Wybaczcie że po meczu sie nic nie wypowiedziałem ale gdy góre biorą emocje to lepiej jak nic nie mówie. Jestem strasznie zły, mam do siebie żal i pretensje bo przez pare dni ostatnich sporo trenowaliśmy i wiem że stać nas na skopanie wam tyłków. Jakies fatum nas prześladuje na tej polskiej scenie bo nigdy nie idzie jak powinno w meczach o stawke.
Powodzenia w finale, mam nadzieje ze skopią wam tyłki
Dzięki Panowie za wybitne bitwy. Było sporo ciekawych zagrań. Myślę że szczególnie w pamięć mogą zapaść: wygibasy ksk Nieznajomego pod koniec 1 bitwy, niesamowita gra piechotą i syryjskimi rafjara w 2 bitwie, moja i Tuffa obrona proc w 1 i 2 bitwie.
Mecz godny półfinału a może nawet finału. Życzę ciekawego starcia w meczu o brąz.
Pisałem że Tuff wymiecie w tym meczu.
no Rafjar zdobyl ponad 2100 kili w drugiej bitiwe !!! To byla prawdziwa rzeźnia....
To gratki, panowie.
A w wolnym czasie, można wrzucić mecze na kanał. Bo niestety transmisji nie oglądałem.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Wrzuce pewnie w weekend - musze troche odpoczac - to byl ciezki tydzienZamieszczone przez Ituriel32
Obie bitwy były mocne, więc sam z chęcia obejrzę jeszcze Twoje powtórki z dobrym komentarzem.
To prawda. W przekroju meczu Tuff najlepiej się pokazał z nas wszystkich. Szkoda tej drugiej bitwy bo naprawdę niewiele brakło a wtedy emocje sięgnęły by zenitu.Pisałem że Tuff wymiecie w tym meczu.
Teraz już mogę napisać, że po zmianie zasad o braku resetu nacji po fazie grupowej założyliśmy jeszcze przed pierwszymi meczami grupowymi, że nie wykorzystamy żelaznej racji 6 nacji, z którymi czujemy się mocni. Oczywiście, zrobiliśmy to pod kątem ewentualnego trafienia na Was w półfinale.
Więc nawet jakbyście wygrali w 2 bitwie, to w trzeciej już mieliśmy odłożone Galację i Pont, na Piramidach. Myślę, że mielibyście poważny problem z takim zestawem.
Swoją drogą, wykorzystanie Pontu w fazie grupowej mocno osłabiło moc Nieznajomego w półfinale. Wiadomo co on wyczynia z Pontem.
Może troche nie przemyśleliśmy sprawy z tymi naszymi nacjami do końca. Dzieki że tak uważasz, to miłe :p
Mnie osobiście denerwuje zwlekanie i bierna postawa przeciwników w obu meczach przyjmowaliście postawe defensywną. Po drugie grając z wami na piramidach czułem się jakbym grał z wybobrakiem i tuffem
Jak napisał rafjar, "znamy się jak łyse konie". Więc raczej należało się spodziewać, że pójdziemy w większą siłę ognia, co z kolei oznaczać będzie bardziej zachowawczą grą. Wy z kolei praktycznie zawsze idziecie w dwóch-trzech strzelców i ofensywną armię. Nie było tutaj żadnego zaskoczenia, każdy zagrał tak jak lubi i umie najlepiej. Swoją drogą, uważam, że w drugiej bitwie popełniliśmy błąd zostając w miejscu i nie skracając do Was dystansu, bo przez to byliśmy na tyle blisko czerwonej linii, że zaginanie szyku przeze mnie (co oczywiście uwielbiam) mogłoby grozić naruszeniem zasady red line.
Ty to byś chciał Nieznajomy, żeby wszyscy sie nawzajem ruszowali. Wtedy to byś wszystko wygrywał, bo jesteś w tym temacie ekspertem.
Porównanie do Wybobraka, w kontekście rozgrywki na polu bitewnym (a nie zabiegów "opóźniających" na etapie wyboru armii), poczytuję sobie za komplement. To w końcu nadal aktualny Mistrz Polski 1v1.
Uprawnienia umieszczania postów
