Beregar
Mam dziwne przeczucie,że nic tutaj nie dzieje się przypadkiem,ten "Mistrz" kimkolwiek jest,doskonale musiał zdawać sobie sprawę jak słabo bronione są teraz te tereny...Myślę,że powinniśmy podzielić siły,ty udałabyś się z kimś do Elronda aby uzyskać jego radę i wsparcie zaś pozostali zbadali by Szańce Umarłych. Obawiam się,że nie mamy czasu aby zrobić obie te rzeczy po kolei.