Horrory

[Sareth4]

A kojarzy ktoś jeszcze "coś" ?

Tak dobry horror fajnie ten klaun wyglądał ^^
Ogólnie trzymał w napięciu

[MiChAl I wspaniały]

Ludzie, Resident Evil czy Wzgórza maja oczy i inne tego typu badziewia o zombie które zajmują/atakują/niszczą świat a powstały w wyniku klątwy/eksperymentów/wirusa to najgorszy kicz jaki oglądałem. Ostatnio chyba z 30 takich filmów wydali. Nic w tym nie ma, zero fabuły, zer strachu, sieczka - jak ktoś się boi krwi to może go to przestraszy.
Blair Witch który już tu ktoś rzucił to jest to - zero krwi w zasadzie, zero potworów itp a starach jak złoto, bo jest klimat, bo pozwala ten film pracować wyobraźni, a ta jest najlepsza na strach, te wszystkie wyskakujące znienacka stwory to tak oklepany element....
albo The Think, może dziś już tak nie straszy, ale ma nadal niesamowity klimat, Ring tak samo, w the eye straszny to był pan doktor, a Alba ma po prostu fajny tyłek i nawet jeśli to był horror to tego nie zauważyłem.
te wszystkie wysypy żywych trupów, świty żywych trupów, jestem legendą itd to syf. Smakosz tak samo.
Blair Witch niech nikt nie ogląda 2 - w niej jest tylko dobra aktorka grająca wikankę.

Jak chcesz się przerazić weź oglądnij Striptizerki Zombie

Są gusta i guściki

[discpline83]

Hmmm wole troche subtelniejsze Horrory. Cos typu szosty zmysl. Ostatnio nie znlazlem nic ciekawego, wiec wrocilem do staroci. Rozczarowal mnie Not forgotten ktory mial byc horrorem poruszajacym watek Santierii a okazal sie zwyklym thrillerem, o liniowej i przewidywalnej fabule.

[Aquila]

brrr...nienawidzę horrorów, a te typu 'Cannibal Holocaust' to już naprawdę przegięcie. :roll:

[Grandal]

Odgrzeję trochę temat.
Naprawdę dobry jest Japoński "Dark Water" (2002) i Egzorcyzmy Emily Rose (2005). Ten drugi oparty na prawdziwej historii Anneliese Michel. W filmie wykorzystano oryginalne nagrania z egzorcyzmów na Anneliese Michel.
Ten drugi film pozostaje naprawdę na długo w pamięci. Godzina 3 w nocy! Trzeba o niej pamiętać.
http://www.sonypictures.com/movies/e...site/intro.swf

[Brave]

Egzorcyzmy ER fajne, jest klimaci, ale i tak nic nie pobije Widma - Shutter (wersja tajlandzka, amerykańska to shit) i Klątwy.

To są dwa horrory, które narazie podobają mi sie najbardziej

PS. troche pozno odpisalem XDDD

[Lena]

Oglądałam wczoraj film pt. "Porzuceni" i... muszę przyznać, że był calkiem niezły. Oprócz paskudnej sceny końcowej, obyło sie bez krwawych i niesmacznych momentów. No i klimat był niesamowity. Do samego końca nie wiadomo co się stanie

[Brave]

Chyba zainteresuje sie tym filmem. A powiedz, dużo było "strasznych momentów"?

[exar]

A kojarzy ktoś jeszcze "coś" ?

Tak dobry horror fajnie ten klaun wyglądał ^^
Ogólnie trzymał w napięciu

zaraz zaraz, czy ja dobrze widzę... klaun? jaki klaun? The Thing jest o obcej formie życia mordującej naukowców na Antarktydzie. Może pomyliło Ci się z filmem "To" powstałym chyba na powieści S.Kinga.

Jeśli jestem już przy obcej formie życia to polecam serie "Obcy" w końcu to też horror.
hmm... co by tu jeszcze polecić, wymieniał już ktoś "9 wrota" albo "Lśnienie" - starą wersję z Nicholsonem?

[Brave]

hmm... co by tu jeszcze polecić, wymieniał już ktoś "9 wrota" albo "Lśnienie" - starą wersję z Nicholsonem?

Lśnienie to klasyk, grzech nie obejrzeć tego A teraz do kin bd wchodził "Koszmar z ulicy Wiązów", pewnie shit, ale zobaczymy.

Film "It" (To) to jest horror o klaunie, a "The Thing" (Coś) o Antarktydzie