Dwie uwagi. Po pierwsze rekomendowałbym Ci wstawienie wydatnego rozcięcia z przodu kiecy, a to dlatego że gdy takowego brak, w miejscu tym powstaje paskudny artefakt rozciąganej tekstury. Widoczne to jest zwłaszcza u kawalerzystów, którzy siedzą na wierzchowcu szerokim okrakiem. Druga sprawa to moim zdaniem kiepski dobór haftu na 'odzieży'. Jest słabo widoczny i jakoś taki no mało klimatyczny. Poszperaj po sieci, na pewno są ładniejsze słowiańskie wzory. Zresztą gdzieś miałem takie na dysku, jak znajdę, to Ci udostępnię.