Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: Uniwersum Metro 2033

  1. #21
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Jestem świeżo po lekturze "Metro 2035" i nie poczułem się zagubiony wbrew obawom Samicka, ale kapkę zniesmaczony. Czytając miałem wrażenie, że autor stara się wyjaśnić wszystko, każde niedomówienie, odkryć wszystkie tajemnice moskiewskiego metra i to na łamach jednej książki.
    Czy tylko mi się wydawało, czy też to już koniec cyklu o moskiewskim metrze?
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  2. #22
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    W wykonaniu Głuchowskiego, prawie na pewno tak. Jednakże jakieś powieści o moskiewskim metrze pewnie będą, za przykład może posłużyć Petersburg.

    "Człowiek obiecany", kolejna książka Majki ukaże się za tydzień.



  3. #23
    Podczaszy Awatar Mopek
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    Turek
    Postów
    694
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    12
    Otrzymał 12 podziękowań w 10 postach
    Ja też po wielu męczarniach dokończyłem 35.
    I szczerze mówiąc nie jestem zadowolony. Już od samego początku książka mi się nie podobała a końcówka tylko tego dopełniła. Odebrałem to jako takie tandetne zakończenie filmu. Niestety, oceniam słabo. I chyba kończę z tym uniwersum. Pora wrócić do ukochanego Stalkera.

  4. #24
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mopek Zobacz posta
    Ja też po wielu męczarniach dokończyłem 35.
    I szczerze mówiąc nie jestem zadowolony. Już od samego początku książka mi się nie podobała a końcówka tylko tego dopełniła. Odebrałem to jako takie tandetne zakończenie filmu. Niestety, oceniam słabo. I chyba kończę z tym uniwersum. Pora wrócić do ukochanego Stalkera.
    Czyli odczucia dokładnie identyczne, co moje
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  5. #25
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    Czytaliście coś poza Głuchowski z tego uniwersum?



  6. #26
    Pysiaczek Samicka Awatar Presidente
    Dołączył
    Dec 2010
    Lokalizacja
    Jabłonna k. Warszawy
    Postów
    2 172
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    206
    Otrzymał 230 podziękowań w 152 postach
    Czytaliście coś poza Głuchowski z tego uniwersum?
    Szmidta, Majkę, Diakowa - jak dla mnie panowie lepsze książki piszą niż sam twórca Uniwersum Metro 2033. Pierwszą książkę Głuchowskiego z tego Uniwersum czytało mi się całkiem spoko, 2034 też jeszcze jeszcze. W 2035 zatrzymałem się przed setną stroną- dalej jakoś nie poszło. Widzę jednak, że wiele nie straciłem.


    Stary nick:kujon333


  7. #27
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    Majka wydał (już miesiąc temu) kolejną powieść z uniwersum: Człowiek obiecany.



  8. #28
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    I kolejna nowość: Achromatopsja pióra Artura Chmielewskiego.



  9. #29
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    Zaopatrzony we wszystkie braki, teraz powoli pochłaniam i trawię. ^^



  10. #30
    Krwawy Kardynał Awatar Samick
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    5 767
    Tournaments Joined
    9
    Tournaments Won
    1
    Podziękował
    171
    Otrzymał 427 podziękowań w 262 postach
    Przeczytałem trzy książki z serii nadrabiając prawie roczną przerwę. Wszystkie polskich autorów.

    Pierwszą była Achromatopsja pióra Artura Chmielewskiego. Akcja toczy się w Warszawie, postapokalipsa, dwa nitki metra... Tak. Dwie. Gotowe. To nic, że prace dopiero trwają, a założenie uniwersum to katastrofa wojny nuklearnej w 2013 roku. Jednak nie jest to jedyna książka z taką kombinacją. Bodaj Mrówańcza miała podobny koncept z wymyślnym metrem. Fabuła nie jest jakoś mocno wciągająca, mnie wciągnęła raczej z faktu że mogę odnaleźć się na warszawskich ulicach, które sam przemierzałem swego czasu, a klimat dość przewidywalny. Warszawskie metro podzieliło się na stacje (a jakże), o dość charakterystycznych cechach, które przełożyły się na głównych i pobocznych bohaterów. Całość nader fajnie czyta się (czasem wręcz samo się czyta), ale razi kilka drobiazgów, a najbardziej nagłe rozwiązanie fabuły na ostatnich stronach, pozostawiając dwa nierozwiązane wątki. Kolejne naciągnięcie zasad uniwersum to wstawki kronikarskie z odległej (względem roku 2033) przyszłości na temat wydarzeń opisanych w książce. Tego też nie powinno być, jest to jawny przykład że ponoć sztywne fundamenty budowy uniwersum mogą być delikatnie przesuwane. Tak po prawdzie to z książki nie wiemy co stanie się w przyszłości. Książka nie zostawia za dużo do napisania kontynuacji, więc raczej jest zakończona, chyba że będzie decyzja o rozwinięciu niedokończonych wątków, ale czy starczy tego na książkę? Suma summarum: jest dobrze.

    Druga w ogień poszła kontynuacja Dzielnicy obiecanej, czyli Człowiek obiecany napisane przez Pawła Majkę. Nie ukrywam, że pierwsza powieść o Krakowie nie porwała mnie. Druga także wydaje się toporna do czytania. Ze starych bohaterów nie ma prawie nikogo, większość nie przeżyła pierwszej książki, a ci co przeżyli zostali zepchnięci na drugi plan. I ten zabieg pozwolił rzucić świeże spojrzenie na całą książkę i bardzo podoba mi się. Lecz fabuła... Fabuła nie porwała mnie. Gwałtowne przyspieszenie akcji, która zostaje rozwiązane za pomocą schematu, który wykorzystał Diakow w ostatniej swojej książce z przygód o Taranie (nota bene motyw ten jest tylko wątkiem pobocznym). I tak po prawdzie kilka kartek rozwiązuje wszystkie nasze troski i problemy, a autorowi pozostawia możliwość pociągnięcia fabuły dalej i wydania kolejnej książki.

    Ostania na warsztat poszła Wieża Roberta Szmidta. Miałem wobec niej największe oczekiwania, które spełniła. Ostatni Czarny Skorpion wpada znów w obieg, zaczyna wracać do swego porzuconego jestestwa, a jeden z podstawowych wątków poprzedniej książki idzie niemal w całkowitą odstawkę, by przejść całkiem porządną ewolucję i zakończyć się. Pojawia się Iskra (nie tylko na okładce), a całość okraszone zostało pikanterią poznawania nowego (a może starego?) Wrocławia, fabuły, która krąży nie wiadomo gdzie, by rozwiązać jedną z największych zagadek pierwszej odsłony oraz rzucić bohaterów na tory prowadzące do nowej książki która, mam nadzieję, ukaże się niebawem. Książka wywołuje miejscami przesyt jeśli chodzi o życiorys bohaterów, boję się że kolejna część może mieć niemałe trudności z tego powodu. Podsumowując: bardzo solidna pozycja.

    Przy okazji napiszę, że na dniach ukazała się trzecia książka Szabałowa Prawo do zemsty.



Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •