Witam. Postanowiłem poprosić o pomoc bo sam nie daję rady. Mam nadzieję, że nie zrobiłem źle zakładając nowy temat. Grałem w Rome II Total War, Medieval 2 Total War i Rome Total War. Niestety zawsze grałem na bitwach automatycznych ale chcę spróbować samemu walczyć. Problem polega na tym, że kompletnie nie rozumiem pola bitwy i koncepcji jednostek. Wszystko dzieje się za szybko dla mnie. Używam pauzy podczas bitwy ale nie potrafię odpowiednio reagować na manewry komputera. Wiem, że mógłbym włączyć jeszcze łatwiejszy poziom ale chciałbym spróbować na trudnym tym bardziej, że Sasanidzi zaczynają z poziomu oznaczonego jako łatwy. Mam parę armii ale postanowiłem spróbować użyć tylko jednej w bitwie bo chciałbym się nauczyć wygrywać nawet jeśli komputer ma pewną przewagę liczebną.

Przed bitwą sytuacja wygląda tak:



Moje pytanie brzmi czy mam szansę wygrać mimo przewagi przeciwnika ? Mógłbym też wysłać powtórki moich przegranych bitew ale nie wiem czy da się to zrobić ?
Mogę w skrócie opisać na co wpadłem próbując wiele razy wygrać tę bitwę. Nie wiem czy robię dobrze (widocznie nie), bo wysyłam te dwa oddziały kawalerii na samym początku na posiłki wroga i niszczę mu posiłki łuczników, ale nie zawsze mi się to udaje bo w posiłkach są jeszcze włócznicy tak się to chyba nazywa i one są dobre na moją kawalerię) no i w posiłkach komputer ma jeszcze swój oddział konnicy. Tak więc czasem udaje mi się osłabić jego posiłki ale zanim moja kawaleria wróci do reszty głównych jednostek mija dużo czasu mimo, ze szarżuję. Próbowałem potem tą konnicą zaatakować generała CPU, ale on skutecznie ucieka. Nie wiem jaki mam zrobić pierwszy krok głównymi siłami. Nie wiem czy mam czekać, czy ruszyć najpierw łucznikami, czy piechotą, czy wszystkimi. Łucznicy mi nie strzelają w ogóle nie wiem dlaczego. Łucznicy konni też cały czas stoją i czekają. Mój rozkład i ostatnia bitwa wygląda tak:


























Udało mi się zabić wrogiego generała ale komputer kompletnie zniszczył moje główne wojska, wycofałem jednostki ale bitwa jest stracona.