, Judaizmu lub innych chrześcijańskich odłamów religii lub sekt? Będzie wolno? Czy tylko z jedynej prawomyślnej religii katolickiej?
Jedynej - głównej. Nie ma sensu wprowadzać jakiejś niszy, nie bądźmy śmieszni. Gdybyśmy mieli w Polsce powiedzmy chociaż 20% prawosławnych to by można było się nad tym zastanawiać, a tak dyskusja nie ma sensu.