Omg, pomyliłem się, przepraszam Cię bardzo xd
Barwy Wojenne dzikich orków dają im Fizyczną Odporność. Są odporni na jakiś % zadawanych im niemagicznych ataków. Jaki to jest % to nie pamiętam i nie dam rady teraz sprawdzić.
Omg, pomyliłem się, przepraszam Cię bardzo xd
Barwy Wojenne dzikich orków dają im Fizyczną Odporność. Są odporni na jakiś % zadawanych im niemagicznych ataków. Jaki to jest % to nie pamiętam i nie dam rady teraz sprawdzić.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
A ta odporność zmniejsza też obrażenia od ostrzału?
Tak. Od zwykłych strzał. Od ognistych albo magicznych już nie.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Według Was dzikie orki i debeściaki dzikich orków są bardziej przydatne niż orkowe chłopaki i debeściaki orków, czy mniej?
Jeśli chodzi o zwykłą kampanie to tak, dzikie orki są teraz ciut lepsze. Choć dawno zielonymi nie grałem i nie pamiętam czerwonego drzewka, bo możliwe że tam są bufy tylko do zwykłych i jeśli planujesz wydać na to punkty, to wtedy zwykłe będą lepszym wyborem.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Dzikie trzeba ostrożniej używać, bo są dość miękkie, za to wklepują lepsze obrażenia. Ja, poza paroma wyjątkami używałem, ich na flankach, a zwykłych w środku armii.
寧我負人,毋人負我。
曹操
Przeszedłem właśnie kampanię zielonoskórymi po raz drugi. Tym razem Wurzagiem i tam kilka przemyśleń od siebie:
- Grałem kampanie Wurzagiem, bo znalazłem mod na dodatkowe jednostki do Dzikich Orków. Southern Hordes - uptaded - Bardzo polecam moda, jest mega klimatyczny i po prostu must have do Wurzaga. Dodaje takie jednostki jak snotlingi, chopaków z włóczniami, dzikie olbrzymy oraz to co mi się najbardziej podobało - Collosal Squigi, czyli wielkie Squigi, które jak zasmakują krwi to wpadają w szał i nie da się ich kontrolować. Są bardzo szybkie i mają dużo morale, uwielbiam tą jednostkę.
- Nie dokończyłem kampanii, bo głównie chodziło mi o zrobienie questów do Wurzaga, które są bardzo przyjemne i je polecam,
- Swoją grę oparłem o podporządkowanie Dzikusów i wspólnie z nimi wybiłem Dawich. Byli moimi wasali i miałem z nimi dobre stosunki, ALE gdy nadszedł chaos to mnie zaatakowali. Domyślam się, że to jest zrobione tak specjalnie, że niby jak przychodzi inwazja chaosu to Dzikusów odbija :O
- Kiedy byłem w stanie wojny z Dzikusami to podporządkowałem Galbaraz i cała frakcja automatycznie stała się wasalem, nie musiałem innych wojsk rozbijać. Bardzo przydatne narzędzie, myślałem, że powstanie nowa frakcja Dzikusów, które będzie walczyć ze starą.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Właśnie skończyłem kampanię Krasnoludami i dla odmiany planuję Orków. Macie jakieś sugestie którego z LL wybrać?
Jeśli oczekujesz czegoś łatwego na początek to Wurrzag będzie idealny - kukła, którą ma jako umiejętność, jest świetna przeciwko lordom i herosom. Dodatkowo szybko dorabia się dzika.
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Nie musi być łatwo, jak będzie trudno to nawet lepiej . Jak wygląda sprawa ze Skarsnikiem? Na początku same gobosy?