Widziałem, co napisałeś w TW i tak mamy kuźnie i zbrojmistrzów, którzy ulepszają broń i pancerz. Nie wiem, czy dało radę by przełożyć Twój sposób do TW, moim zdaniem wystarczyłoby dać pikinierów, albo wywalić tych włóczników i po sprawie.
Nie podoba mi się trochę ten pomysł z masową produkcją Czołgów Parowych, bo obawiam się, że powstanie coś na kształt kontrjednostki u złych, która będzie miała podobne zastosowanie. To skąd pochodzą, nie oznacza, że są powszechnie akceptowane. O ile dobrze pamiętam, nawet tak szlachetne stworzenia jak pegazy nie były lubiane, nie wspominając już o gryffonach (ukłon w stronę HP ). A tutaj konserwatywny zakon rycerski porzuca wierzchowce na rzecz tych stworzeń.