Na wzór podobnego tematu o Komorowskim. Nowy prezydent, nowe nadzieje i nowe obawy. Jeszcze za wcześnie żeby oceniać go, ale mimo to już od dawna widać, że niektórzy skazali go przed startem. No cóż...
Znacie mnie. Nie jestem fanem Komorowskiego i to dość lekko powiedziane. Nie mniej jednak każdą krytykę przyjmę jeśli będzie ona słuszna. Jako, że pan Duda wywodzi się wprost z PiSu trudno oczekiwać zeby zaszły głębokie zmiany. Głębokie zmiany? O czym mówisz? O gospodarce. Możemy się spierać o podejście katolickie, ale wszystkich obywateli będzie jedno łączyć czy tego chcą czy nie - to jak żyją w obecnym modelu gospodarczym.
https://www.youtube.com/watch?v=UNj2EPftW8A
No ale czas pokaże.
Jak będzie za co go krytykować to nie obrażę się i nawet swoje dołożę jeśli będzie za co dołożyć. Na tę porę można zaobserwować efekty medialnej sieczki: