Właśnie raz nawet zabiłem Kutuzowa tym sposobem, lecz gdy się zbliżałem to artyleria robiła swoje : P. Chyba kiepski ze mnie strateg
Właśnie raz nawet zabiłem Kutuzowa tym sposobem, lecz gdy się zbliżałem to artyleria robiła swoje : P. Chyba kiepski ze mnie strateg
Próbuj do skutku niszczyć te haubice swoją artylerią, szczególnie te na Twojej prawej flance powinny być prostsze do wyeliminowania. Moim zdaniem bez tego prawie niemożliwe będzie wygranie tej bitwy.
Sam swój atak rozpoczynałem z prawego skrzydła, na początku wysyłając rozproszonych szaserów, którzy prowokowali rosyjską piechotę do zejścia ze swoich redut. Wtedy można swoja piechotą pod nich podejść, wdać się w pojedynek strzelecki(z miejscową przewagą liczebną), czworobokiem w odpowiednim miejscu odeprzeć kontratak jednego oddziału ciężkiej jazdy, a wszystko skończyć wjazdem twojej kawalerii na ich tyły. W międzyczasie należy wysłać jeden oddział w celu eliminacji pozbawionej osłony piechoty jednostki artylerii.
Potem już standardowo - takie manewrowanie, aby nie wdawać się w zbyt długie pojedynki strzeleckie(to znaczy bez potyczek oddziałów 1vs1) i progresywne parcie w stronę centrum powtarzając ten sam scenariusz.
Komputer powtarza ciągle te same manewry, więc już za drugim podejściem można wiedzieć czego i gdzie się spodziewać.
Jak zwyciężysz na swojej prawej flance możesz ruszyć centrum, ale pamiętaj, że rosyjska jazda wykona kontratak, gdy tylko wkroczysz na bród.
No i udało się, dzięki
A jak wygrać pod Borodino na VH? Czy ktoś tego dokonał?
Bez jaj... przeszedł ktoś Borodino na najwyższym poziomie? Bo mnie to już wnerwia, wcześniejsze bitewki za pierwszym, no jedna za drugim razem a pod Borodino już 4-5 razy...
Ostatnim razem udało się zniszczyć 2 z 4 jednorogów z prawego skrzydła za pomocą swojej arty za czym uciekła, zwinełem skrzydło Rosjan, w tym 2 oddziały armat, ale mimo, że zostało mi 4-5 "średniopełnych" szaserów i legionu polskiego i 2 pełne liniówki oraz grenadierzy, trochę jazdy, żyjący Napoleon, na lewym skrzydle też coś stało(2 piechotki i jazda)... i co? Przy oskrzydlaniu reduty Rajewskiego 1 oddział muszkieterów rozpieprzył te niepełne oddziały, oczywiście przy wydatnej pomocy arta, Napek zginał od kuli armatniej, a 3 oddziały pełne trochę postrzelały i uciekły...
Nie znam mechaniki tej gry, tylko te bitwy sobie gram, średnio mi się podoba ta gierka ale no kurde, żeby nie przejść bitwy z kompem.......... choć mimo mojej nieznajomości gry uważam, że trochę ta bitwa przesadzona, więc powtarzam: czy przeszedł ktoś Borodino na najwyższym poziomie? Mi się wydaję, że jak to przejść to tylko fuksem...
Visca el Barca!!!
On
Zamieszczone przez dkescn
Wśród niewidomych jednooki królem.
No i już po Borodino... ciekawa bitwa, z 10 razy podchodziłem do niej... poszłoby szybciej gdybym sobie wcześniej przypomniał, że CA to leszcze i nie wykombinowali, że piechota może strzelać dobrze ze wzniesień.
Prosta sprawa, atak przez srodek na redutę Rajewskiego większością wojska + przez prawe skrzydło 4 unity piechoty i 2 jazdy, na lewym szaserzy.... i do roboty
Bitwa byłaby nie do przejścia gdyby po drugiej stronie był człowiek, a nawet gdyby nie była tak oskryptowana....
Visca el Barca!!!
sory, żę się wtrące ale te bitwy to w kampani sie rozgrywa?
W menu "Gracz pojedynczy" masz opcję "Bitwy Napoleona" - o nich tutaj mowa.
hmmm ciekawie by było w Napoleonie gdyby to było coś na zasadzie kampanii z WP bitwy 1