Freespace 2 - jak pierwszy raz zobaczyłem SJ Satanas i później jak dowiedziałem się, że mam go zniszczyć. Do końca nie wierzyłem, że mi się to uda, ale za którymś podejściem jednak padł.
Rage - zakończenie - dostaje w łapki BFG, myślę sobie szykuje się niezła rzeź, rozwalam kilka fal jakichś śmiesznych stworków, oczekuje wypasionego bosa i nagle "co jest k..., JUŻ!". Widzę końcowe napisy...
EDIT
Może to nie moment, ale główny utwór z Morrowinda. Wrył się w pamięci i za każdym razem budzi skojarzenia z dziwną i nieprzyjazną krainą Dunmerów.