Prawdę mówiąc trochę się zawiodłem po tych ich prezentacjach. Ogólnie tymi trzema frakcjami gra się podobnie. Wszystkie trzy zaczynają z całą dwu legionową prowincją, tylko że u Carcassone mapka początkowa nie pokazuje tej małej osady. Bonusy sugerują tak: Leoś to wyrównana kompozycja, Alberyk to rycerstwo, a Fay to chłopi.
Nacje do gry wybierasz logicznie, na zasadzie z kim chcesz walczyć.
Fay dostała jakiś unikalny budynek w Carcassone, ale prezentacja była tak nudna że odnotowałem tylko fakt jego istnienia.
Ostatnio edytowane przez Ituriel32 ; 25-02-2017 o 08:45
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Carcassone zaczyna w stanie wojny z leśnymi elfami? Serio, najwyższa kapłanka Pani Jeziora łamiąca jedno z najważniejszych przykazań swej wiary? Totalna porażka.
Z tym, że to formalnie i tak prędzej, czy później, byłoby możliwe. W sensie ta wojna z WE. Wg mnie żeby sobie nie zepsuć przyjemności takowej wystarczy po prostu raz wrąbać Leśnym Elfom i od razu pokój z nimi zawrzeć Pamiętajmy zresztą, że to tylko gra i nie mamy jako tako wpływu na to, co AI postanowi zrobić. Z drugiej strony boli mnie to, że Morgiana zastępuje diuka Carcassonne, ale no cóż... CA zrąbała już przy tworzeniu frakcji bretońskich, łącząc dwie w jedną...
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Wiesz Arroyo, zmiana lore czy historii przez gracza to jednak co innego niż psucie jej na samym starcie przez twórców. O wiele lepszym pomysłem była by startowa wojna z Tileą czy ewentualnie z Estalią. O błogosławionych trebuszach czy strzałach z ospą już nie będę pisał, bo się mi same niecenzuralne słowa pod palce cisną.
Wiesz, podobno te jednostki i tak Games Workshop przypięła, więc o tyle się cieszę - o ile jeszcze zrozumiem rzucanie zaklęć na trebusze, by mogły miotać lepszymi pociskami czy coś, tak podzielam Twoje zdanie co do łuczników z trującymi strzałami.
Na szczęście uniknęliśmy bzdur od Eliassona -> Duchów Fey, Templariuszy, Kapłanek Shallyi, chmar psów etc.
EDIT: Po przejrzeniu rosteru Bretki aktualnego jestem już niemal całkowicie pewien, czym konkretnie zagram. I na pewno w mojej armii nie znajdą się chłopscy łucznicy z trującymi strzałami (te jedynie w awaryjnej sytuacji dojdą).
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Tak ściśle biorąc to nie są zatrute strzały (poison), tylko z zarazkami ospy (pox) - czyli domena Skavenów.
To i tak nie brzmi lepiej :C Ale cóż, zobaczymy, jaka będzie przydatność na polu bitwy. Na razie przekonują mnie:
piechota
jazda
artyleria
Odrzucają jedynie ci strzelcy z tymi zarazkami ospy
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
W ramach preorderu zagrałem wczoraj tuzin tur i muszę powiedzieć, że Bretonnia prezentuje się całkiem przyzwoicie: i pod względem kampanii i wyboru jednostek. Tak więc swoją przygodę zacząłem od wyboru Louena Lwie Serce i plusem są na pewno dość spore możliwości budowlane - żadna darmowa nacja nie ma aż tylu możliwych opcji do wybudowania (nie licząc budynków unikatowych). O sile jazdy mówić chyba nie muszę, ale te siły powietrzne... Nawet wampiry nie mają chyba aż takich dobrych jednostek latających.
Co zaś do startu: zaczynamy wojnę z Marienburgiem i lokalnymi Zielonoskórymi. Tak więc ja postanowiłem rozprawić się z Marienburgiem zanim ten urośnie w siłę (a zaczynamy z armią posiadającą 16 jednostek, a nasz legendarny lord ma już odblokowaną cechę zezwalającą na rekrutację rycerzy), jednak moją armię przecwycili zieloni i niestety niskotierowe chłopstwo nie zdołało utrzymać szeregów na tyle, aby moja jazda uderzyła na orków z tyłu Dzisiaj podchodzę do Bretonni jeszcze raz.
Na bardo trudnym ci biali orkowie atakują tą mniejszą osadę jak tylko mogą czyli koło 5-6 tury. Pokonać ich można już w 2-giej (pamiętamy rozwiązać tych 2 najsłabszej chłopów z widłami, a na ich miejsce dobrać 4 inne jednostki). Niestety jeśli to zrobimy to nie odpali się ten ewent z atakującymi zielonymi. Co w konsekwencji opóźni nasz rozwój...
Ostatnio edytowane przez Ituriel32 ; 28-02-2017 o 10:56
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.