Adalbert
Po prostu wiedziałem że tak będzie. Rzucił się w pogoń za złodziejem starając się zapamiętać w co był ubrany i jak wyglądał, jeśli go zgubi to później odnajdzie go po wizerunku.
Adalbert
Po prostu wiedziałem że tak będzie. Rzucił się w pogoń za złodziejem starając się zapamiętać w co był ubrany i jak wyglądał, jeśli go zgubi to później odnajdzie go po wizerunku.
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
sir George Srogi
Począł się żarliwie modlić na środku pokładu.
Robert, George:
Nie pójdę do żadnej kajuty, będę się modlić wraz z innymi - stwierdziła stanowczo Charlotte, po czym uklękła obok sir George'a i zaczęła się modlić. Za ich przykładem poszło również większość załogo.
Spytko:
Konie nie są zbyt spokojne, parskają nerwowo, wyczuwając nadchodzące niebezpieczeństwo. Chyba ciężko będzie je uspokoić...
Adalbert:
Dopadłeś złodzieja, to jakiś gołowąs, który ledwie wkroczył w dorosłość. Litości! Litości! Wrzasnął.
Niech żyje Gwardia!
Adalbert
Dawaj to... Warknął wyrywając mu z ręki płaszcz. Czego kradniesz, kmiocie? Spytał trzymając go kurczowo za kołnierz i potrząsając nim.
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Spytko po polsku
Katarino, trza słomą zabezpieczyć ściany by się konie nie poraniły. Ino bacz by żaden w panice Cię nie kopnął rzucił. Brak odpowiedzi sprawił że obejrzał się przez ramię. A tą gdzie znowu cholera poniosła! machnął ręką na konie i wrócił szukać żony.
Robert
Westchnął tylko ciężko z poirytowaniem przypatrując się im ze szczerym niedowierzaniem... - Czy zatoniemy czy przeżyjemy,nie będzie w tym żadnego udziału z jego strony...Choć jak zamierzają się modlić cały czas to nic nas nie uratuje...
Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.
Adalbert:
Ona pewnie ma sto takich płaszczy! A ja potrzebuję srebra! Odkrzyknął wystraszony i jednocześnie mocno zezłoszczony złodziej.
Spytko:
Zastałeś swoją żonę na pokładzie, właśnie wstaje z klęczek. O, tu jesteś mężu! Czemu nie modliłeś się razem z nami?
Robert:
Po chwili modły dobiegły końca, załoga zaczęła udawać się na stanowiska i szykować do ścięcia masztów. Charlotte pociągając Cię za rękę, podbiegła do burty, obserwując nadchodzącą burzę.
Niech żyje Gwardia!
Robert
Dał się pociągnąć za rękę jednak zaraz ujął ją za obie dłonie mówiąc z zaniepokojeniem - Charlotte,proszę,schowaj się gdzieś z Agnes,boję się że coś Wam się stanie...
Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.
Adalbert
To na nie zarób! Jak człowiek! Nie mam czasu żeby się z Tobą użerać u zarządcy. Wynocha, i żebym cię więcej na oczy nie widział! Krzyknął odpychając od siebie złodzieja.
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Spytko
Bom pomodlił się w biegu skłamał bez mrugnięcia okiem. Konie trza uspokoić zanim wpadną w panikę i się poranią. Sam tego uczynić nie podołam.
Ostatnio edytowane przez Asuryan ; 18-10-2016 o 22:34