basen, zimne napoje.
basen, zimne napoje.
Ruski wiatraczek co dmucha tak, że można odlecieć...serio, nie wiem ile on ma lat ale zapieprza aż miło. Dzisiejsze nie mają do niego startu.
Ach bo to pewnie wiatraczki z Syberii
Jeśli chodzi o upał to zależy - jak w biurze to ok, gdyż jest zimno. Jeśli wyjazd do klienta to gotowanie się w Pandzie bez klimatyzacji.
Można zawsze pójść do kościoła, w nich zawsze latem jest przyjemny chłodek
Ja mieszkam na poddaszu , w dodatku z przeżartą przez jakies zwierza izolacją, wiec u mnie w pokoju podczas lata jest parówa okropna. Mam wiatrak z bazaru ale on juz wymięka. Zimo wróć ;(;(;(