Strona 16 z 16 PierwszyPierwszy ... 6141516
Pokaż wyniki od 151 do 158 z 158

Wątek: Dyskusja ogólna

  1. #151
    Cześnik Awatar BolesławZapomniany
    Dołączył
    Sep 2016
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    227
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    45
    Otrzymał 50 podziękowań w 35 postach
    To mozna dac dla komputera, albo zwiekszyc lub wylaczyc limity jednostek chociaz zwiekszenie nie zmieni duzo. Ja sadze ze jezeli ktos bedzie gral jak Arroyo to by mogl wystawic ze 2 armie. W przeciagu 8 tur Pont w testowej zdołał wystawic 2 mega armie oraz zostawalo mu troche kaski, po przejeciu go od tma budowalem mniej wiecej co mi sie podoba bez planu, a i tak wystawilem ta 30k armie, a liczac wczesniejsza bitwe to prawie 40k armie. Co prawda Pont i Kolchida mieli po 5k wiecej, ale pisalem ze po 10 turach. Takiej armii nie da sie wystawic jezeli bedzie sie ciagle wojowalo po kilka k to fakt, ale jezeli ktos bedzie zachowawczy i jest zwolennikiem rozstrzygajacej bitwy zamiast wojny podjazdowej to takowa wystawi. Mam pomysl kopmromisowy zaczerpniety z ostatniej wka. Moze jezeli gracz A wystawi 40k, a B 20k, i A pojdzie do bitwy z 25k to poewentualnej przegranej bedzie walczyl druga bitwe z reszta forsy? Tak samo w szturmach. Albo dac reszte armii komputerowi na bardzo trudnym lub legendarnym.
    Wilk syty i owca całą

  2. #152
    Stolnik Awatar Pyrrus89
    Dołączył
    Sep 2016
    Postów
    879
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    308
    Otrzymał 284 podziękowań w 184 postach
    Jak to nie było limitów? Lylu, jak ty chcesz wykarmić takie ilości zbrojnego ludu? Gdyby rzeczywiście celem byłoby maksymalne zbliżenie do realiów historycznych, to duże armie powinny dostawać kary do porządku we własnych prowincjach oraz wyniszczać swoje ziemie niewiele mniej od najeźdzcy. Stopniowo ze wzrostem sił zbrojnych powinien wzrastać również fiskalizm, będący utrapieniem szarego obywatela. Z jednej strony chcesz wystawiać wielkie kontyngenty, a czy jesteś gotów zgodzić się na konsekwencje, które twój utrapiony lud mogą popchnąć do buntu? A co z weteranami, ich też trzeba wyngrodzić ziemią po odbytej służbie. Ziemią tą bedzie ta wyszarpana przemocą twoim poddanym.

  3. #153
    Cześnik Awatar BolesławZapomniany
    Dołączył
    Sep 2016
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    227
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    45
    Otrzymał 50 podziękowań w 35 postach
    Ziemię rozdawał praktycznie tylko Rzym w okresie Republiki i to nie w całym okresie. Ta wielka armia to nie była by armia elitarnych wojow, lecz armia poborowych, zaciągniętych do walki niewolnikow, aby zalac wroga. A co do strat to armia generuje koszty i to dosc spore, a zniszczenia powinna powodowac i u mnie i u najezdzanego co jest kolejnym meczacym dodatkiem dla Niesa. Armia Kserksesa się za mocno nie buntowała tak samo hordy Galów ściągniętych przez Wercyngetoryksa pod Alezję. Powtarzam, ja nie mówię o elitarnej giga armii, ale o poprostu giga armii, gdzie jest nieliczna elita, ale liczba sluzy do zalaniaprzeciwnika, taka armia ponosila by dosc duze straty i tak spora czesc slabych jednostek obu armii strony przewazajacej by ginela, a przy rozwiazaniu z CPU słabszy mogl by polować na CPU i jego głupie zagrania. Wydaje mi się ze rozwiazanie z bitwami po kolei jest optymalne dlaobu stron.

  4. #154
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    Cytat Zamieszczone przez BolesławZapomniany Zobacz posta
    Mam pomysl kopmromisowy zaczerpniety z ostatniej wka. Moze jezeli gracz A wystawi 40k, a B 20k, i A pojdzie do bitwy z 25k to poewentualnej przegranej bedzie walczyl druga bitwe z reszta forsy? Tak samo w szturmach. Albo dac reszte armii komputerowi na bardzo trudnym lub legendarnym.
    Wilk syty i owca całą
    No przecie pisałem wcześniej, że armię 40k można by podzielić na 2 osobne (Armia1, Armia2) po 20k i atakować w jednaj turze na dwa razy tą samą armię wroga, wtedy zyskałbyś sumarycznie przewagę liczebną a i dowodzić takimi armiami byłoby łatwiej. Pozostałe wojsko z dwóch bitew w następnej turze znajdowało by się w nowo-zdobytej prowincji.

    To samo jeśli atak na prowincję wychodzi z dwóch różnych prowincji. Powinna być możliwość synchronizacji jako jeden atak lub zrobienia dwóch osobnych ataków.

  5. #155
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Na spokojnie podchodzę do tematu i nie ulegam drżączce, bo:
    1. W pierwszej turze Przychód pozwala na uciągnięcie bez wyrwy w Skarbcu 14.000 wojska. Jest go więcej, więc wyrwa będzie i będzie się pogłębiać wraz ze zwiększaniem się armii.
    2. W piątej turze średni Przychód w teście wynosił 12.000, co pozwala na uciągnięcie bez wyrwy do 40.000 wojska, ale tu już doszło do mojej pomyłki i umożliwienia Kolchidzie i Pontowi szybszego rozwoju niż Getom i Kimmerii. Bliżej będzie do tej drugiej pary i nie da się uciągnąć więcej niż 30.000.
    3. W dziewiątej turze Przychód wahał się i umożliwiał uciągnięcie od 17.000 do 36.000 dinarii wojska.

    Nie było sąsiadów, oś konfliktu była spolaryzowana, nikt nie musiał martwić się o plecy, czy udzielać pomocy Sojusznikom.

    Nie ma po prostu szansy na bitwy tego rodzaju w pierwszych kilkunastu turach, a gdy się pojawią, to:

    Mając 40.000 wojska rzeczywiście jest lepiej zaatakować dwa razy po 20.000, nawet przeciwnika silniejszego, który ma 25.000 wojska, bo najpierw się go wykrwawi, a później dobije.
    Można pozostawić dowolność. Kto się zdecyduje na upgrejdy, ten sobie upgrejduje armię, kto chce powołać SI, ten powołuje druga armię, kto chce zaatakować na raty, ten atakuje.

    W przypadku oblężenia, gdy stolicy broni 25.000 wojska, a oblegają 50.000 nie widzę problemu by w przypadku wypadu zza murów wycofać część oblegającej armii i walczyć tylko połową, by wykrwawić wroga, a później druga połową go dobić, gdy resztki wrócą za mury.

    Pojawia się temat a co, jak 6.000 zacznie oblegać stolicę w której jest 15.000. Zero problemu. Na miejscu obrońcy wyszedłbym na wroga walczyć w polu zaraz po tym jak zadeklaruje oblężenie, nie czekając kolejnej tury, by nie stracić 12% armii na bezdurno.

  6. Użytkownicy którzy uznali post Niesmiertelnik za przydatny:


  7. #156
    Cześnik Awatar BolesławZapomniany
    Dołączył
    Sep 2016
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    227
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    45
    Otrzymał 50 podziękowań w 35 postach
    Czyli można wyjść w tej samej turze co zacznie się oblężenie tak? W przypadku jednak oblężenia naprawde małymi siłami wielkiego miasta, takie siły nawet nie były by w stanie pilnowac, zeby z miasta nikt nie wychodzil. Ja w tej turze rafjar zaatakowalem cie 2 armiami, ktore w bitwie byly jak jedna, ale dobrze, ze takie rzeczy sie powylapywalo.
    Przychylam się do tego co napisał Nies.
    Jeszcze jedna sprawa. Ciekawi mnie jak wyszłoby używanie pułapek itd. to dosyć ciekawa sprawa potraktowana na scenie multi po macoszemu dla równych szans, ale czy w WKA nie byłoby możliwości dla obrońcy użytkowania wilczych dołów itd? Ogniste kule może są troche problematyczne, ale inne pulapki nie daja jakiejs wielkiej przewagi, a sa ciekawe i klimatyczne

  8. #157
    Łowczy
    Dołączył
    Apr 2014
    Postów
    162
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    26
    Otrzymał 32 podziękowań w 23 postach
    Ziemię rozdawał praktycznie tylko Rzym w okresie Republiki i to nie w całym okresie
    No nie tylko, na przykład taki tyran ze Sparty Nabis zagarniał ziemię i dobra rodom oligarchów celem rozdawnictwa...






    Mając 40.000 wojska rzeczywiście jest lepiej zaatakować dwa razy po 20.000, nawet przeciwnika silniejszego, który ma 25.000 wojska, bo najpierw się go wykrwawi, a później dobije.


    No to chyba, że tak. To już brzmi rozsądnie.

    Ale co jeśli mamy 30 k vs 25, gdzie taki pont jak było widać nie jest w stanie wystawić takiej armii.
    Zresztą ta kwestia będzie się mogła powtarzać przy każdej tego typu nacji, gdzie nie ma elitarnych oddziałów piechoty(czytaj porządnych i drogich)(ale niekiedy można nadrobić to najsilniejszą jazdą), czyli Pont(pontyjscy szermierze), Partia(partyjscy), Galacja, Armenia. I pewnie jeszcze jakieś.

  9. #158
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Zróbcie sobie ankietę i zadecydujcie. Ja bym upgrejdował. A jak Wam wyjdzie z ankiety tak będzie. W końcu to Wy gracie a ja tylko biegam po obwodzie i zaganiam do środka.....
    Zawsze w przypadku problemów można będzie delikwentowi awanturującemu się pokazać wynik ankiety, a ja powiem "A nie mówiłem?"

    Co do łączenia i rozdzielania armii atakującej - ta sprawa będzie odbywać się deklaratywnie. W każdym arkuszu będzie box do wymiany informacji pod stanem skarbca na koniec tury.
    Tam wystarczy wpisać: Armie atakują oddzielnie. Nie zostaną wtedy zsumowane.

Strona 16 z 16 PierwszyPierwszy ... 6141516

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •