Jeszcze się nie stało, ale istnieje spore niebezpieczeństwo że się stanie, jeśli pozostaniemy przy pierwotnym planie odparł Bertrand. Ale to niech braciszek Gui wyjaśni.
Jestem Gui zwany Grubym, sługa Pani Mądrości - odezwał się grubas. Ale przechodząc do rzeczy, rycerz de Loiret rozciął sobie wczoraj nogę swym mieczem, gdy zacisnęła się na niej elfia lina.
- Aratheno, kazałaś zacisnąć się swej linie na skręconej nodze ojca Anny?! rzuciła Liothannea w elfim. Osoby nie znające tego języka zrozumiały tylko imiona.
Mnich spojrzał się zdziwiony na królewską córkę, gdy ta mu przerwała w obcym języku.