Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 158

Wątek: Dyskusja ogólna

  1. #21
    Podczaszy Awatar Nikczemnik
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Centrum dowodzenia Watykanem
    Postów
    771
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    280
    Otrzymał 109 podziękowań w 70 postach
    Nie chciałem po prostu sytuacji, w której nie opłaca się nie prowadzić wojny. Wydaje mi się że bardziej nie wyrabia się gospodarczo podczas wojny, nie pokoju .

  2. #22
    mózgozdrapka Awatar Zachar
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    2 379
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 362 podziękowań w 194 postach
    no jak będziesz takim Talleyrandem i ułożysz sobie ładnie dyplomacje to nikt ci nie zabrania wstrzymania automatycznego poboru wojsk i spokojnego rozwoju

  3. #23
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    Od dawna wiadomo , że wojna to siła napędowa gospodarki

  4. #24
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Cytat Zamieszczone przez Nikczemnik Zobacz posta
    Nie chciałem po prostu sytuacji, w której nie opłaca się nie prowadzić wojny. Wydaje mi się że bardziej nie wyrabia się gospodarczo podczas wojny, nie pokoju .

    eeee, ale czy to nie jest czasem kampania TotalWar? Love, Peace and Harmony chyba nie były tematem żadnej gry strategicznej so far

  5. #25
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    Oto moje wrażenia odnośnie najnowszych zasadach bitewnych do nowej edycji Wielkiej Kampanii Antycznej.

    1/Zacznijmy od proporcji > W najnowszych zasadach trudno ominąć mechanikę procentową / np. dozwolone jest do armii wstawienie maksymalnie 40% jednostek ofensywnych jak i Łącznie maksimum 70% armii stanowią jednostki piechoty z wyłączeniem pieszych miotaczy {itp.} > wprowadza nam to przymus różnorodności armii, co jak na moje zdanie, jest genialnym rozwiązaniem.

    2/Kolejną ważną rzeczą, jest ograniczenie zdolności generała > zdolności owe są aktywne dopiero po spełnieniu 1 warunku: musimy łącznie do konkretnej bitwy wystawić minimalnie 5k denarii. Ten zabieg da nam do myślenia, mianowicie "czy warto wypowiadać wojnę". Żeby odpowiedzieć na to pytanie > musicie przemyśleć 2 najważniejsze czynniki {w zależności, komu chcecie wypowiedzieć ową wojnę};
    1.Pozycja na mapie > Niesłychaną trudność w mojej testowej rozgrywce sprawiła moja pozycja na mapie globalnej. Musiałem bronić jednocześnie 3 prowincje {co uszczupliło moje zasoby militarne}, jak i żyć ze świadomością "wyspy" z której nie opłacało mi się wyciągać rekrutowanych wojsk { a co znacznie uniemożliwiało mi stałe zaopatrywanie frontu o nowe jednostki}
    2.Wiedza o przeciwniku > Grając Getami przeciw Kimerii miałem niesamowity orzech do zgryzienia przy "małych bitwach" {w okolicy 5k denarii}. Jak w większych bitwach, jakość moich oddziałów pomagała mi wygrać, to przy mniejszych starciach Kimeria z łatwością mogła mnie zalać "potopem" tanich jednostek {bardzo dużo robili strzelcy w takich bitwach / najnormalniej wystrzeliwali/osłabiali moje jednostki bez zbędnego ryzyka utraty większości swoich jednostek w niebezpiecznej walce piechoty}.

    3/Kolejną zmianą jest nowy system rekrutacji > W zależności od stylu gry, jak i poziomu prowincji, rekrutacja masywnie zmieni wasze poprzednie podejście do stylu gry Wielkiej Kampanii Antycznej. Dla niektórych otwiera ten system nowe możliwości strategiczne, u mnie otworzył kalkulator i przewidywanie wielkości armii wroga.
    Powołanie armii z koszar jest możliwe tylko po uzyskaniu 2k denarii w danych koszarach.

    4/Ostatnią, ale i chyba najważniejszą zmianą w bitwach, jest "garnizon" {czasami połączony z "ludowym powstaniem" {liczbą denarii z koszar}} > Dzięki temu, nasze prowincje {w zależności od poziomu prowincji} wzbogacą się o garnizony jak i co raz to lepsze koszary : Tym więcej jednostek będzie bronić naszej prowincji podczas ataku najeźdźcy {liczba armii stacjonującej łączy się z garnizonem jak i z koszarami w jeden wynik / np. 1k armii + 2k garnizonu + 2k koszar > umożliwia wam korzystanie z umiejętności dowódcy}. A zatem, o wiele łatwiej nam się będzie bronić niż atakować > co da nam wiele do myślenia przed atakiem. {Osobiście posłałem na pewną śmierć mały oddział wojska na zwiad > dowiedziałem się przez to ile mój oponent Kimeryjski posiada wojska / jaki ma poziom prowincji {wnioskując po wielkości garnizonu}}

    Szczegóły znajdziecie tu > http://forum.totalwar.org.pl/showthr...-testu-WKA-1-2

  6. #26
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Dla mnie taka sytuacja eliminuje te zasady http://forum.totalwar.org.pl/attachm...7&d=1486925351 . Fundusze 11-12k a w armii 9 łuczników konnych. W kampanii nie testowano żadnych frakcji mieczowych które też będą mogły podbijać swoją liczebność tanimi włóczniami i mieczami i wzmocnić to silnymi mieczami i jazdą. Inne frakcje nie będą miały nic do gadania.

  7. #27
    mózgozdrapka Awatar Zachar
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    2 379
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 362 podziękowań w 194 postach
    Seba dzięki temu, że mogą wystawić tyle konnych łuczników mają w ogóle jakieś szanse z innymi. Taką pozycje w grze mają tylko Partia, Baktria i Kimmeria i to tylko dlatego że mają w rosterze kilka rodzajów konnych łuczników.
    Ograniczenie do 5 takich samych jednostek i brak elitarnych mieczy poniżej 10 000 dinarii niweluje trochę niszczącą siłę nacji mieczowych
    Można pograć na tych zasadach nacjami mieczowymi niezależnie od kampanii testowej
    Decydujące dla rozgrywki, głównie będzie to jakimi siłami w dinarii będziesz atakował. Tu nie będzie rycerskich równych pojedynków. tu będzie realna wojna gdzie po prostu zalejesz taką masę mieczy i silną jazdę swoją jeszcze większa armią i każdy będzie miał tu na tych zasadach " coś do gadania" . Każda słaba nacja ma tu szanse na tych zasadach. Liczy się jak poprowadzisz państwo jako całość, jak zabezpieczysz granice, jakie sojusze czy pakty ci w tym pomogą

  8. Następujących 2 użytkowników podziękowało Zachar za ten post:


  9. #28
    Łowczy
    Dołączył
    Apr 2014
    Postów
    162
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    26
    Otrzymał 32 podziękowań w 23 postach
    Seba, WKA to chyba nie ma być kolejna forma ligi na sztywnych zasadach i funduszach 11700?

    Mi się jak najbardziej podoba to w jakim kierunku teraz poszła i idzie wka

  10. #29
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    W tej WKA zapomnieć musimy o balansie ilości jednostek dla poszczególnych frakcji i regułach przyjetych przez nas dotyczących bitew o jednakowych funduszach. Tu z uwagi na różne wartości dinari w bitwach powinna istnieć jak najwieksza dowolność w budowaniu naszych armii. Inaczej budujemy armię dla budżetu 5000 a inaczej dla 20000. Czym innym będziemy kierować się gdy wróg będzie dwukrotnie liczniejszy, czym innym gdy będziemy mieli zdecydowaną przewagę. Nie mówiąc już o aspekcie nacji z którą przyjdzie nam się mierzyć. Bardziej niż wynik starcia liczyć się będą straty jakie zadamy. Warto tu przypomnieć bitwę Crassusa z Partami pod Carhae, gdzie legiony rzymskie poniosły sromotna porażkę właśnie z oddziałami konnych łuczników i ciężkiej kawalerii. I tak jak napisał Zachar - tu nie będzie równych meczów, gdzie obie strony będą miały takie same szanse. Wartość armii a nie jej skład będzie miała podstawowe znaczenie. Dlatego dyplomacja, gospodarka oraz nasze decyzje w trakcie kampanii nabiorą tak wielkiej wagi. Będą z pewnością nacje mocniejsze i slabsze ale aspekty o których wspomniałem wyżej będą miały kluczowe znaczenie.

  11. Użytkownicy którzy uznali post rafjar za przydatny:


  12. #30
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Jak olejemy balans to frakcje barbarzyńskie i z konnymi łukami zdominują kampanie. Przy tych samych funduszach będą miały zawsze przewagę na polu bitwy.
    I wiadomo że sztywne limity są bezsensu przy większych funduszach ale limity które używamy powinny zmieniać się proporcjonalnie do funduszy.

    Cytat Zamieszczone przez rafjar Zobacz posta
    Inaczej budujemy armię dla budżetu 5000 a inaczej dla 20000. Czym innym będziemy kierować się gdy wróg będzie dwukrotnie liczniejszy, czym innym gdy będziemy mieli zdecydowaną przewagę.
    Idąc na wojnę nie rekrutowałeś armii pod daną bitwę, nie wiedziałeś jakie dokładnie siły wystawi przeciwnik i w jakich warunkach dojdzie do walki. Może dojść do bitwy w otwartym polu, oblężenia, walk o przeprawę przez rzekę, wojsko musi się na bieżąco zaopatrywać. Armia musiała być wszechstronna i nie przezbrajała się na samych łuczników konnych bo przeciwnik okazał się liczniejszy

    Nikt nie lubi ganiania za masą konnych łuczników. Wypracowałem przewagę liczebną nad wrogiem która zostanie mocno zniwelowana bo on może przy spamować tanią piechotą i łucznikami konnymi. A ja jako atakujący muszę za tym ganiać. I argument że armie nomadów tak walczyły jest bez sensu bo one nękały wroga odjazdowo ale w skali całej kampanii nie walnej bitwy. Silniejsza armia po prostu spokojnie parła dalej nękana przez łuczników nikt ich nie ganiał bezsensownie bo lepiej było odpierać harce bez pościgu by minimalizować straty, zabezpieczyć punkty strategiczne, zaopatrzenie i jeżeli przeciwnik nie wykończył mnie w walce podjazdowej, nie odciął od żywności to miał wybór stanąć do walnej bitwy lub oddać swój kraj bez walnej bitwy.

    Teraz się cieszymy że wolność jak w kampanii single a po pierwszym godzinnym ganianiu za konnymi łucznikami lub powodzi barbarzyńskich mieczy będzie płacz.

Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •