Trochę dramatyzmu nie zaszkodzi. Załóżmy że maksimum raz na 6 kolejek gracz ma możliwość oddać gladius, tudzież sarissę do przeglądu, bo go np. jędza zwana matką połowicy przyjechała wykląć jak zaraz nie da ostygnąć magicznej skrzyni przed dni kilka .......
Story można wymyślać bez końca.... zarazy, pożary lasów, gniew Bogów, śmierć ulubionej jaszczurki....
i didnt read all posts, but idea of hot seat tournament is very intersting
like coop campaign, but on forum and online battles 1v1. we need system of receiving money for each player. i know that in past there were hot seats in rome1 (many tournaments), medieval2, rome2. we can find how they were played and do the same
Thanks Olkimos. We re still on the early stage of development here, but it ll go fast i bet. At the very beginning we do not want to add economical aspect. All nations will have limited number of attack per round and every battle will be fought with 11.700 denari army build. Hot seat is basing on economic model prepared by developers or modding teams on the game, but here we can not implement it due to changes on the map, where we try to give same amount of provinces to every nation.
The main idea so to keep the campaign as simple as possible. So it would be about 1v1 mostly, but hopefully with diplomacy included. The economy is tempting however the most important issue is to start and FINISH the first campaign. If we manage to do this, we might be able to add sth more like economy.
Ja mocno jednak obstaję za wprowadzeniem dyplomacji do Kampanii, bo w przeciwnym razie będziemy mieli po prostu dużo bitew 1v1, bez tego całego "szarego" tła, jak np. sojusze potencjalnie słabszych graczy przeciwko silnemu graczowi w ich regionie, czy też egzotyczne sojusze zamorskie.
Dyplomacja dla KO (już wstępnie okrojona z rzeczy nieprzydatnych dla naszych rozgrywek) wygląda następująco - trzeba się zastanowić czy i jak to przerobić na nasze potrzeby:
2. Dyplomacja
a) Za wiążące uznawane są wyłącznie traktaty zawarte oficjalnie, tzn. ogłoszone na forum i potwierdzone przez wszystkie zainteresowane strony. MG nie będzie brał pod uwagę tajnych ustaleń poszczególnych graczy, ani jednostronnych deklaracji mających wpływ na zmianę uprawnień państw trzecich.
b) Pakty podpisane na forum muszą być odzwierciedlone w grze, jeśli tylko pozwala na to jej mechanika. Oznacza to w szczególności, że nie można zerwać w grze sojuszu, jeśli nie uczyniło się tego wcześniej na forum, a także nie można odmówić przyjęcia propozycji sojuszu od dyplomaty, jeśli podpisano taką umowę na forum.
c) W razie wypowiedzenia prawa o nieagresji (PON-a), wypowiadający może atakować, kiedy poszkodowany wykona 2 tury; w przypadku sojuszu - 4 tury. Poszkodowany może atakować od razu (jednak tuż po jego ataku przeciwnik także nie musi już czekać dalej).
d) Zerwanie paktu „niezrywalnego/stalowego” nie będzie ścigane karnie. Gracze osobiście zobowiązują się go nie zrywać, trwa on przez cały umówiony czas, ale zerwanie grozi jedynie sankcjami społecznymi.
e) W przypadku złamania paktu MG może wydać karę stosowną do rozmiaru przewinienia. Kara może zostać przyznana jedynie w wyniku złamania oficjalnego paktu podpisanego w ambasadzie.
f) W przypadku gdy państwo, z którym łączy nas PON lub sojusz, napadnie naszego sojusznika – możemy wtenczas wypowiedzieć mu owe pakty ze skróconym okresem oczekiwania z atakiem do 1 tury przeciwnika w przypadku PONa, 2óch tur w przypadku sojuszu. Musimy zdecydować najpóźniej podczas swojej tury, następującej po oficjalnym wypowiedzeniu wojny lub ataku taką wojnę wypowiadającym w grze.
j) W przypadku wojny pomiędzy dwoma sojusznikami, gracz jest zobowiązany opowiedzieć się po jednej ze stron. Musi on wybrać czy chce zerwać sojusz (z wszystkimi tego konsekwencjami) czy też zamienić go na 5-turowy PON.(Może też podpisać PON dłuższy, jeżeli obie strony tego chcą) Gracz musi zdecydować najpóźniej podczas swojej tury, następującej po oficjalnym wypowiedzeniu wojny lub ataku taką wojnę wypowiadającym w grze.
m) Umowy nieprzewidziane regulaminem, na które zgadzają się wszystkie zainteresowane strony, uznane zostają jako obowiązujące.
b) jest niepotrzebny, bo dotyczy zachowań w grze trybu Hot Seat, ale my nie będziemy korzystać z Dyplomatów i propozycji dyplomatycznych na mapie gry.
Pozostałe punkty są OK, tylko długości karencji trzeba dostosować do faktu, że w naszej rozgrywce nacja może zniknąć w jedną turę przy rozbiorach, lub w trzech turach konfliktu dwóch graczy.
Zastanawiam się nad okresem startowym, w którym dyplomacji nie będzie. Na przykład dlatego, żeby gracz który wylosował Macedonię mógł się nacieszyć rozgrywką, zanim go sojusz sępów obedrze z Królestwa....
Zastanawiam się też nad zasadami bitewnymi. Czy nie możemy odpuścić sobie limitów? Czy testowaliście możliwość pokonania małej turbo armii dużą armią upgrejdowanych średniaków? Chodzi o próbę zerwania z założeniami że jest kilka OP nacji.
Może zabawa będzie wtedy lepsza, gdy pojawi się różnorodność. Chce ktoś brać balistę, to niech bierze. Inny chce osłaniać dużą ilość łuków jazdą - niech spróbuje mobilności i walki na dystans.
Pytanie do ekspertów statystyk. Czy w tej Kampanii musimy rzeczywiście trzymać się jak pijany płotu jednego sposobu rozgrywania?
Pytam dlatego, że pamiętam ciągle jak grając regularnie w RTW i RTW BI stosowaliśmy zasady wydawałoby się jedynie słuszne - CWB, TWPL, CWC, po czym wróciwszy z MTW2, żeby się zabawić 2 lata później na Romku, wdepnęliśmy na zupełnie inne setupy, które mobilnością demolowały nasze skostniałe przyzwyczajenia.
Tu tak się nie da? Czy swoboda wyboru postawi "profesorstwo" na jeszcze bardziej uprzywilejowanej pozycji?
Aha. No i filmy. W kampanii pokazywałbym chyba tylko filmy z epickich bitew tych graczy, którzy już złożyli broń.
Co do zasad, napiszę tak - każde zasady da się nadużyć, ale obecne najmniej.
Pamiętam turniej Chorągwi Rycerskiej, gdzie nie było ograniczenia na limicie piechoty. Szybko Bebecho przetestował, że należy brać samą piechotę, bez jazdy, strzelców. Jak wziąłeś 2 strzelców, już byłeś w gorszej pozycji. To samo się tyczyło kawalerii. Efekt był taki, że w finale Pop z Kaszanką grali armiami full infantry.
Bardzo bym nie chciał, żeby ta kampania przerodziła się w taki poligon doświadczalny. Oczywiście, możemy zrobić "no rules", ale liczmy się z tym, że ludzie szybko się zniechęcą, jak trafią na armię złożoną z samych hoplitów na przykład.
Raczej optowałbym za rozszerzeniem dotychczasowych limitów, ewentualnie dodaniem 1 arty, jak ktoś chce. Ale nie nad zniesieniem takowych limitów. Bo to będzie wykorzystywane, boleśnie dla kampanii.
Mogłoby to być np. max 6 takich samych, max 10 mieczy, max 14 piechoty, max 10 jazdy, max 10 strzelców, max 1 art. Ale z obowiązkiem atakowania przez dwie strony, a nie że jedna kampii, a druga musi atakować pod górkę.
Proponuję zebrać wszystkie opisane w temacie zasady "do kupy", żebyśmy mogli ustosunkować się jako całość do poszczególnych punktów.
Na razie zainteresowanie udziałem w Kampanii jest przeciętne, wątpię w 32 graczy, raczej obstawiam połowę tej liczby. Z drugiej strony, lepiej grać z 16 zaangażowanymi graczami niż 16 zaangażowanymi i 16, którzy za moment odpuszczą rozgrywkę.
PS: jestem tak ciekaw tej kampanii, że jeszcze w wakacje wystartowałbym z próbną kampanią, z czasem do powiedzmy 4 września. Wypróbowalibyśmy zasady, a "zwycięzcą" zostałby gracz z największą ilością prowincji.
Z Wielką Kampanią wystartowałbym od 12 września.
I pytanie do "zarabiających i ustatkowanych" uczestników - co powiedzielibyście na małą zrzutkę na realną nagrodę dla zwycięzcy Wielkiej Kampanii? Ja przyznaję, że jestem tak "nagrzany" na ten pomysł, że rozważam rzucenie powiedzmy setki do puli. Ale każdy chętny by tutaj decydował we własnym zakresie, niekoniecznie powiadamiając o tym na forum, a raczej uderzając do Mistrza Gry, którego wkrótce wybierzemy.
Ostatnio edytowane przez Pirx ; 27-07-2016 o 10:29
Dlatego pytałemZamieszczone przez Pirx
.
Ja teraz popracuję w najbliższy weekend nad mapką, żeby była ładniejsza. Może zabawmy się na ograniczonym terenie w pięć osób w Beta Test. Doszlifowalibyśmy pierwszą wersję zasad do końca tygodnia, założyłbym mail pod rozgrywkę, w przyszłym tygodniu poszłyby day by day kolejne tury wieczorami. Wybór nacji gdzieś na dalekim wschodzie. Baktria, Kolchida, Seleucydzi, Pont, Armenia, reszta szara i do boju.
Albo Egipt Seleucydzi Pont Kolchida Armenia.... i do boju
Dobre przetarcie.
Łaczia tink?
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem