To jest chyba jakaś farsa. Oskarżasz mnie o poddawanie gry i łamanie regulaminu bo zostawiłem pustą jedną osadę której i tak bym nie miał szans obronić, z której nie miałbym żadnego pożytku i w której nie ma chyba nawet 1 zbudowanego budynku.
I piszesz, że to jest nieuzasadniona wojskowym potencjałem Bizancjum oczywista kapitulacja = złamanie regulaminu. W zasięgu miasta mam generała i 155 milicjantów, tak? Nie pamiętam dokładnie, pisze z pamięci ale tak mi się wydaje. I w związku z tym, że dysponuje tam siłami mniejszymi niż 200 ludzi Ty wymagasz ode mnie obrony Durazzo pod rygorem złamania regulaminu.
Porównaj sobie tą sytuację do tego co kiedyś działo się z Węgrami i Kijowem w Mko37. Kijów atakował Węgry kilkoma śmiesznymi oddziałami, Węgier miał prawie pełną chorągiew na stanie która najpierw bez żadnych problemów mogła pobić wojsko które oblegało Szepes, a turę później wojsko które oblegało Esztergom. Co zrobił Węgier? Absolutnie nic, mimo wielkiej armii nie przeszkodził w żaden sposób kilku oddziałom Kijowa przed zajęciem 2 miast. Jaka była Twoja opinia w tamtej sprawie? To jego prywatna sprawa i nie doszło do złamania regulaminu. MG zdecydował to samo
Sprawdziłem sobie teraz tamta sytuacje w MKO37. 2 jednostki (lekka jazda i wojowie) oblegały Węgierską stolicę, w której znajdowała sie jedna jednostka. Węgry miały w zasięgu do stolicy 25(!!) jednostek, wystarczyłoby aby oddelegować jedną lub dwie i miasto obronione.
Dla Idilli:
1. Mieć 26 jednostek w regionie, pozwolić na podbicie swojej stolicy 2 jednostkom słabego wojska - normalna sprawa, nie było złamania regulaminu, gracz miał prawo się tak zachować, wszystko w porządku.
2. Mieć generała i 155 milicjantów (łącznie 3 jednostki), wycofać się z kompletnie zniszczonej i niezabudowanej prowincji w głąb swojego terytorium, aby przybliżyć się do głównych sił - łamanie regulaminu, nieuzasadniona potencjałem wojskowym (155 milicjantów i generał, to mój potencjał wojskowy) kapitulacja, wymagana interwencja Mistrza Gry
O czym jeszcze należy wspomnieć podczas tego porównania? W punkcie 1 Idilla nie miał interesu w sprawie, w punkcie drugim ma.
Śmiech na sali, brak słów żeby to komentowac