Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: Uwagi Graczy - temat tylko dla testujących; inne posty będą usuwane.

  1. #21
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    Moim zdaniem jest dobrze tj jest i ja bym tu zbytnio nie kombinowal. Straty po przegranej bitwie i tak wynoszą zazwyczaj 80-90% a resztki pokonanej armii nie stanowią same w sobie zadnej siły. Chcesz ubić więcej ludzi - zrób to podczas trwania starcia goniąc niedobitki lekka jazdą a ewentualne przeliczniki dodatkowych strat dodadzą tylko zbędnej roboty dla MG.
    Często jest też tak że nasza jednostka jazdy np. konnych strzelców ucieka z pola bitwy przy stanie np 30-40 ludzi. Oni uciekając przed goniaca kawaleria również zadawali by straty oddziałom poscigowym.

  2. Użytkownicy którzy uznali post rafjar za przydatny:


  3. #22
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    Co myślicie o "łupach pobitewnych" > bardzo małe sumy łupów po bitwach. Proponuje mechanikę bardzo małych łupów, np. 3-8% w zależności od wielkości danego starcia. / Jak dla mnie dało by klimat i realia, ale niestety da {możliwie niepotrzebnie} więcej liczenia dla MG. Propozycje bardziej kieruje dla MG z zapytaniem czy to się opłaca wprowadzać do rozgrywki.

  4. #23
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    3-8% z czego? Rozumiem że chodzi o procent z wartości pokonanej armii. Problem w tym że jak zauważyliśmy z Zacharem nasze armie idą na bitwę bez swojego żołdu a całe złoto zostawiają pazernym żonom, więc w razie ich śmierci, cała kasa na nich wydana przepada jak kamień w wodę.

  5. #24
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Nie komplikujmy pracy MG dla jakiś pierdół które będą miały znikomy wpływ na rozgrywkę i tak ta kampania jest już bardzo rozbudowana.

  6. #25
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Cytat Zamieszczone przez rafjar Zobacz posta
    3-8% z czego? Rozumiem że chodzi o procent z wartości pokonanej armii. Problem w tym że jak zauważyliśmy z Zacharem nasze armie idą na bitwę bez swojego żołdu a całe złoto zostawiają pazernym żonom, więc w razie ich śmierci, cała kasa na nich wydana przepada jak kamień w wodę.
    Jak te armie idą na wojnę, to już na tym zarobili zbrojmistrze (kaska wpada), świątynie (kaska wpada) i lupanary (chyba głównie) ..., dlatego armie nie idą na wojnę z sakiewkami pełnymi złota, tylko z nadzieja na jego zdobycie....

    Jak pisze Seba - nic bym tu już nie dorzucał.

  7. Użytkownicy którzy uznali post Niesmiertelnik za przydatny:


  8. #26
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    co wy na wprowadzenie systemu pór roku > podzielić na 4 zima/wiosna/lato/jesień > każda tura to każda pora roku i reset > dało by kolejny element do decycji ataku > a MG nie musiałby nic dodatkowo liczyć. ?

  9. Użytkownicy którzy uznali post GoldeRoX za przydatny:


  10. #27
    Moderatorzy Globalni
    Dołączył
    May 2010
    Postów
    3 568
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    734
    Otrzymał 726 podziękowań w 478 postach
    Niegłupie. Można by wtedy narzucać porę rozegrania bitwy: zimę, jesień, wiosnę, lato. Dla niektórych nacji to ma jakieś tam znaczenie.

  11. #28
    mózgozdrapka Awatar Zachar
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    2 379
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 362 podziękowań w 194 postach
    Zgadzam się z Golde . Sam proponowałem Niesowi by to atakujący wybierał porę roku ataku a obrońca mapę wtedy można też zachować format 1 tura = 1 rok.

    Zasady bitewne zaproponowane przez niesmiertelnika w testowej kampanii uważam za trafne. Zmuszają nas do wystawienia różnorodnej armi nie ograniczając przy tym na czym chcemy opierać siłę naszej armii. Nacje z dobrą konnicą miotającą a słabą piechotą jak Kimmeria ( brak mieczy) i Partia .mogą być już całkiem groźnym przeciwnikiem. Zachowanie procentowych składów armii nie spowoduje też wystawiania z małych armii czy garnizonów jakiś zestawów samych łuczników. Wydaje mi się, że istnieje też większy wybór w możliwych do zastosowania taktykach niż na zasadach do 11700.
    Przy różnych wielkościach budżetu tak jak napisał Golde niektóre nacje są silniejsze w małych bitwach, inne w dużych
    Liczne armie powiększają mapę dając większe pole do manewru konnicy jak i wojskom grającym defensywnie. Na początku trochę czasu zajmuje kontrolowanie się czy nie przekracza się dozwolonego limitu danych jednostek jednak z biegiem czasu tworzeniu zestawów daje większą przyjemność.
    Bitwy trwają znacznie dłużej ponieważ sam wynik ma równie duże znaczenie co straty poniesione podczas walki. Dlatego nie wystarczy wygrać bitwę nie zważając na środki trzeba troszczyć się o każdego wojaka.
    Losy wojen będą rozstrzygać się poprzez mądre ruchy na mapie strategicznej jak i skuteczną dyplomacje. Kampania zmienia się diametralnie poprzez różny system budżetów i sposobie uzupełnień.
    Nie będzie to już cykl pojedynków turniejowych. Zawalisz coś na jakimś odcinku frontu lub zaniedbasz dyplomacje to nawet najlepszy skill Cię nie uratuje

    Zaproponowałbym jeszcze jedne nowum, które występuje w kampaniach rome i attylii , oprócz armii i garnioznu, prowincje powinni też móc bronić marynarze. W porcie wojennym mamy również pewien rodzaj koszar gdzie jest gromadzona wartość. w grze singlowej te siły dołączają do obrony
    Nie chodzi mi o wprowadzenie bitew z użyciem flot a wykorzystaniem niewykorzystanych "koszar" portu wojennego do doliczenia budżetu broniącej armi. Marynarze nie są tak wprawieni w sztuce wojennej na lądzie więc fajnym rozwiązaniem byłoby np doliczeniem 50% ich stanu. Np w porcie wojennym mamy 4000 nie zmobilizowanych marynarzy to w obronie wzięłoby udział 2000 do budżetu.
    Doliczenie tych sił nie komplikuje dodatkowo rozgrywki. Daje za to większe znaczenie portom

    wracając do zasad to jak pisałem już wcześniej zwiększyłbym nacjom bez mieczy limit włóczni i pik do 70% czyli limitu piechoty
    zwiększyłbym też limit słoni i rydwanów do 2, jeżeli armi udałoby się uzbierać 40 jednostek. Jedna taka specjalna jednostka przy tak licznej armii wydaje mi się trochę za mało.
    Niczego innego bym nie ruszał i uważam, że na tych zasadach będzie nam najprzyjemniej grać.


    musimy jeszcze stoczyć kilka bitew morskich i jakieś oblężenie by dopisać coś o tym elemencie sztuki wojennej ( bitwy może niekonieczne- bo nie wiem czy kogoś będzie stać na ogromne floty - zasady bitewne do walk morskich wydają się rozsądne)

  12. Następujących 5 użytkowników podziękowało Zachar za ten post:


  13. #29
    mózgozdrapka Awatar Zachar
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    2 379
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 362 podziękowań w 194 postach
    chcę ostrzec wszystkich przed czeskim filmem jaki mi się przytrafił
    ściągnąłem sobie grzecznie arkusz, skopiowałem i wkleiłem na pulpit..
    potem troszeczkę zadumy wypełnienie a następnie odesłanie do MG
    tylko że zaćmienie spowodowało że do odesłania wybrałem plik z katalogu pobrane a nie ten z pulpitu
    także z własnego niedopatrzenia straciłem turę. Dlatego przestrzegam przed rozkojarzeniem

    ale wynikła z tego dobra rzecz
    Po konsultacji z niesmiertelnikiem wyszło że mogę wykonać taktyczny odwrót w wybranym przez siebie kierunku, do innej własnej prowincji która nie jest atakowana
    nie tracąc przy tym 10%
    straty są zawsze przy odwrocie z bitwy spotkaniowej , bądź ucieczki z zaczętej bitwy.
    To daje większe możliwości przy strategii obronnej . Można zapędzić wroga w w głąb legowiska zimowego niedźwiedzia i go tam zmiażdżyć taki żarcik..

  14. #30
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Cytat Zamieszczone przez Zachar Zobacz posta
    Zgadzam się z Golde . Sam proponowałem Niesowi by to atakujący wybierał porę roku ataku a obrońca mapę wtedy można też zachować format 1 tura = 1 rok.

    Zaproponowałbym jeszcze jedne nowum, które występuje w kampaniach rome i attylii , oprócz armii i garnioznu, prowincje powinni też móc bronić marynarze. W porcie wojennym mamy również pewien rodzaj koszar gdzie jest gromadzona wartość. w grze singlowej te siły dołączają do obrony
    Nie chodzi mi o wprowadzenie bitew z użyciem flot a wykorzystaniem niewykorzystanych "koszar" portu wojennego do doliczenia budżetu broniącej armi. Marynarze nie są tak wprawieni w sztuce wojennej na lądzie więc fajnym rozwiązaniem byłoby np doliczeniem 50% ich stanu. Np w porcie wojennym mamy 4000 nie zmobilizowanych marynarzy to w obronie wzięłoby udział 2000 do budżetu.
    Doliczenie tych sił nie komplikuje dodatkowo rozgrywki. Daje za to większe znaczenie portom
    Bardzo dobry pomysł i w sumie nie trzeba chyba nawet liczyć 50%. Można całość, bo ich utrzymanie jest dwa razy droższe.

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •