Poprzednim razem byłem drugi teraz jestem pierwsz
Gra bardo fajna cho trudna jak cholera
Rozwaliłem szwabów już2 razy...
Poprzednim razem byłem drugi teraz jestem pierwsz
Gra bardo fajna cho trudna jak cholera
Rozwaliłem szwabów już2 razy...
.de mortuis aut bene aut nihil - o zmarłych należy mówić dobrze albo nic. Chilon ze Sparty.
Divide et impera
http://www.youtube.com/watch?v=u6KXgjLqSTg
Bo ja wiem, czy trudna... na pewno skomplikowanie wiele nie wnoszących parametrów sprawia takie wrażenie oraz poziom vh/wściekły
Dopiero na Armageddonie przeciwnik od biedy manewruje na mapie strategicznej. Nie czeka na zamknięcie kotła, ZSRR broni Leningradu, Kijowa i Moskwy. Natomiast dalej starczy przedrzeć się przez Oddesę i około 10 dywizjami opanowujemy południe aż po Stalingrad.
Polecacie jakieś mody? Grałem ostatnio na Core 0,4 i jestem pozytywnie zaskoczony, są jakieś inne ciekawe?
Mod34 - bardzo dobre drzewko technologiczne, eventy dodające wojska specjalne (SS, Rangersi itp.), ale u mnie w kilku grach Niemcy miały kłopoty z Francją. Nie wiem jak jest teraz
All the Russias - Biała Rosja wygrywa wojnę, Polska jest silniejsza niż w rzeczywistości, ma marionetkową Ukrainę. Ciekawe drogi rozwoju dla Rosji (demokracja, faszyzm itp.), Polski (kilka wersji sojuszu przeciw Niemcom, rozwiązanie kwestii Ukrainy, wojna z Rosją, potem nawet podważenie ładu wersalskiego).
Poza tym polecam odwiedzić eufi.org i tam przeczytać dużo dokładniejsze opisy.
Czy istnieje możliwość rozbudowy prowincji pod względem produkowanej energii? W instrukcji nic na ten temat nie znalazłem. Na pierwszy raz gram Kanadą i trochę martwi mnie, że nie mogę sukcesywnie rozbudowywać przemysłu ponieważ powyżej 32PP bazowego więcej energii zużywam niż produkuje a na samych dostawach od innych krajów nie chcę się opierać. A może prowadzenie badań nad atomem rozwiąże ten problem?. Uprzedzam, że to moje pierwsze kroki w tej grze. Gram na armageddonie.
Próba przebicia się kilkoma dywizjami i opanowywania kaukazkich terenów raz skończyła się dla mnie tragicznie. Przedarłem się prawie całą armią pancerna i pędziłem do Morza Kaspijskiego. Dotarłem aż do prowincji Elton na wschodzie oraz Baku na południu. Baku silnie obstawiłem a Elton jest bardzo daleko od Stalingradu, więc doszedłem do wniosku, że front południowy mam z głowy. No i rzeczywiście... Minęły ze dwa miesiące i nikt nie próbował atakować żadnej z moich południowych zdobyczy. Całość walk toczyła się na północy: byłem już o krok od zarówno Leningradu jak i Moskwy. I wtedy nagle prowincje południowe (bronione przez w sumie góra 10 dywizji na terenie 3 granicznych prowincji) zostały zaatakowane przez ok 30-40 dywizji kacapskich. Może by coś dało się zrobić, ale zagapiłem się i Sowieci atakowali moje prowy po kolei, a gdy już wygrali na granicy, wiadomo było, że jest po zabawie. Wycofujące się dywizje na takim terenie zaraz zostały zniszczone przez lotnictwo, a nawet jeśli nie, to nie zdążyły zregenerować organizacji przed następną bitwą. Skończyło się na tym, że zająłem Moskwę i Leningrad po czym wycofałem się na południe, gdzie, o ile już kilka miesięcy temu Wehrmacht korzystał z ropy w Baku, to teraz musiałem bronić Krymu... W sumie to moja jedyna dramatyczna kampania wschodnia. Doświadczenie z niej wypływa proste: w Rosji nie liczy się zajmowanie terenu, tylko robienie kotłów - a terenu przebywa przy okazji.Zamieszczone przez roman zabawa
Dlatego też zajęciem Stalingradu nie należy się specjalnie cieszyć - żeby Gruzin zaproponował pokój potrzebujemy też Baku.
Sprawa wolności jest sprawą nazbyt poważną, aby oddawać ją w ręce wzburzonej gawiedzi.
Złe uczynki zostają często przyspieszone dzięki nieostrożnym usiłowaniom zapobieżenia im. John Dickinson
Żeby Stalin zechciał się poddać muszą zajść następujące warunki:Zamieszczone przez mateuszkl
1. Paryż musi być w rękach Niemców bądź Vichy.
2. ZSRR nie może kontrolować:
- Leningradu
- Stalingradu
- Moskwy
- Baku
- jednej z prowincji (do wyboru): Sverdlovsk lub Władywostok
3. ZSRR straciło 25% prowincji narodowych.
Zależy też czy grasz w podstawkę czy w Doomsday.
Gram sobie Niemcami(No co chciałem zobaczyć jak to jest być po 2 stronie barykady) i mam pytanie: Czy Wlk. Brytania zaproponuje mi pokój tak jak Rosja? Zmarnowałem 2 lata od 1942 do 44 szukając ich prowincji po całym świecie, a nadal mają ponad 60 pkt. taktycznych. i masę ziem od Indii po Australię...
Wielka Brytania z tego co pamiętam, to nigdy nie zaproponuje pokoju. A co do Rosji, to jak zajmiesz ich ziemie aż po stepy, to zaproponują pokój, z eventa.
Ostatnio edytowane przez Idill`a (MZ) ; 09-05-2016 o 19:36