Dokładnie. NAjlepsza jest rożna kombinacja jednostek aby można było sobie poradzić z każdą sytuacją
Dokładnie. NAjlepsza jest rożna kombinacja jednostek aby można było sobie poradzić z każdą sytuacją
Jako pojedyncza jednostka to ja tak przewrotnie: Naftuni - świetnie się sprawdzają przy oblężeniach (właściwie tylko i wyłącznie przy oblężeniach, oczywiście w obronie).
Frakcja z piechotą: jak na razie Anglia, mimo iż nie ma włóczników
A w drugą stronę: to nie lubię pikinierów
Niemce - niezła kombinacja.
"Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.
JA i tak preferuje Anglików. Nie potrzebują włóczników bo ich łucznicy potrafią używać palisad i problem konnicy odpada.
Potem można ich wykończyć piechotą.
Straż włócznicza jest taka sama jak pancerna bo ma 7 w ataku i 11 w obronie a pancerna 7 ataku 14 obrony a jedyną różnicą jest lepszy pancerz który można u straży włóczniczej rozwinąć do poziomu straży pancernej więc wychodzi na to samo.
Niech żyje Gwardia!
Ale ich i tak rekrutuje się na początku, kiedy nie mamy dostępu do silniejszych jednostek piechoty.
Jak się ma włóczników na poziomie pancernej straży to mogą dobrze służyć do końca gry bo nawet najlepsza kawaleria ma trudności żeby się przez nich przebić a to atut nie bez znaczenai.
Niech żyje Gwardia!
Mi się tam podoba kombinacja Zweihander + Ciężkozbrojni Kusznicy. Czyli - Niemce. Dzięki tej kombinacji kilka razy pobiłem Husarię z moda Aramegila.
Rżną pancernych jak diabły.
"Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.
Anglia, Niemcy też mają fajne połączenie . Szkoda, że nie ma Turków w ankiecie, bo janczarzy są naprawdę dobrzy.
Popieram. Właśnie nimi gram