-
Wielki Kuń
Wyruszyliście wraz z rycerzami Baliana w stronę Jerozolimy. Gdy już zaczęło zmierzchać, dotarliście do sporej oazy. Z koni, rozbić obóz, wystawić warty! Zakrzyknął pan z Ibelinu. Rycerze zabrali się pospiesznie do wykonania rozkazu. Po kilku niedługich chwilach, namioty zostały rozstawione, wasze również jeśli również je rozstawiliście.
Niech żyje Gwardia!
-
-
Spytko po łacinie:
Obejmę pierwszą wartę, kto następną?
-
-
Surija
Jeśli mi zezwolicie to i ja czuwać będę po uzyskaniu odpowiedzi uda się rozmówić z Beomundem
-
-
Szambelan
Charles de Tournemire
Podjechał do konstabl, po czym rzekł do niego obojętnym głosem - Podążę z wami jeszcze do Jerozolimy. Dalej nie wiem co pocznę.... Może wrócę na wschód do swojego zakonu jeżeli tutaj nie będę już wam potrzebny.
-
-
palę LD pije EB, używam OB i jestem OK
Katarina
Czego się głupia spodziewałam po zakonnym? Śluby zerwać to rzecz niepojęta i obelga przeciwko Najjaśniejszemu... Nie Panie Spytko... Choć miłuję Cię nad wszystko co na tej ziemi, to nie pozwolę byś z mojej próżności i pychy męki piekielne zaznać musiał...
Niech ino Saracenów na drodze spotkamy to nie zatrzyma mnie przysięga złożona Sir Georgowi, i w szarży, ostatniej w tym życiu, wolność Ci dam i z obietnicy danej mi Cię zwolnię.....
Nie baczyła już na to, że łzy jej płyną po policzkach...
-
-
Wielki Kuń
Spytko:
Ja mogę wartować po tobie, panie - ozwał się baron Roger.
Surija:
Zastałaś konstabla, zajmującego się swoim koniem. Właśnie szoruje go zgrzebłem, widocznie lubi to robić, niewielu bowiem panów nie pozostawia tego ludziom niższego stanu. Rzekł po arabsku - jesteś więc... Czy gdybyś mogła wyruszyć do Francji u boku mej żony, a tam zamieszkać w mym zamku jako moja przyjaciółka, która była przy mnie w ostatnich chwilach życia... Wyruszyłabyś?
Reszta:
Macie wolne, czas na odpoczynek i czego tylko zapragniecie.
Niech żyje Gwardia!
-
-
Surija
Wiesz Panie, żem rada bym to uczynić za całą okazaną mi dobroć, ale nie dość że teraz nastał czas wojenny to co z odnalezieniem Gralla, może dzięki niemu byśmy arabów pognębili?
-
-
Wielki Kuń
Surija:
Graal to mrzonka, a to nie twoja wojna. Zresztą nie dla pięknych niewiast bitwy i śmierć siana na polu chwały, we Francji czeka cię godny żywot. Mój czas na tym padole się kończy, dlatego rozwiązać swe ziemskie sprawy pragnę - oderwał się od czyszczenia sierści, spoglądając swym dostojnym obliczem w Twe oczy - rzeknij mi więc, czy przystaniesz na to i mogę być spokojny.
Niech żyje Gwardia!
-
-
Surija
Tak przystanę choć niegodnie tak uchodzić
-
-
Szambelan
Charles de Tournemire
Nie to nie. Nie będę się starał, żebyś mnie zauważył - odjechał w jakieś miejsce niedaleko namiotów swych "kompanów" i postawił namiot, rozłożył w nim swój ekwipunek, a następnie poszedł napoić swego konia.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum