Dodatkowo była kwestia, czy jeżeli dany gracz przeciągnie jednostkę, która przez powiedzmy minutę będzie nieaktywna, a potem zostanie wykorzystana w walce, to czy można mówić o "wykorzystaniu w późniejszych ruchach na korzyść gracza". Sędziowie wówczas zdecydowali, że nie.
Pojawiła się również kwestia, czy przeciśnięcie jednostki przypartej do czerwonej linii stanowi wyrwanie jej z okrążęnia, a zatem push. Sędziowie zdecydowali że nie, ale ja jestem zdania, że to stanowi push.
Generalnie, egzekwowanie zasady zakazu push doprowadziło do dwóch sytuacji stykowych w trakcie MP 2v2, po których "nic już nigdy nie będzie takie samo".
Także ja sobie rzeczywiście sędziowanie odpuszczę.