Pokaż wyniki od 1 do 1 z 1

Wątek: 315 P.N.E. Prolog Sława.......

  1. #1
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach

    315 P.N.E. Prolog Sława.......

    Od dawien dawna, od czasów które tylko skrybowie potrafią przywołać ze swoich zwojów, motorem napędzającym ludzkość była chciwość i chęć bycia sławnym, ale droga do sławy prowadziła tylko jednym szlakiem... Był to szlak okrucieństwa i cierpienia. Żaden handlarz niewolników nie zapisał się na kartach historii, ale królowie szafujący krwią tysięcy niewolników, poddanych i własnych żołnierzy niezmiennie trafiali tam nader często.

    Ziemia wokół jakże gościnnych jeszcze do niedawna akwenów regularnie spływała krwią i trwało to już szósty rok. Nie należy się zatem dziwić, że pierwsze roztopy przyjmowane były płaczami i błaganiem matek o pokój. Już dwukrotnie dopełnił się los narodów, a ich karty rozbłysły jeszcze tylko przez chwilę, jak zwój papirusa, który wrzucony do ognia bezgłośnie krzyczał iskrami do nieba. W Mesopotamii rany powoli przysychały,ale po dawnych właścicielach tych ziem nie pozostał już nawet pył, zawierucha przeniosła się dalej na Wschód, Rzym jęczał pod nagłymi ciosami, Półwysep Iberyjski zamarł jakby zahipnotyzowany starciem z mapy Iberów, płonęły lasy północy. Władcy poszczególnych krajów łączyli się w sojusze w lęku przed nieuniknionym upadkiem
    Lakończycy, znani z oszczędności w środkach wyrazu, przestali używać słowa „jeżeli” w odpowiedzi na groźby Macedończyków „Zabijemy Was wszystkich jeżeli wygramy”. Powoli dopełniał się los Sparty.
    Cyklon dziejów powoli i bezwzględnie formował dwa centra okrucieństwa, które nieuchronnie zbliżały się do siebie pracowicie niszcząc wszelkie przeszkody na swojej drodze.
    Zaczynał się kolejny rok zdarzeń, które dla jednych miały stać się desperacką próbą utrzymania głowy nad powierzchnia wody, a dla innych cierpliwym dopełnianiem podjętych postanowień.
    Znów zabrzęczał oręż, a skrybom spisującym wydarzenia drżały ręce na myśl o tym co już za chwilę się wydarzy....
    Ostatnio edytowane przez Niesmiertelnik ; 30-11-2016 o 08:42

  2. Następujących 5 użytkowników podziękowało Niesmiertelnik za ten post:


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •