Zapowiadają się trudne kampanie. Zacząłem Nabateą i Numidią. Nabatea ma sporo gotówki i dobre relacje z resztą arabskich nacji ale szybko uderzyli na mnie Seleucydzi z satrapiami i cóż...Dość powiedzieć,że nie byłem na to gotowy . Numidia natomiast jest biedna jak mysz kościelna i ma na początku słabe jednostki. Relacje z sąsiadami też nie należą do najlepszych i tylko Gaetulowie nas lubią. Bedzie wyzwanie .
Poprawność polityczna w formie. Ogólnie to odniosłem wrażenie,że za dużo się tych kobiet pojawia,zwłaszcza w roli generałów co było niezwykłą rzadkością w starożytności ale na razie krótko grałem więc może to tylko takie pierwsze wrażenie.
PS : Potwierdzam słowa Seby, miecze Kuszu robią z barbów mielone,CA ostro puściło wodze fantazji .