Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 42

Wątek: Ultimate General: Civil War

  1. #21
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Cytat Zamieszczone przez szwejk Zobacz posta
    Walka o fort.
    No to jest akurat wbrew tytułowi kameralna bitwa, a nie epicka 1 misja konfederatów, w której bierze udział z 4000-5000 żołnierzy na stronę. Bardziej tutorial.

    Epickie są bitwy, w których bierze udział po 60 000 na stronę i 300 dział.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  2. #22
    Chłop Awatar philip79
    Dołączył
    Nov 2013
    Postów
    21
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 3 podziękowań w 2 postach
    Ten scenariusz jest jednym z przyjemniejszych, grałem juz po obu stronach, chyba przyjemniej mi sie broniło tego fortu, kiedy to dokonywałem wypadów na tyły atakujących, dezorganizując posiłki i likwidując artylerię wroga, wysyłając kawalerie lub specjalnie przygotowanych wcześniej oddziałów snajperów z porządną bronią o odpowiednio dobranych parametrach. Rozstawienie baterii artylerii, wykorzystanie kawalerii i oddziałów lekkich, dywersja, wykorzystanie terenu. Mało jest strategii, gdzie aż w tak dużym stopniu przebieg potyczek zależy od naszej inwencji twórczej, oraz odpowiedniego przygotowania oddziałów przed bitwą (dobranie odpowiedniego wyposażenia i rodzajów jednostek). Jest nad czym kombinować.

    Chyba to jest jedną z największych zalet tej gry, ta różnorodność i możliwości rozgrywania scenariuszy na wiele sposobów, aż w tak dużym stopniu. To od naszej inwencji zależy wynik bitwy, nawet jeśli mamy do czynienia często z przygniatającą przewagą wroga, nawet grając przeciwko AI, które moim zdaniem jest zrobione przyzwoicie, bo wróg potrafi flankować, dokonywac dywersji, działań na tyłach, opóźniać, czy reorganizować rozbitą obronę. Faktem jest, że bitwy z okresy wojny secesyjnej, czy wojen napoleońskich mają tą swoją właściwość, że pozwalają na tak dużą różnorodność działań i za to są klasyką.

    Mnie osobiście, chyba nieco przyjemniej gra się na tych mniejszych potyczkach, gdzie oddziały są mniej liczebne i jest bardziej zróżnicowany teren, niż walne bitwy z oddziałami po 2000 żołnierzy. Civil War z pewnością oferuje większą swobodę i możliwości taktyczne niz Gettysburg, nie tylko ze wzgledu na dodanie aspektu strategicznego pomiędzy bitwami.
    Jak na razie jestem zachwycony grą, pomijając fakt, że jestem fanatykiem tego typu gier (zaczynałem chyba od close combat) a przecież mamy dopiero alfę i zapewne dużo jeszcze może sie zmienić.
    Pewnie mogę zostać "ukrzesełkowany" za to co powiem, ale aspekt taktyczny i strategiczny moim zdaniem jest lepszy o klasę niż w Total War, nawet z modem "Divide et impera".

    ps. mam szczera nadzieję, że Ultimate General, będzie dobrym przykładem i natchnieniem dla przyszłych strategii tego typu.

    pozdrawiam.



    ps. Mam pytanie dla graczy którzy juz trochę ograli cię w tą grę, bo nie do końca rozumiem aspektu oficerów. Przykładowo, kupując w barakach oficera do danej jednostki mamy ich ceny, początkowe rangi i doświadczenie. Zastanawia mnie jak to ze soba współgra, gdyż np oficer z większym paskiem doświadczenia jest np tańszy od wyższego rangą, ale mniej doswiadczonego. Jak to się odzwierciedla na polu bitwy. Czy lepiej kupic bardziej doświadczonego z niższą szarżą, czy odwrotnie. Poza tym, poza specjalizacją danego oficera (kawalerzysta, artylerzysta itd) mamy oznaczenie w czerwonych gwiazdkach (brigade general, major general), którzy są jakby uniwersalni.
    W pomocy niby jest opisane, ale jak przekłada sie to na polu bitwy
    Ostatnio edytowane przez philip79 ; 12-12-2016 o 18:12

  3. #23
    Salvo
    Gość
    Cóż sam akurat grałem tylko w Gettysburg, niemniej jednak muszę przyznać - jest to gra o największym potencjale od czasów EU lub wczesnych TW - mówię serio!

    PS:
    Apropos ekonomii ( ) w TW... ostatnio pozytywnie mnie zaskoczył Divide at Imperia pod Rome 2 - fakt, że wiele niesamowitych zmian chłopaki już wprowadzili, ale tutaj preview kolejnych: http://www.twcenter.net/forums/showt...ncome-Overhaul

    Kurcze jak się chce to nawet z takiego młota jak TW można stworzyć ciekawą grę na płaszczyźnie ekonomicznej

  4. #24
    Chłop Awatar philip79
    Dołączył
    Nov 2013
    Postów
    21
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 3 podziękowań w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez Salvo Zobacz posta
    Cóż sam akurat grałem tylko w Gettysburg, niemniej jednak muszę przyznać - jest to gra o największym potencjale od czasów EU lub wczesnych TW - mówię serio!

    PS:
    Apropos ekonomii ( ) w TW... ostatnio pozytywnie mnie zaskoczył Divide at Imperia pod Rome 2 - fakt, że wiele niesamowitych zmian chłopaki już wprowadzili, ale tutaj preview kolejnych: http://www.twcenter.net/forums/showt...ncome-Overhaul

    Kurcze jak się chce to nawet z takiego młota jak TW można stworzyć ciekawą grę na płaszczyźnie ekonomicznej
    Zgadzam się całkowicie. "TW" ma bardzo duży potencjał, szczególnie mod "Divide Et Impera", który na szczęście jest dalej rozwijany.
    Ale co do samej produkcji gry, to niestety twórcy muszą balansować pomiędzy tworzeniem dobrej gry taktycznej z elementami strategii, jednocześnie starając się zadowolić tych graczy, którzy szukają w grach wodotrysków, efektów specjalnych i którzy najczęściej nie lubią, że tak powiem delikatnie "dużo myśleć". Mimo wszystko "Total War" jest chyba najlepszą grą w historii, gdzie udało się uzyskać tak wspaniały kompromis ( bo przecież z zasady kompromisy są najgorsze bo wtedy tracą wszystkie strony)

    Ja osobiście jako fan m.in "Paradoxu", oraz gier wychodzących z "Slitherine", chciałbym aby z "TW" zrobiono grę bardziej złożoną, szczególnie tak jak napisałeś w kwestiach ekonomii, ale także strategii i planowania.
    Jeśli podobał ci sie Utimate G. Gettysburg, to zapewne zwariujesz na punkcie civil war (tak jak ja) .
    I tutaj własnie twórcy/moderzy zajmujący się "TW", mogli by wziąć przykład z "Ultimate G. Civil War", szczególnie w kwestiach strategii.
    Przykładowo wyobraź sobie jak wiele zmieniło by się w TW, gdyby tak jak w "Civil War", można było rekrutowac jednostki, jednocześnie dobierając im uzbrojenie, pancerz, lub wyposażenie . Albo np to od gracza zależało by, czy chce stworzyć standardową jednostkę liniową, a może mniejszą, lecz elitarną jednostkę do działań na tyłach wroga, lub urządzania zasadzek, dobierając im odpowiednie wyposażenie i broń. Do tego do wyboru mogła by być cała masa dostępnego wyposażenia, oczywiście zgodnego historycznie, zawierające statystyki, które mozna by było przeglądać, w celu tworzenia nowych wyspecjalizowanych jednostek (z resztą podobnie miało by się z reszta wyposażenia i pancerzami).

    Inna kwestia mogło by być tworzenie korpusów, oraz rozszerzenie kwestii swiazanych z oficerami, w zauważyłem, że od momentu wydania "Rome 2", zaczynały pojawiac sie elementy RPG u postaci, których i tak moim zdaniem statystyki i zdolnosci są kretyńskie, podobnie z resztą jak drzewo technologii.

    Ale jestem w stanie to zrozumieć, bo twórcy muszą sprzedać grę, a gracze staja sie coraz "otępiali", którym myślenie i planowanie sprawia trudności, natomiast podniecają ich efekty specjalne rodem z filmów hollywódzkich.

    I własnie wyjątkiem jest tutaj "Civil War", który jednocześnie nie jest zbyt skomplikowany, ale już widziałem komentarze i nażekania, że grafika jest kiepska i słabe wodotryski... (aż sie nóz w kieszenie otwiera)

    Mam nadzieje, że gra zostanie doceniona i twórcy kolejnych beda czerpali z koncepcji "Civil War", który moim zdaniem na tą chwilę, chyba jest zdecydowanie najlpszą strategią 2016 roku, chociaż wyszło w tym roku duzo dobrych gier strategicznych..

  5. #25
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Pierwsza duża łatka. Doszedł Fredricksburg oraz dwie mniejsze bitwy.

    Z nowości, które zauważyłem. Wynik w poprzednich bitwach wpływa na kolejne np. jeśli Rebelianci zwyciężą pod Antietam to Jankesi pod Fredricksburgiem mają 10% mniejsze siły. Wyniki jednych bitew mają wpływ na wielkość sił przeciwnika czy morale naszej armii, bądź wrogiej, w kolejnych. Fajna zmiana.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  6. #26
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Rebeliantami na wysokim poziomie trudności z czasem liczba rekrutów jest coraz bardziej niewystarczająca i rodzi się pytanie - w jaki sposób ich zagospodarować? Podczas gry utworzyłem sobie sporo oddziałów lekkiej piechoty - z karabinami huntera w liczbie po 500 (lekka piechota) oraz whitworthami, sharpsami i innymi topowymi giwerami w liczbach po 100 (strzelcy wyborowi). Problem z tymi oddziałami był taki, że całą armię wystawiamy jedynie w "grand battle", podczas gdy większość bitew to mniejsze bitwy, w których wystawiamy na ogół niewielką część oddziałów lekkich, skupiając się na liniowej piechocie i artylerii, a to z tego względu, że bitwa ma limit np. 12 oddziałów, a brygada piechoty o sile 2000 zawsze będzie silniejsza niż oddział lekkiej piechoty o sile 500. W grand battles praktycznie zawsze limity oddziałów są duże wyższe niż faktyczna liczebność naszej armii - dlatego lekka piechota jest bardzo cenna, bo odpowiednio uzbrojona ma większy zasięg niż liniowa, proporcjonalnie większą siłę ognia i ponosi mniejsze straty np. 2 odziały lekkiej po 500 ludzi dysponując średnim coverem zatrzymają atak 2000 liniowej, a 3 takie odziały o łącznej liczebności 1500 ją pokonają. Stąd oddziały lekkiej pozwalają na efektywne zagospodarowanie ludzi.

    Przez to, że w małych bitwach wystawiamy tylko niewielką część lekkich oddziałów, nie są one w stanie zdobyć odpowiedniej ilości expa, a co za tym idzie odpowiednio rozwinać cechy Firearms oraz nabyć odpowiednich zdolności. Na szczęście można temu zaradzić. Nowi rekruci, których dostajemy jako uzupełnienia mają niskie współczynniki. Ale gdy rozwiązujemy jakąś brygadę to weterani wracają do puli uzupełnień i możemy z nich stworzyć nowe oddziały.

    Np. mamy brygadę piechoty liniowej o sile 2500 ludzi, która udoskonaliła firearms do poziomu 95 i staminę do 80 itd. - ma dużo expa. Można ją rozwiązać i dostaniemy 2500 rekrutów o takich cechach. Możemy z nich utworzyć mnóstwo małych oddziałów lekkiej piechoty uzbrojonych w karabiny o sporym zasiegu i celności. Potencjał armii drastycznie wzrośnie mimo rozwiązania doświadczonej i elitarnej brygady. Lekka piechota lepiej wykorzysta statystyki weteranów niż pojedyncza brygada piechoty choćby z tego względu, że z uwagi na luźny szyk ponosi mniejsze straty od ognia wroga (tracimy mniej cennych weteranów) oraz z tego względu, ze dysponuje karabinami o większym zasięgu.

    Trzeba pamiętać o tym, aby przed rozwiązaniem brygady weteranów wyzerować liczbę rekrutów, których otrzymaliśmy jako uzupełnienia, bo w przeciwnym wypadku statystyki weteranów z rozwiązanej brygady i rekrutów się uśrednią (licznik rekrutów uzupełnień powinien wynosić 0 przed rozwiązaniem).
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  7. #27
    Podkomorzy Awatar szwejk
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Lasy Północy
    Postów
    1 804
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    211
    Otrzymał 362 podziękowań w 267 postach
    Cytat Zamieszczone przez Jan z Czarnolasu Zobacz posta
    Rebeliantami na wysokim poziomie trudności z czasem liczba rekrutów jest coraz bardziej niewystarczająca
    Czy brakującej liczby rekrutów nie można zrównoważyć artylerią? Jaka jest jej efektywność w bitwie?
    "A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".

    Mu'ammar al - Kaddafi

  8. #28
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Cytat Zamieszczone przez szwejk Zobacz posta
    Czy brakującej liczby rekrutów nie można zrównoważyć artylerią? Jaka jest jej efektywność w bitwie?
    Działa można:
    a) zakupić za pieniądze w sklepie.
    b) "kupić" jako nagrodę za prestiż.
    c) zdobyć w bitwie.

    Suma dział możliwych do pozyskania w ten sposób jest ograniczona, zwłaszcza tych lepszych. Siłą rzeczy w artylerii służy niewielki ułamek siły żywej armii.

    Co do dział to sporo zależy od ich rodzaju. Po statystykach pobitewnych widzę, ze lepsze działa cechują się dużo większą skutecznością niż te tańsze. Na średni i daleki dystans zadawane straty nie są duże, ale już z bliska (kartacze) straty są spore. Ich główną zaletą jest zasięg i możliwość skoncentrowania ognia wielu dział w wybranym punkcie (z racji dużego zasiegu). To z kolei umożliwia skuteczny atak piechotą i przełamanie w wybranym punkcie.

    Inną taktyką jest podprowadzenie pod nos wrogiej piechoty dział na granicę zasiegu kartaczy i walenie z bliska. Naraża się w ten sposób załogi dział na straty, ale efekt jest solidny i żadna piechota się nie ostatnie w takiej sytuacji.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  9. #29
    Chłop Awatar philip79
    Dołączył
    Nov 2013
    Postów
    21
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 3 podziękowań w 2 postach
    Działa właściwie można by podzielić na 3 rodzaje: zwykłe działa polowe, jak słynne napoleony, dobre zarówno na średnich i krótkich dystansach (chyba najbardziej użyteczne w grze, w stosunku obrażenia-celność-czas przeładowania-cena), haubice, mało celne, z długim czasem przeładowania, ale potrafiące siać spustoszenie, do trzeciej grupy zaliczył bym tzw "parroty", czyli nowoczesne działa okrętowe o dużym zasięgu i bardzo dobrej celności (najskuteczniejsze chyba w likwidowaniu wrogich baterii).

    Najlepsze w grze wydaje mi się to, że z czasem gry, możemy tworzyć własne, wyspecjalizowane jednostki elitarne, z odpowiednio dobraną bronią (np oddział dragonów, do likwidowania baterii i działań za linią wroga, albo odziały snajperów, urządzających zasadzki, lub nękający wroga z bezpiecznej odległości celnym ogniem gwintowanych karabinów, albo elitarne baterie dział, które umieszczone w strategicznym punkcie potrafią zatrzymać lub zmasakrować duże siły wroga).

  10. #30
    Kapitan królów i król kapitanów. Awatar PaskudnyPludrak
    Dołączył
    Jan 2010
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    1 603
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    149
    Otrzymał 237 podziękowań w 155 postach
    Ta gra jest genialna, orientuję się ktoś czy planowane są kolejne odsłony w realiach innych wojen np Napoleonka ?
    ...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
    "Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •