Jakby gadał ślepy z głuchym hehe
Pogramy sobie Seba na różnych zasadach i porównamy przyjemność z gry.
Jakby gadał ślepy z głuchym hehe
Pogramy sobie Seba na różnych zasadach i porównamy przyjemność z gry.
Ok powinienem obok Celtów wymienić Ardiajów, Spartę, Ateny i inne frakcje które nie mają silnej jazdy, a maja bardzo silna piechotę, pisząc pozostałe frakcje miałem na myśli np. Armenię, Luzytan, Arewaków, Kolchidę które mogą pójść pod piechotę ale na tych zasadach nie mogą i muszą pójść w jazdę i strzelców. Tak samo bardzo mocno jest ograniczone wykorzystanie pik (które i tak rzadką są używane ze względu na podatność na ostrzał i oflankowanie). Po co na siłę ograniczać zagrania graczy. Na nieco luźniejszych zasadach (z ograniczeniem OP) można dobierać rożne składy i nie ma supremacji piechoty bo silna jazda jest w stanie przeważyć szale bitwy. Rozumiem ograniczenie piechoty do 12 ale ograniczenie mieczy do 6 i takich samych jednostek do 4 zamyka wiele frakcji w graniu pod przewagę w kawalerii (a rozbicie masy Spartańskich czy Ardiajskich hoplitów jazdą bez wsparcia piechoty która chociaż zwiąże ich walką jest mało prawdopodobne).
Przykład Luzytan na tych zasadach w wykonaniu Nieznajomego(00:49). 11 oddziałów pieszych, 4 jazdy oraz 4 harcowników.
I Asserora, który zabrał piki...
Turnieje :
I,II,III & IV sezon ligi Rome 2
Krwawe igrzyska
Bursztynowy szlak 2v2
Forumowa liga gwinta sezon I & II
Turniej imienia x71 Medieval 2 - III miejsce
Medievalowy turniej Galzaga - I miejsce
Kampanie online :
KO 38
Wielka kampania antyczna 1.0 - Swebowie
Wielka kampania antyczna 1.2 - Icenowie
Oderint, dum metuant - Kimmeria
Międzynarodowe :
Cup of Nations 2017 - Armenia
Cup of Nations 2018 - Icenowie
Cup of Nations 2019 - Macedonia
Na zasadach CoN grając Macedonią biorę piki w każdej bitwie. Kiedyś zdarzało mi się to bardzo rzadko i jak już to grając Pontem.
Wiem Seba że kiedyś lubiłeś grać pikami i wyczyniałeś cuda. Ale jednak koniec końców np. w naszych bitwach z reguły udawało mi się te piki rozjechać korzystając z ilości piechoty na polu bitwy. Przy 11 jednostkach piechoty rozjechanie pików jest dużo trudniejsze niż przy 14. Bo jest mniejsza ilość manewrującej piechoty.
Hmm no dobra zaczynam się przekonywać Chyba nie lubię zmian w zasadach bo pamiętam że na początku byłem przeciwny zasadom których teraz bronie . Uważałem że max 14 piechoty to pewna dominacja piechoty ale przekonałem się że tak nie jest, po prostu piechota jest podstawą armii ale inne odziały mają bardzo duże znaczenie i silną jazdą lub strzelcami można przeważyć los bitwy.
Edit: Teraz też pomyślałem nad wprowadzeniem limitu 11-12 na piechotę 6 na miecze ale zostawienie 6 takich samych jednostek. Sześciu szermierzy ograniczy siłę piechoty celtów ,a jednocześnie pozwoli frakcją które nie mają silnych włóczni pójście w nieco silniejszą piechotę np. (6 kartiliów). A na koniec dodam że nie jestem piechociażem lubie frakcje typu Kolchida, Armenia, Nabatea które są wszechstronne mają solidną piechotę, strzelców i silną jazdę. Dlatego polubiłem Nabatee, ciezcy hoplici sa wstanie powstrzymać silniejsze oddziały szermierzy by peltasci lub jazda przeważyła szale bitwy
Kontynuując wątek z działu o pustynnych królestwach...Pomysł Seby wcale nie ograniczy siły Celtów...Bardzo ciekawe zasady były w ostatniej lidze i ja bym szedł w tym kierunku. Z tego co widzę tylko Seba broni starego porządku z wielką zaciekłością więc może po prostu zróbmy głosowanie i tyle . Ja osobiście chętnie bym zagrał na lekko zmodyfikowanych zasadach z CON,jeżeli ktoś może sporo ugrać Pergamonem,Kimmerią czy Syrakuzami to samo w sobie świadczy,że jest w tym coś ciekawego. Jeżeli chodzi o turnieje, dla których byłbym skłonny powrócić do Rome 2 to byłyby to :
- Polska edycja CON, 1v1 z losowaniem nacji, można pomyśleć o zasadach specjalnych dla poszczególnych nacji ale dałbym możliwość rzutu oszczepami barbarzyńskim włóczniom i wykluczył pull through
- Nowa edycja krwawych igrzysk, czysty fun z dopuszczeniem nomadów
Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.
Ja po latach startów turniejowych dochodzę do wniosku, że granie na jednych zasadach dla wszystkich nacji odbiera sporo przyjemności. Niestety, CA tak ułożyło statystyki, że piechota, jeżeli tylko jej pozwolić, dzieli i rządzi. Ile można grać opierając buildy o piechotę...
Startowałem w CoN 3 czy 4 razy i zawsze było niesamowicie emocjonująco, aczkolwiek nie podobały mi się do końca ich zasady: dozwolone push thru, premiowanie Pontu jako nacji.
Tegoroczne zasady moim zdaniem są najlepszymi turniejowymi zasadami, na których grałem. Typ grający Syrakuzami wycina konkurencję.. Inny grający Kimmerią w kilkunastu bitwach przegrał raptem jedną. Barbary faktycznie są trochę poszkodowane, ale ... o to w sumie powinno chodzić po całych już latach ich supremacji. A przecież i tak Nikczemnik wyczynia cuda Icenami. Zachar i Bachus radzą sobie świetnie Galatami.
Jestem całym sercem za polską edycją CoN. Krwawe Igrzyska wymagają z kolei niesamowitej dyscypliny sędziów w uzupełnianiu na bieżąco wykorzystanych nacji. Nie widzę obecnie zestawu sędziowskiego na naszej scenie, który by temu podołał.
Polska edycja CoN wydaje się bardzo interesująca tylko martwię się czy uzbieramy wystarczającą ilość uczestników by miało to choćby połowie taki rozmach jak w rosyjskiej edycji.
Ja bym był za równoległymi 2 turniejami.
pozostawił 2 na 2 bo bardzo wiele osób chcę w ten format zagrać
i dodatkowo turniej na nowych zasadach taki polski CoN
Ja się martwię, czy będzie wystarczająca liczba uczestników 2vs2, bo 1vs1, w mojej opinii, zawsze jest atrakcyjniejsze. Będzie dobrze, jak wyrównamy ilość uczestników z ostatniego Bursztynowego Szlaku.
Co do zasad, myślę, że Rosjanom po latach grania udało się znaleźć złoty środek, bo skoro Pergamon, Baktria czy Syrakuzy świetnie sobie radzą, to coś jest na rzeczy. Inna sprawa, że kluczowym dla przewagi barbarów są OP poborowi włócznicy za 200 golda oraz niewspółmiernie silne miecze względem reszty frakcji. Dlatego wydaje mi się koniecznym utrzymać ten ich zakaz, bo inaczej nikt sobie nie pojeździ słoniami czy rydwanami, skoro jakaś banda potargańców może zniszczyć naszą elitarną, a co za tym idzie drogą jednostkę. Bardzo chciałbym zagrać taki nasz CoN, dopóki jest jeszcze zainteresowanie grą, ale z drugiej strony dublowanie się turniejów to chyba zły pomysł.
Edit: Nigdy nie dorównamy Rosjanom pod względem rozmachu choćby z tego powodu, że u nas sceną romka nikt się już nie interesuje, a przynajmniej nic nie robi w tym kierunku, aby zmienić ten stan rzeczy. To już Golderox reaktywując "soboty" zrobił znacznie więcej dla dziadka Napoleona, niż ktokolwiek w ostatnich miesiącach dla Rome II.